Fauka - 2005-11-05, 21:23 Temat postu: Murki,dachy to nie nowo?? Moja kole?anka miala myszk?,i wsz?dzie j? zabiera?a.Pamietam jak ?azi?y?my z ni? na ramieniu po drzewach,dachach,murach a nawet by?a w pizzeri i w galerii ?ódzkiej no i jeszcze na sajgonkach  .
miliutka13 - 2005-11-05, 21:51 Moja by?a na dworze setki razy, by?a w spo?wczym, w biblotece  ona jak jest cieplo du?o wychodzi, ale na du?e wysoko?ci jej nie zabieram bo to nieezpieczne - nie chce jej straci? :|
Akasha - 2005-11-06, 13:17 a gdybym tak moj? myszk? zabra?a zim? (albo nawet teraz przy temp. ok. 10 stopni) na dwór, to przezi?bi?aby si?? miliutka13 - 2005-11-06, 13:51 Je?li nie mia?aby? jej w ?adnym ciep?ym pojemniku albo czym? to pewnie tak, cho? w sumie nie wiem bo nie prubowa?am
Natte - 2005-11-06, 15:13 Raczej na pewno by si? przyzi?bi?a.Ja z Mili by?am kiedy? w zoologicznym - ale si? ba?a papug !A Chrumcia nigdy niegdzie nie wchodzi?a. Akasha - 2005-11-07, 07:15 aha, dzi?ki. ja z moj? Bilbo by?am tylko raz u jej braciszka Reinalda, ale co? si? gryz?y, to j? zabra?am. miliutka13 - 2005-11-07, 15:51 No Martin i Sensey na pocz?tku te? za sob? nie przepada?y ale ju? jest lepiej  Martin te? by? w zologu ;D
Anonymous - 2005-11-08, 16:28
Mi Stiuard zlecia? z prawie 2 metrów i przy tym kilka razy w locie si? obija? o ró?ne rzeczy, a jak tylko dotkn?? ziemi zacz?? zadowolony zwiewa? pod kanape i ob?era? sie rozsypan? karm?, ale go zwabi?am wyci?gaj?c Max'a . Spike by? w wielu mjejscach (nawet w ko?ciele- na gape :| ), Stiuard raczej ma?o (teraz cz??ciej bo kiedy? by? bardzo p?ochliwy), a Max kilka razy, jest jeszcze nawet m?ody.
kat - 2005-11-14, 17:18 Moje nie by?y nigdzie poza tym jak je zabiera?am od mamy, za to chomik tak... Myszom si? nie z?o?y?o, bo szybko si? ch?ód zbytni zrobi?... 
Daria - 2005-11-16, 14:18 No w?a?nie, strasznie mam ochot? zabra? myszki np. do parku, pamietam iedy pu?ci?am Spik'a na pod?odze u pryjació?ki razem ze ?wink? morsk? i Spike j? uje?d?a?  . Wspina? si? jej na grzbiet .
A czy wy by?cie zabrali myszki do szko?y? Ja nigdy w ?yciu, u mnie to taki tam cha?as jest ?e by potem mysie uszy bola?y  .
kat - 2005-11-16, 14:29 Ni, przy takich depbilach jak si? w szkole zawsze znajd?... i przy inteligencji nauczycieli. Kiedy? kole?anka przynioos?a chomika w celu przekazania drugej kole?ance... Nauczycielka zobaczy?a transporterek i od razu si? zainteresowa?a... a jeden ch?opak: niech pani potrz??nie! I ona to zrobi?a... 
miliutka13 - 2005-11-16, 15:04 Jeden wniosek - bierzmy przyk?ad se starszych ...
Ja kiedy? mia?am myszoskoczka w szkole ale wtedy nie trzeba by?o i?? do szko?y i wszkole by?y (w kalsie mojej) by?o tylko 8 osób  I o to cjhodzi?o
Ale tak ogólnie to za chiny !!! Natte - 2005-11-19, 12:58 Ja te? bym nigdy nie wzie?a myszek do school !Jeszcze by cos im si? stalo ! Daria - 2005-11-19, 23:13 No... w?yciu....... to by by?o straszne.... Fredziaa - 2005-12-29, 00:08 Nie-e!!! NIGDY W ?YCIU!!! O nieeee.... do szko?y nigdy... Chociaz kocham moja ekipe ale oni sa nieobliczalni
a tak to nie mialam jeszcze myszki na dworku... |
||||||||
