To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Za T?czowym Mostem - T?czowy mostek - Saszun

Saszun - 2016-01-23, 17:57
Temat postu: T?czowy mostek - Saszun
I nadszed? czas na mnie...
Wczoraj odesz?a Pipi, a dzisiaj Piorun.

Pipi mia?a 1 rok i miesi?c.
Tak jak pisa?am w moim w?tku mia?a co? z oczkiem. Na pocz?tku pani wet podejrzewa?a ropie?, który leczyli?my antybiotykiem. Pomóg? on na tyle, ?e co? co wypycha?o oczko zebra?o si? w jednym miejscu. Jednak stan si? utrzymywa? i zdecydowalam si? na operacj?, ?eby to usun??. Sama operacja mia?a nie by? skompikowana, jedynym zagro?eniem mialo by? to, ?e si? nie obudzi. Jednak wet po rozci?ciu jej okolic oka zobaczy?a, ?e ropa zajmuje ogromn? cz??? jej g?ówki, ?e niezb?dne by?oby usuni?cie oka a i to nie da?oby gwarancji, ?e nie b?dzie nawrotów. Jej oko wygl?da?o ju? strasznie, podejrzewam ?e coraz bardziej j? to bola?o. Musia?am podj?? decyzj? czy ratowa? j? za wszelk? cen? i m?czy? czy pozwoli? odej?? w spokoju i ukróci? jej cierpienie. Decyzja by?a dla mnie trudna, ale my?l?, ?e najlepsza jak? mog?am dla niej podj??. Zasn??a mi na r?ce.

Pipi by?a boja?liw? myszk? i bardzo wycofan?, lubi?a sp?dza? czas z dala od stada. Taka ma?a spokojna kruszynka. Bardzo zbli?y?y?my si? do siebie jak podawa?am jej dwa razy dziennie lekarstwa. Sama wchodzi?a wtedy na r?k? i dzielnie zlizywa?a lekarstwo ze strzykawki.


Piorun mia?a 1 rok i 4 miesi?ce
Tutaj ogromny szok, nadal to do mnie nie dociera. Jeszcze nie uspokoilam si? po stracie Pipi, a zauwa?y?am, ?e na jej nó?ce ro?nie guz. Dos?ownie w kilka godzin urós? do ogromnych rozmiarów. Od razu pojechali?my do weta. Na pocz?tku my?la?a, ?e to ropie?, wi?c trzyma?am Piounka, a pani naku?a guza, ?eby spu?ci? rop?. Nagle Piorun zacz??a drga?, zacz??a umiera?... Wet robi?a jej sztuczne oddychanie, da?a zastzyk (nie wiem co, jak?? adrenalin? czy co? na to by "za?apa?a"), ale niestety, kolejna myszka umar?a na mojej r?ce.
Wet przeprowadzi?a sekcj? zw?ok, okaza?o si?, ?e mia?a martwic? tkanek. Umar?aby w cieprpieniach w ci?gu kilku dni.

Piorun by?a nasz? ulubienic?, nabardziej towarzyska, pierwsza do brojenia i uciekania z klatki. Sama wchodzi?a na r?k?, uk?ada?a zawsze gniazdo z chusteczek, my?a inne myszki. Ogromna strata i taka niespodziewana.

Dwie myszki w ci?gu dwóch dni odesz?y za t?czowy mostek. Jak jaki? koszmar.
Piorun od samego pocz?tku opiekowa?a si? Pipi i my?l?, ?e teraz nie chcia?a jej zostawi? samej i chroni j? za t?czowym mostkiem.




