To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Mysie rozmowy i historie - Co wasze myszy planuj? na wakacje

Niedziou - 2007-07-27, 12:25

Hehehe no wlasnie nie iwem co robic z tym moim wyszatym! i z wyjazdem!
Luis - 2007-07-27, 12:40

a to nie da sie gdzies zostawic? po co meczyc zwierzaka podroz?? :) . u dobrej sasiadeczki nie musi przeciez sie zblizac. tylko zeby wode wymieniala i jedzonko dala. i tyle :P . Albo rodzinie?
Niedziou - 2007-07-27, 13:25

Jasne ze moge zostawic z mama! Ale po peirwsze bedziemy z myszakiem tesknic do siebie a mama go nie wypusci na bieganie i bedzie musial siedziec ponad tydzien w klatce non stop on zwariuje!bo codziennie biega i krecka dostaje jak nie wychodzi!A co dopiero tydzien? wiec pomyslalam ze moze pojechalby ze mna i problem bylby z glowy :) Tylko nie chce mu zaszkodzic tym!
natalka337 - 2007-08-01, 14:09
Temat postu: Bibi
czesc wam moja myszka ma sie swietnie i bardzo sie ciesze bo juz piatek pierwszy raz jade z nia w podroz (3 godzinn?)
:m:): :mshock: γµ

Luis - 2007-08-02, 12:16

Niedziou no to bierz j? ze sob?. co ma sie stac to sie nie odstanie :wink: przynajmniej bedzie blisko pani swojej i bedzie czula sie lepiej niz gdzies zamknieta u rodziny.... :razz:
Emielcia - 2007-08-02, 12:33

Luis, nie zapominaj ?e podró? b?dzie dla myszy stresem. Stres os?abia odporno??. Myszka Niedziou jest chora na niewiadomoco. Obawiam si? ?e taki wyjazd z myszk? móg?by si? odbi? na zdrowiu zwierzaka.
Ju? lepiej niech siedzi w swojej klateczce w spokoju - bo tego jej w chorobie potrzeba.

Luis - 2007-08-02, 14:37

chora? aa... to jakos zapomnialam bo zaczela sie rozmowa na temat wyjazdu a nie choroby... :roll:
Niedziou - 2007-08-02, 17:06

POdjelam jednak decyzje ze chyba zostanie w domu!Mam pomimo ze za nim nie przepada obiecala go wypuszczac na spacerki i sie nim zajac!wiec mam nadzieje ze moj malec nie odczuje jakos rozlaki ze swoja Pancia :( Bedzie mial jedzonko picko spacerki ale troche mniejsza i krotsze! I nie bedzie szalal do godziny 1 w nocy tylko do 22 moze nie oszaleje przez 8 dni :)

A wyjazd moze by mu nie zaszkodzil ale co bym zrobial gyby nagle zrobilo sie zimno padalo i bylaby wielka wilgosc (co na yachcie jest czeste) nie mialabym jak go specjalnie ogrzac czy ochronic przed tym!

Luis - 2007-08-02, 17:18

ano wlasnie dobrze kombinujesz :wink: no to zostaw biedaka. jakos przezyje bez ciebie chociaz chyba powinnam sie martwic, czy TY przezyjez zbez niego? skoro masz az taki dylemat :razz:
Niedziou - 2007-08-02, 21:51

No ja to bede sie trzesla o niego jak galareta! I bede tesknic za ta mala kupka futerka ktora przychodzi i sie przytula :(
Jadzia406 - 2007-08-05, 13:22

A tak do temaciku :) Ja zabieram moj? mych? nad jeziorko i morze ( wyje?d?am w sobot? )
Bior? Dune, wk?adam na siedzenie na tyle i heja, jedziemy :) Moja mycha zawsze na pocz?tku jazdy jest taka..... zdziwiona ale potem si? przyzwyczaja :) i jest spoko. Jej jedzonko i reszta jedzie w baga?niku. W sumie moja myszka te? ma wakacje. Bo gdy jeste?my ju? w domku nad jeziorem mo?e chodzi? sobie po trawce, oczywi?cie pod moj? ?cis?? opiek? i w okre?lonym miejscu, aby mi si? nie zagubi?a :)

Jagoda - 2007-08-05, 22:01

O!
Fajnie :)
Troch? jodu xD
Tylko nie bierz ich na pla??, ?e by sobie ogonów nie opali?y ;]
Ja te? je?li b?de jecha?a nad mo?e to wezm? Kub? ze sob?.

Luis a co do facetów to zale?y czyja ?apa jest spocona ;P Je?li jest lato to mo?na si? ?adnie obj?? albo po prostu i?? obok siebie, a w zimie to ju? w ogóle jest cieplej jak si? idzie razem! :)
Mi?o, ?e ma si? kto o Ciebie troszczy? na ka?dym roku, fajnie dostawa? uwagi na lekcji za smsowanie pod sto?em xD Luis same +

adrien - 2007-08-07, 12:06

ja niestety mojej watahy nie moglam zabrac na ukraine (podroz zbyt skomplikowana i dluga a poza tym mam dwie duny z czego jedna jest krolicza:)) ale pod moja nieobecnosc piecze nad nimi sprawowal tz. wczoraj gdy wrocilam od razu zauwazylam ze brakuje jednej samki (niyah). okazalo sie ze odeszla nagle bez zadnych widocznych komunikatow ze cos jest nie tak:( (nie kupuje wiecej myszy z zoologow...).

tesknilam za nimi strasznie ale rozlaka miala tez dobre strony: tz skazany na myszy w koncu jakos je polubil:D i juz sie nawet nie krzywi na zakup nowej jak kiedys, co wiecej, wydaje mi sie ze troche sie cieszy :D

Jadzia406 - 2007-08-09, 08:58

Myszonka, a je?li mo?na wiedzie? gdzie teraz jeste? na wakacjach, pochwal si? :D
Niedziou - 2007-08-11, 22:18

No ja dzisiaj wrocilam z wakacji ktore spedzilam bez mojego milusi?skiego :( ! Caly ten czas spedzil zm oja mama ktora strasznie o niego dbala pomimo ze za nim nie przepada :) ! Tylko jak wlozylam reke do klatki to ja obwachal i juz na niej siedzial gotowy do zabawy! Kurcze nie wiedzialam ze takie maluchy moga tesknic a na to wyglada ze tak bylo bo mama mowi ze nie zachowywal sie normalnie jak mnie nie bylo!Tylko inaczej -nie chcial wychodzic z klatki a jak go juz mama wziela to byl taki wystraszony i w ogole nie byl soba!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group