Kasumi - 2015-01-06, 18:43 Martynka trzymam kciuki za syjamk?! daj jutro zna? co tam wet stwierdzi. enamorarse - 2015-01-07, 18:19 By?y?my u wetki, Pani Doktor obejrza?a, oczko spuchni?te i stwierdzila, ?e najprawdopodobniej ropniak. Tylko problem jest bo jest centralnie na oczku, wi?c nie da si? tego naci??. Dosta?a antybiotyk doustnie (matko, trzeba si? nam?czy?, ?eby cokolwiek po?kn??a) i w poniedzia?ek mamy si? stawi? w przychodni. Albo jej zejdzie, albo w innym miejscu si? uzbiera i wtedy mo?na przebi?, albo nic si? nie zmieni i wtedy niewiele da si? zrobi?... Ale ja mam nadziej? 
Haletha - 2015-01-07, 18:33 Oszukuj mych? antybiotykiem z miodem lub mas?em i pójdzie. Ja po swoich do?wiadczeniach jestem dobrej my?li, wi?c przekazuj? pok?ady dobrej energii 
enamorarse - 2015-01-07, 19:08 Mo?e spróbuje i tak dzi?kujemy bardzo, te? jeste?my dobrej my?li
Ira - 2015-01-07, 20:55 Moja Incepcja mia?a ropniak pod samym oczkiem, a? oczko jej wysadzi?o tzn. by?o wypchni?te. O wyciskaniu w tym miejscu nie mog?o by? mowy. Na 10 dni myszk? oddzieli?am od stada. Dawa?am jej 2 razy dziennie unidox - po 1/16 tabletki w mase?ku. Ka?d? porcj? mysia jad?a przez 1/2 dnia, bo dostawa?a rano i wieczorem i nie da?a rady zje?? wszystkiego od razu. Antybiotyk dzia?a? wi?c nieustannie przez ca?? dob? i przez 10 dni. W ten sposób co myszka zmetabolizowa?a to zaraz uzupe?nia?a. W wyniku takiego leczenia ropniak znikn??, tylko mysia nie widzi na to oczko - jest m?tne, ale ?wietnie sobie daje rad?. Ropniak nigdy nie wróci?. Incepcja ma dzisiaj 1 rok i 11 m-cy, co jest wspania?ym wiekiem dla mysiej samiczki 
B?d? wi?c dobrej my?li i ?aduj w myszk? antybiotyk. U mnie metoda dawania antybiotyku "na si?? dopyszcznie" nie sprawdza si? tzn ja nie potrafi?, wi?cej si? wyleje ni? mysia zje - poza tym nie wiem ile zjad?a. Ja daj? antybiotyk w smako?yku, najcz??ciej jest to koci pudding lub mase?ko, ostatecznie ?mietanka do kawy (w tym przypadku zwi?kszam dawk? antybiotyku) Trzymam kciuki za zdrowie myszki enamorarse - 2015-01-07, 21:14 W?a?nie ja mam taki antybiotyk rozpuszczony w wodzie i te? wi?cej si? wylewa ni? wlatuje jej do pyszczka. Ale po prostu jak si? nie b?dzie udawa?o to ma dosta? w poniedzia?ek w zastrzyku. Ale mam nadziej?, ?e ten doustny zdzia? co? i ropie? zniknie. kiniaczek31 - 2015-01-07, 21:57 on ju? jest w wodzie rozrobiony czy ty rozrabiasz ? enamorarse - 2015-01-07, 22:47 Ja. Napisa?a mi w jakich proporcjach. [ Dodano: 2015-01-07, 22:48 ] 1 kreska w strzykawce i do 10 nala? wody i z tego jedna kreseczka do pyszczka. kiniaczek31 - 2015-01-08, 01:57 Musisz dawa? rozwodniony serio lepiej ciut w miod wypa?ka? mysz i zlizanie gwarantowane
enamorarse - 2015-01-08, 07:32 W?a?nie si? zastanawiam nad tym, tylko si? boj?, bo teraz ta dawka by?aby wi?ksza, a tak w wodzie to jest 1/10 i 1 kreska do pysia, a tak to nie wiem ile jej da?, chocia? uwa?am, ?e z miodem to by by? lepszy pomys?. [ Dodano: 2015-01-08, 07:33 ] Przynajmniej by zjad?a, a tak to kr?ci ?epkiem na wszystkie strony i wi?kszo?? to si? wylewa. AgAp - 2015-01-08, 08:14 mój wet ostatnio rozrabia antybiotyk z glukoz? i jak ju? to si? dostanie do pyszczka, to ch?tnie ssie sie strzykawk? enamorarse - 2015-01-08, 16:10 Zauwa?y?am przed chwil? u Babsi, ?e ma takie jasne, m?tne to oczko, na którym urós? guzek. Podejrzewam, ?e to za?ma... Nie wiem co my?le?, co robi?. Sun? zaraz do weterynarza, bo nie wiem czy dalej jej dawa? ten antybiotyk, czy nie. Mo?e co? innego przepisze. |
||||||
