Emielcia - 2007-08-31, 13:08 Wiekszosc osób chce samiczki w zoologach. Wi?c musz? si? "podst?pem" pozbywa? samców. Trafia na osoby które nie potrafia same rozpozna? p?ci, albo same nie sprawdzaj?. Luis - 2007-08-31, 20:12 Emielcia niestety masz racj? :-/ mnie kiedy? szanowa sprzedawczyni sprzeda?a samca, który.... urodzi? m?ode. DarCia - 2007-08-31, 21:49
moja kole?anka mia?a identyczny przypadek  kupi?a samca w zoologu, a po tygodniu z tego jednego ch?opaczka wy?oni?o si? jeszcze 6 kluseczek...
Emielcia - 2007-08-31, 22:27
Tu akurat odwrotna sytuacja, pokazuj?ca nieznajomo?? sprzedawców a nie wciskanie samców. Tak czy inaczej pora?ka! Luis - 2007-09-01, 16:13 No nie powiedzia??bym, bo myszka ledwo przyjechala do mnie i za pare dni urodzi?a maluchy a bylo ich bodaj?e 10... To ci??? by?o wida? jak nic! ?lepy by zobaczy?. Wi?c raczej sprzedawczyni nie chciala zbyt wielu maluchów, bo moze wiedziala, ze nie przezyj? albo cos? Domi95 - 2007-09-30, 08:39 Ja mam nied?ugo myszki i s? jeszcze ca?kiem male bo maj? mniej ni? 4 tygodnie. Kupowa?am je w sklepie Kakadu(polecam!). Naczyta?am si? d?ugo jak rozró?nia? p?e?, a sprzedawczyni p?e? sprawdza?a przy mnie, wi?c my?le, ?e nie b?dzie niespodzianki, ?e zamiast dwóch samiczek mam samiczka i samiczk?:) mysza - 2007-09-30, 09:26 Luis, to po co wzielas mysz,jak bylo widac,ze ciezarna 
Nie wiem jak u was w Kakadu,ale u nas w warszawkim kakadu myszy sa porozdzielane plciami i jak sie kupuje mysz,to jest pewnosc,ze to ta plec,ktora sie chcialo  Pomijam ekstremalne przypadki,gdzie widzialam,jak samiec sobie biegal miedzy samicami, ale tu pewnie przypadkiem ktos go wrzucil nie w ta przegrode. Tak to raczej staraja sie,zeby te plcie sie zgadzaly 
Emielcia - 2007-09-30, 09:57 We Wrocku w Kakadu w Galerii nie s? porozdzielane wg p?ci akurat. A co do umiej?tno?ci rozpoznawania p?ci przez sprzedawców to nie wiem. Ale myszek tam nie polecam kupowa?... nie zawsze wygl?daj? najlapiej. Zdarzaj? si? osobniki wyj?tkowo malutkie (skar?owacia?e?) i czasami takie z podkórczonymi tylnimi nó?kami itp. Luis - 2007-09-30, 11:04
napisa?am, ?e ledwo do mnie przyjecha?a czyli ja jej nie kupowa?am a kole?anka, któr? o to prosi?am
mysza - 2007-09-30, 11:52 Dziwne  ale nie wnikam
Luis - 2007-09-30, 12:35 a czemu dziwne? i co? ?e kolesia si? ,,pomyli?a" czy kole?anka mi kupowa?a? kat - 2007-09-30, 16:27 No, zale?y. Babka w Wawce w Kakadu sprawdza dodatkowo zanim sprzeda i raczej jest ok. Co do Wrocka, to skoro Emielcia im nie ufa, to ró?nie mo?e by?. Derin - 2007-10-01, 11:42 Ja z wroc?awskiego Kakadu mam cztery myszki, i przyznam, ?e mi si? uda?y mimo pewnych problemów [a na pewno mniejszych ni? te, które kupi?am w pasa?u]. S? mo?e i ma?e i cz?sto bardzo m?ode, ale w sumie nie zauwa?y?am by mia?y najgorzej. I wiem, ?e jest tam jedna pracownica, która jest uznawana nawet przez innych za specjalistk? od rozró?niania p?ci, do tego sprawia?a wra?enie osoby, której naprawd? zale?y, co nie cz?sto si? zdarza. Spotka?am j? zreszt? na Zoo-Botanice we wrze?niu, bo mnie rozpoznaje
Co do wieku myszek, bywa, ?e s? m?odziutkie, ale niektóre s? "hodowane" od oseska i bywa ich tam jednorazowo naprawd? du?o, mimo do?? ma?ej powierzchni akwarium [je?li tak mo?na nazwa? to, w czym s? trzymane]. Ja si? ciesz?, ?e tam kupi?am, do?wiadczenia mam pozytywne generalnie rzecz bior?c, wi?c... narzeka? na nich nie b?d?
Emielcia - 2007-10-01, 11:46
Ja te? by?am, z myszami, trzeba by?o sie przedstawi?
miau - 2007-10-01, 11:55 A u mnie facet umia? rozpoznawa? p?e? ^__^ W ogóle, porz?dny go??
|
||||||||||||||