Kamil50kk - 2016-01-23, 18:03

O matko,jakie to przykre.Trzymaj si?.Dla malutkich [*]
trampka - 2016-01-23, 18:15

smutne :(
trzymaj si? cieplutko.
(*)

enamorarse - 2016-01-23, 20:12

Przykro mi bardzo :( Taka strata zawsze boli, co? o tym wiem :(
Saszun - 2016-01-25, 18:57

rzekopiuj? tutaj to co napisa?am w moim w?tku myszowym, bo historia jest niesamowita:

Dzisiaj dzwoni do mnie pani wet z pro?b? o przyjechanie do niej. Jak przyjecha?am to da?a mi klatk?, pomy?la?am, ?e mo?e chce mi da? myszk? jak?? do adopcji. Wyci?gam myszk?, a tam... Pipi! Wiem, to brzmi niedorzecznie. Ale Pipi, któr? martw? trzyma?am na r?ku ?yje.
Okaza?o si?, ?e si? przebudzi?a (pomimo du?ej dawki na u?pienie), wet uzna?a to za znak i j? zoperowa?a. Mia?a ogromny ropie?, trzeba by?o usun?? oczko. Pipi straci?a du?o krwi podczas operacji, powinna tego nie prze?y?. A ona ?yj?! Cud po prostu.

Mam tak? teori?, ?e Piorun odda?a za ni? ?ycie. Wiem, to g?upie, ale taki niesamowity zbieg okoliczno?ci... Szok, po prostu szok!

Takie s?abe foto oczka któego nie ma ;)


trampka - 2016-01-25, 19:30

ojej... niesamowite! trzymam mocno kciuki za ma?? ;) to naprawd? musi by? jaki? znak :)
Kamil50kk - 2016-01-25, 19:34

Matko co za historia,trzymam za ni? kciuki i to bardzo mocno!


P.s
W jakie miejsce mysia dosta?a ten zastrzyk usypiaj?cy?

luckymaus23 - 2016-01-25, 20:16

Pipi dzielna. Dosta?a szans? male?ka :mpara: Historia bardzo niesamowita, wr?cz nieprawdopodobna.
Po telefonie bardzo si? wzruszylam, teraz pozostaje ?yczy? jej du?o zdrowia

enamorarse - 2016-01-26, 21:10

Niesamowite... Cud <3
Saszun - 2016-01-27, 21:26

Kamil50kk, nie wiem w jakie miejsce dok?adnie, bo nie patrzy?am w momencie wbijania ig?y. Wydaje mi si?, ?e dwa razy co? dosta?a, w okolice ty?ka, grzbietu. Trudno mi powiedzie?, bo pierwszy raz usypia?am zwierz? i by?o to dla mnie nieco traumatyczne prze?ycie.

Pipi czuje si? super, o wiele lepiej ni? przed "?mierci?" (:D), ?miejemy si? z ch?opakiem, ?e teraz mamy Pipi z charakterem Pioruna, bo lata jak nienormalna. A taka w?a?nie by?a Piorun.

Kamil50kk - 2016-01-27, 21:56

Zastrzyk usypiaj?cy gryzoniom robi si? w serce,najpierw daj? si? zastrzyk znieczulaj?cy a pó?niej usypiaj?cy,weterynarz po tych czynno?ciach powinien sprawdzi? czy nadal bij? serce.Wydaj? mi si? ?e wet chcia? jednak podj?? si? operacji,nie mówi?c Tobie ?eby nie robi? ci nadziei... Super ?e u niej wszystko dobrze :)
trampka - 2016-01-27, 22:17

Kamil50kk specjalist? nie jestem, ale wydaj? mi si?, ?e s? ró?ne metody dokonywania eutanazji.
je?eli faktycznie by tak by?o to wet moim zdaniem by?by nie w porz?dku... jeste?my doro?li, podejmujemy decyzje, je?eli chcia? spróbowa?, to dlaczego nara?a?by w?a?ciciela na do?? traumatyczne prze?ycie jakim niew?tpliwie jest u?pienie, zamiast powiedzie?: mo?emy spróbowa?, ale szanse s? niewielkie ;)

Saszun - 2016-03-18, 11:18

Wczora odesz?a od nas nasza z?ota Latte :(
Biegaj szcz??liwie z Piorunkiem kochana!


trampka - 2016-03-18, 12:39

Ojej :(
(*)

Mysia panna - 2016-03-18, 13:56

Trzymaj si?... [*]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group