To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Behawior, czyli zachowania myszy - Niespokrewnione samce trzymane razem

adrien - 2007-07-19, 21:40
Temat postu: Niespokrewnione samce trzymane razem
jak juz pisalam w topicu "2 samce razem", mam w dunie dwoch zupelnie niespokrewnionych samcow (4-mies. nicpon i 3-mies. syth). dogaduja sie calkiem niezle, nigdy nie polala sie krew etc.

w kotniku wlasnie dorasta piatka dzieci nicponia (18-dniowe maluchy), z czego cztery samiczki przygarnia moj brat a ja zatrzymuje samca. mam co prawda wolna dune w ktorej moglby zamieszkac ale zastanawiam sie nad opcja polaczenia go z tamta dwojka (czyli nicponiem, jego ojcem, i sythem). w zwiazku z tym:

- czy mini duna nie jest za mala na trojke samcow?
- czy fakt ze nicpon jest ojcem malucha bedzie gral jakas role? tj. czy mysz-ojciec, nieobecny przy odchowie swego potomstwa, rozpozna je jakos?

Kana - 2007-07-20, 11:30

Klateczka napewno nie bedzie za mala :)
Wiesz co do polaczenia to trudno wyczuc sytuacje. Nie wiem jakie sa oba samce ale jezeli wszystko dobrze wymyjesz i bedziesz postepowac jak na forum jest napisane o ?aczeniu myszy ( napewno znajdziesz jak nie to pomoge ) to powinno byc wszystko ok. Plusem jest ze samce sa mlode :)

adrien - 2007-07-21, 22:04

ciesze sie ze klatka nie jest za mala:)

co do samcow to nicpon (ten starszy) jest wlasnie taki dosc meski huehue i zadziorny a syth infernus :) to taki potulny slodziak, zywotny i skoczny ponad miare ale zupelnie zero agresji, bardzo karny i pokorny jak na mysz - nie wyobrazam sobie zeby on mogl sie sadzic do jakiejkolwiek myszy ze to tak kolokwialnie ujme :) . za to po nicponiu jak najbardziej mozna sie tego spodziewac dlatego bylam ciekawa czy moge liczyc na to ze nowy lokator bedzie mial u niego fory z racji tego ze jest jego synem :)

ps. tak, zapoznalam sie z tematami o laczeniu etc., rowniez ze stron brytyjskich i amerykanskich wiec spokojna glowa, zreszta ciagle jeszcze te wiedze probuje zglebiac.

luna-tic - 2011-08-29, 22:50
Temat postu: PILNE PYTANIE !!! 2 samce w jednej klatce
Mam bardzo wa?ne pytanie i nie wiem gdzie je zamie?ci?. Potrzebuj? odpowiedzi bardzo szybko, bo nie wiem czy to b?dzie nios?o za sob? jakie? konsekwencje.



Dzi? dosta?am od kole?anki 2 ch?opców, którzy byli trzymani razem. Jeden jest troszeczk? mniejszy od drugiego, ale nie wiem, czy byli bra?mi. Nie wiem nic o ich pochodzeniu (mog? to wyt?umaczy? potem w innej wiadomo?ci).

Wpu?ci?am dzi? ich do klatki, ale ca?e popo?udnie sp?dzili osobno (jeden w domku, drugi w rurce po papierze). Wieczorem gdy si? uaktywnili i zacz?li zwiedza? klatk? ci?gle trzymali si? zda?a od siebie. Mniejszy najwyra?niej wystraszony schowa? sie nad ko?owrotkiem i nie chcia? schodzi?. Pó?niej wi?kszy zacz?? go goni? i straszy?. Maly ca?y czas jest wystraszony.

Czy to si? b?dzie powtarza?? Czy mam je rozdzieli?? Nie chce by sie im sta?a krzywda. Mo?e za bardzo reaguje?

Chce dla nich jak najlepiej i nie zasn? póki nie dostane porz?dnej odpowiedzi.

BlackAndWhite - 2011-08-29, 22:56

To dla myszy jest nowe miejsce, wi?c nie masz co si? dziwi?, daj im czas na zakilmatyzowanie si? w nowym lokum.

Pozdrawiam

Myszonka - 2011-08-29, 23:11

luna-tic, je?li byli trzymani razem - nie powinno by? problemu. Chyba, ?e w nowym miejscu jeden z samców przejmie w?adz? nad terenem - wtedy trzeba b?dzie ich rozdzieli?. Obserwuj ich, czy nie bij? si? do krwi.
luna-tic - 2011-08-29, 23:17

Czeka mnie d?uuuga noc :) Dzieki za szybk? odpowied?!
chowder75 - 2011-08-30, 07:33

I jak, By?y wojny?
lilith - 2011-08-30, 07:43

wojny u samcow sa zawsze nawet po zmianie sciolki , a co dopiero otoczenia calego , natlok nowych zapachow , inna klatka itd , jesli rany nie sa powazne ( mam na mysli rozerwanie ciala duze a nie drobne ugryzienia, nalezy tez pamietac ze uszy i ogon sa mocno ukrwione - rana moze byc nieszkodliwa a krwi pelno) nie nalezy rozdzielac chlopakow zwlaszcza jesli juz razem mieszkali wczesniej
luna-tic - 2011-08-31, 00:20

Ch?opaków rozdzieli?am, bo mniejszy przecisn?? sie przez kratki i chcia? nawia? z klatki. Wiec po prostu b?d? mieszka? osobno. Klatek mam pod dostatkiem.
lilith - 2011-08-31, 08:30

dla mnie bez sensu rozdzielanie juz polaczonych samcow , ale twoja decyzja
Biedroneczk4 - 2011-08-31, 09:11

luna-tic poczytaj na forum o ??czeniu samców... spróbuj jeszcze raz... dovbr? metod? jest smarowanie olejkiem do ciasta... ?eby mieli ten sam zapach... a no i pami?taj, ?e wojny mi?dzy nimi mog? by? zawsze... ale je?li nie ma widocznych mocnych ran to nie ma sensu panikowa?... moje mysie teraz te? przechodz? ??czenie... i ju? kolejn? noc o 4-5 mnie budz? piski... a wieczorem z jednej miseczki jedz?...
chowder75 - 2011-08-31, 19:02

Je?li teraz rozdzielisz samców na d?ugi czas to ich prawdopodobnie ju? nie po??czysz. Je?li nie ma krwi to nie powinna? ingerowa? w ustalanie kto tu rz?dzi :wink:
Marita - 2011-08-31, 19:18

ja równie? zmieni?a bym klatk? ale tak by byli w niej razem a ma?y nie ucieka? a jak podro?nie mo?na przenie?? ich znów razem :)
chowder75 - 2011-08-31, 19:33

Jak podro?nie to ju? ich nie po??czysz. A w jakiej klatce jest teraz "ma?y" nie da?o by rady by oboje siedzieli w klatce mniejszego?

[ Dodano: 2011-08-31, 19:35 ]
O jeju Marita pomyli?em cie z luna-tic i napisa?em jakby do Ciebie :oops:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group