To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Twoje myszki i ich zdj?cia - Piorunek i Bezi :D

Saszun - 2016-01-11, 13:28

O, dzi?kuj? :)

Chyba dostaje ten sam antybiotyk, bo te? rozrabiam go w wodzie. Na szcz??cie Pipi je to ze smakiem, wiec nie musz? kombinowa? ze smako?ykami i od??cza? od stada.
Na razie jest bez zmian, albo minimalnie lepiej.

A teraz weselsza historyjka;
Ostatnio mój ch?opak zapomnia? zamkn?? drzwiczki na górze klatki. Ca?y dzie? mia?y otwart?, ale jak wróci?am do domu to wszystkie na szcz??cie w klatce by?y. Ale by?am niemal pewna, ?e Piorun zrobi?a sobie wycieczk? poza i po prostu wróci?a. Dzisiaj rano z kolei ja zapomnia?am w?o?y? kartonika (bo zabezpieczamy drzwiczki kartonikiem, bo Piorun przechodzi przez szczebelki tam gdzie jest zamkni?cie) i tak z 15 minut nie by?o mnie w pokoju. Wracam, patrz? na kanap?, a tam rado?nie biega Piorun! :D Wi?c jestem teraz ju? pewna, ze wtedy jak zosta?a otwarta klatka to biega?a po kanapie (z kanapy nie da?aby rady zej??, wi?c spokojnie nic by sobie nie zrobi?a ;) )

[ Dodano: 2016-01-25, 18:55 ]
Jak mogli?cie si? dowiedzie? z w?tku t?czowego mostku, odesz?a ode mnie w pi?tek Pipi a w sobot? Piorun.

Dzisiaj dzwoni do mnie pani wet z pro?b? o przyjechanie do niej. Jak przyjecha?am to da?a mi klatk?, pomy?la?am, ?e mo?e chce mi da? myszk? jak?? do adopcji. Wyci?gam myszk?, a tam... Pipi! Wiem, to brzmi niedorzecznie. Ale Pipi, któr? martw? trzyma?am na r?ku ?yje.
Okaza?o si?, ?e si? przebudzi?a (pomimo du?ej dawki na u?pienie), wet uzna?a to za znak i j? zoperowa?a. Mia?a ogromny ropie?, trzeba by?o usun?? oczko. Pipi straci?a du?o krwi podczas operacji, powinna tego nie prze?y?. A ona ?yj?! Cud po prostu.

Mam tak? teori?, ?e Piorun odda?a za ni? ?ycie. Wiem, to g?upie, ale taki niesamowity zbieg okoliczno?ci... Szok, po prostu szok!

Takie s?abe foto oczka któego nie ma ;) W lutym b?d? u rodziców, to poposz? o lepsze zdj?cia :)


ciapa - 2016-01-26, 08:32

Przegl?dam to forum od jakiego? czasu, ale nigdy nie mia?em potrzeby udzielania si? w tematach. Tym razem jest inaczej - historia zakrapiana surrealizmem, a? trudno uwierzy?. :shock:

A Pipi natychmiast trzeba zmieni? to?samo??! Na przyk?ad Miranda - "godna podziwu"!
Umar?a Pipi, narodzi?a si? Miranda.

enamorarse - 2016-01-26, 21:04

Bo?eee, rzeczywi?cie cud :o Ale za to jaki pi?kny!
AgAp - 2016-01-27, 07:24

I jaka ?liczna, l?ni?ca, zdrowiutka!
Saszun - 2016-01-27, 21:38

Oj, zdrowutka! O wiele lepiej si? czuje i to wida? :) Oczko ?adnie si? goi. Tyle, ?e Pipi nie chce ju? przyjmowa? antybiotyku i probiotyku, ale jako? kombinuj? z mase?kiem i zjada :)

