Tu?cia - 2008-02-28, 16:35 No tak... ;p Posz?am z kole?ank?... Mysz zapakowali do takiego pude?eczka (jak na surówki... ;/)i posz?am do domu... Na pocz?tku po?o?y?am j? na biurku... Mama si? zorientowa?a, ale nie chcia?am mówi? tacie... Zrobili?my wi?c pude?ko, ?eby j? przetrzyma?, dopóki nie dostanie klatki... Na nast?pny dzie? dosta?a pi?kny domek... \/ 
Tata si? dowiedzia? si?? rzeczy... Rodzice na pocz?tku jako? nie mogli przekona? si? do Dibki(tak si? nazywa?a...).... Z czasem jednak przyzwyczaili si? do niej... Pzdr ;* myszorka - 2008-04-04, 22:17 od m?odszych lat (4-6) mia?am gryzonie w domu(brat sie nimi opiekowa?) mama wiedzia?a ?e bardzo lubie myszki i na urodziny w tamtym roku dosta?am akwa myche domki itp. no i od tamtego czasu myszka ?yje sobie dobrze co 6 dni ma wymieniane trotki a co miesi?? ma myte i p?ukane wod? akwa.  no i tak trafila do mnie pysia
WeR. - 2010-09-04, 17:28 Temat postu: :D Eh...W roku 2009 brat mi obieca? na urodzinki myszki poniewa? chcia?am mie? towarzyskie zwierz?tko , psa ni kota ni nic innego nie by?o pozwolenia wi?c gdy brat naby? myszk? to od razu na urodziny sprawi? mi prezent kupuj?c Tosie i tak postanowili?my je rozmno?y? samiec zosta? oddany , a aktualnie mam 7 ma?ych myszek (same samice) . I zostawiam 3 . Zatem nied?ugo b?d? doros?e i tylko czekam by dokupi? do nich rasowe to tyle  
Amazonka - 2010-09-05, 14:52
mowilas mi ze samiec ma klatke i mieszka u twojego brata to jak oddany?
z tego co sie orientuje hodowcy nie sprzedaja myszek osobom ktore je swiadomie rozmnazaja jak ty to zrobilas. Upewnij sie do plci tych samic bo bedzie nieprzyjemnie jak synek zaplodni mamusie i siostry... Kana - 2010-09-06, 09:18 WeR., faktycznie jest si? czym chwali?! Musz? Ci? wpisa? na czarn? list? co by? ?adnej myszy nie dosta?a! FajnaMysz - 2010-12-20, 21:39
Jaa! Myszata - 2010-12-21, 08:28 Moje mychy to zawsze przemy?lana decyzja. Nie ma tak jak u poprzedniczek, ?e przechodzi?am i nagle zobaczy?am myszki w sklepie. Szuka?am kilka tygodni dobrego hodowcy. Znalaz?am ca?kiem blisko mnie. Pierwsze mychy to Dixi i Bris. Teraz jest Carmen, która "zast?puje" zmar?? Dixi oraz jeszcze do stadka do??czy Jessy d?ugow?osa panna 
Moim zdaniem kupowanie myszy na si??, otrzymywanie jej jako prezent nie jest takie dobre. To musi by? tak samo przemy?lana decyzja jak z psem, czy kotem. [ Dodano: 2010-12-21, 08:41 ] A jedna z moich kole?anek kupi?a sobie myszki, bo ja mam i ... trzyma?a je w s?oiku ! Teraz ma klatk? ale i tak za ma?? .. Ma labki. Nie zna p?ci, bo nie wie jak si? odró?nia. Ostatnio jedna z mych umar?a.. ;( to taka jej historia 
Belladonna - 2010-12-23, 21:38 Po moja pierwsza myszke wybralismy sie wszyscy z cala rodzina. Potem byl prezent z okazji rozpoczecia roku szkolnego. Nastepnie po zdaniu matury /Latek gryzacy/, potem na studiach po zaliczeniu letniej sesji egzaminacyjnej /niegryzaca Latunia/. A pozniej to juz sama zapelnialam pustke po myszce/myszkach, ktore odeszly za teczowy most. Np. w zeszlym roku musialam kupowac az 5 myszy, natomiast w tym roku kupilam tylko 2. Katie6648 - 2010-12-27, 14:41 Ja moj? pierwsz? myszk? (któr? mam nadal) kupi?am w maju tego roku. By?a nast?pczyni? ?w. pami?ci chomika. To rozrywkowa babka
Od dawna nalega?am ?eby rodzice kupili mi myszk?. Wszystko o nich czyta?am, ogl?da?am itp. Przysi?g?am sobie, ?e po chomciu (Tuptu? vel. Pasibrzuszek) kupi? mysz, czy tego chc?, czy nie. I sta?o si?. Chyba przed moimi urodzinami, w maju zago?ci?a u mnie ?aciata samiczka o zwariowanym imieniu Roxi. Jeszcze pami?tam jaka by?a wtedy malutka. Zapomnia?am doda?, ?e kupi?am j? w zoologu. Misia7 - 2010-12-27, 14:44 A Roxi b?dzie mi?a kole?ank?? Skoro tyle czyta?a? o myszkach, to z pewno?ci? wiesz, ?e samice s? stadne i musz? mie? towarzyszk? tej samej p?ci
Do?ka - 2010-12-27, 16:14
A i mo?e nie kupuj ju? przyjaciela w zoologu tym razem. Pozdrawiam Katie6648 - 2010-12-28, 11:54 Wiem, ale wiem te?, ?e je?eli myszce zapewni si? dobr? zabaw? w klatce, to nie b?dzie si? jej nudzi?o a jak b?d? si? z ni? bawi?, to b?dzie si? jeszcze lepiej czu?a 
Gdy po raz pierwszy wypróbowa?a ko?owrotek, szala?a w nim ci?gle i do tego czasu uwa?a go za swojego przyjaciela A poza tym to by?a moja pierwsza myszka i rodzice nie byli pewni czy sobie poradz? na sam pocz?tek z dwoma, ale przysi?g?am sobie (przed zakupem) ?e po Roxi kupi? dwie. Bo wiadomo, ?e przez jej ?ywot jeszcze bardziej wzbogac? swoj? wiedz?.
Yun - 2010-12-28, 12:41 Ale przecie? mo?esz dokupi? do niej drug? kole?ank?. Nigdzie nie jest powiedziane, ?e trzeba od razu kupowa? dwie. A dla niej to b?dzie na prawd? dobra rzecz. Cz?owiek nigdy nie zast?pi zwierzeciu drugiego przedstawiciela swojego gatunku. O ile u samców to dzia?a, tak samice s? stadne i MUSZ? by? co najmniej dwie. Do?ka - 2010-12-28, 23:11
Zastanów si? nad priorytetami, bo tak jak mówi Yun samiczki MUSZ? by? we dwie co najmniej. wero - 2010-12-28, 23:43 w jaki sposób dosta?am swoje myszki?
kupi?am i przyjecha?y z ró?nych cz??ci Polski
|
||||||||||||||||||||