Ale oczywi?cie nie mo?e by? za pi?knie i tym razem niedomaga Bezi :( Nie wiem co one si? tak zgra?y, jak jedna zdrowieje to nast?pna choruje. Bezi schud?a 20g w?a?ciwie z dnia na dzie?, jest s?aba, nie chce za bardzo je?? karmy (a ma taka co zawsze lubi?a), ze smakiem zjada jedynie suszone robaczki i suchy chleb. Karmy je tylko troch?. Podkrucza tylne nózki (wet twierdzi, ?e z powodu bólu) i jak chodzi to czasem tak jakby zapomnia?a, ?e ma tylne ?apki. Na pocz?tku wet podejrzewa?a, ?e to ze stresu ?e stado jej umiera. Zrobi?a jej usg, nie ma ropomacicza ani niczego niepokoj?cego.
Dzisiaj byli?my na kontroli i podejrzewa uraz kr?gos?upa, ale to wszystko tylko przypuszczenia, bo nic nie wskazuje na jaki? konkretny ból. Mo?e jednak to ten stres...
Musimy jej robi? dwa razy dziennie zastrzyki z glukozy. W sobot? jad? na kontrol?, chyba ?e wcze?niej b?dzie potrzeba to oczywi?cie pojad?.

Wyje?dzi?am z nimi w tydzie? wi?cej paliwa ni? przez miesi?c normalnego je?d?enia, ale jak widac na przyk?adzie Pipi - warto o nie walczy?!

Sana - 2016-02-02, 23:34

Zupe?nie niesamowita historia *.* Ma?a dosta?a drug? szans?, po prostu zdarzy? si? cud! Mam nadziej?, ?e b?dzie jak najd?u?ej cieszy? si? zdrowiem. Ty to si? masz z tymi dziewczynami chorulkami... biedna Bezi, oby si? jej poprawi?o. Trzymam kciuki! Ma?e nie mog?y trafi? w lepsze r?ce ;)
Saszun - 2016-02-27, 21:24

Bezi ju? zdrowa :) wygl?da na to, ?e przej??a si? ?mierci? Pioruna i znikni?ciem Pipi :) zestresowa?a si? biedna. Dawali?my jej zastrzyki z glukoz?, dostawa?a troch? w?gla, ?eby zatrzyma? wod? i od?y?a. Ale wygl?da?a ju? naprawd? ?le, ba?am si? ?e nie da rady, ale na szcz??cie walczy?a o ?ycie równie dzielnie jak Pipi :) Myszy s? niesamowite.
Pipi czuje si? super, oczko ?adnie si? zagoi?o, wet si? ?mieje, ?e Pipi jest dum? lecznicy :D Ne musi ju? przyjmowa? antybiotyku. Na ca?e szcz??cie, bo coraz wi?kszy by? problem z podaniem go do pyszczka.
Mam nadziej?, ?e to koniec wypraw do weterynarza i ?e dziewczyny b?d? teraz ?y?y d?ugo i szcz??liwie :)

Tak teraz wygl?da bez oczka ;)

trampka - 2016-02-28, 11:18

zdrówka dla mysi, najgorsze ju? za wami ;)
Sana - 2016-03-03, 20:30

Jest ?liczna nawet bez oczka i wcale tego tak nie wida? :smile: Bardzo ?adnie wszystko jej si? wygoi?o. Niech b?dzie z Tob? jak najd?u?ej, dzielna male?ka :*
Skarpetka - 2016-03-03, 22:41

Jestem nadal w szoku po tej historii z Pipi :D Zdrówka i rado?ci dla myszastych!
Saszun - 2016-03-18, 11:11

Wczoraj odesz?a Latte...
Ma?a (cho? nie taka ma?a, bo klucha z niej by?a ogromna ;) ) mia?a guza. Wyrós? jej dos?ownie w jeden dzie?. Szybko podj?li?my decyzj? o operacji. Operacja si? uda?a, Latte si? wybudzi?a na chwil?, po czym umar?a. Wet j? reanimowa?a, ale niestety... :(

Biega pewnie szcz??liwa z Piorunkiem


Pepko - 2016-03-18, 11:48

Szkoda mysi... Pi?kny grubasek [*]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group