To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Behawior, czyli zachowania myszy - Mniej ruchliwa mysz

Niedziou - 2007-12-11, 18:22

Ale mi Kana poruszy?as sumienie ;)
Mysiaczek - 2007-12-11, 18:31

Co z nim jest.? Mam nadziej?, ?e wszystko ok:D
momo81 - 2007-12-11, 18:59

oj boj? si?, ?e to mo?e by? ?wier?b ale lepiej niech si? vet wypowie w tej sprawie. ale na wypadek najgorszego nie ma powodu nas opuszcza?!
Niedziou - 2007-12-11, 18:59

Mysiaczek, to bedzie wiadomo dopiero w czwartek!
Kana - 2007-12-12, 10:09

Cytat:
Ale mi Kana poruszy?as sumienie

Taka rola przyjació?ki ;)
Pomagam w d??eniu dobr? drog? gdy zbaczasz na z?y szlak ;)

Czekamy na relacje od veta;)

Luis - 2007-12-12, 14:26

W sumie racja z tym tytu?em. Jest bez urazy bez sensu :P Ja my?la?am, ?e piszesz to w imieniu Fafika, ?e mo?liwe, ?e odejdzie.... Ale, ?eby forum opuszcza? przez mysz? Nie s?dzi?am, ?e TY Niiedziou wpadniesz na taki beznadziejny pomys?.
Niedziou - 2007-12-12, 16:53

Luis napisał/a:
W sumie racja z tym tytu?em. Jest bez urazy bez sensu :P Ja my?la?am, ?e piszesz to w imieniu Fafika, ?e mo?liwe, ?e odejdzie.... Ale, ?eby forum opuszcza? przez mysz? Nie s?dzi?am, ?e TY Niiedziou wpadniesz na taki beznadziejny pomys?.


Opu?ci?abym pewnie forum, bo jak starce Faficzka kiedy? to poprostu b?dzie mi przykro tu przychodzi?, ale zawsze jak kto? by chcia? pomocy to oczywi?cie mu j? udziele Pw istniej? przecie? :)

Naszcz??cie Fafik jak r?k? odj?l czuje si? OK i lata jak ob??kany po sofie :) Hurra! Ale nadal rz?zi i traci na grzebiecie troszk? w?osków i ma tam strupki wi?c na pewno do weta pjade. Chce by go obejrza? dla spokoju mojego sumienia! Ciesze si?, ?e kryzys mino?, ale tak ?le z nim to nigdy nie by?o st?d y? mój nipokój. Okropnie si? patrzy na cierpi?ce zwierz?tko jak nie mo?e si? nic pomóc :(

Luis - 2007-12-12, 18:52

Niedziou no ok rozumiem. To Twoja decyzja co zrobisz. Ja mam tylko nadziej?, ?e z Fafikiem tylko si? polepszy. Ogólnie masz do niego pecha nieziemskiego.
Niedziou - 2007-12-12, 21:31

No raczej nie ja mam pecha,ale to male?kie stworzonko.Ja ju? taka jestem, ?e mi si? serce kroi jak widz? jak takie bezbronne male?stwo si? m?czy. Przecie? tylko ja mog? mu pomóc. Jestem za niego odpowiedzialna i jego los jest w moich r?kach, dlatego zrobi? wszystko co w moich si?ach by pomóc mu na tyle na ile to mo?liwe. Jutro idziemy do Pana doktora ju? nie wiem którego z kolei z kolejn? nadziej?, ?e mu pomo?e i uda si? z?agodzi? t? chorob? dróg oddechowych. Robi to dla niego z najwi?ksz? rado?ci?, bo najlepszym podzi?kowaniem dla mnie jest to, ?e on przyjdzie i sie przytuli. To normalnie takie kochane stworzonko, ?e szok :) Zreszt? co Wam b?d? mówi? macie takie urwisy na co dzie? w domach i Wiecie dobrze :)

Trzymajcie za Nas kciuki jutro ?eby setny z kolei wet wreszcie trafi? w diagnoz?. Jeden ju? by? blisko, ale na koniec zma?ci? wszystko. ehhh!

Zloty - 2007-12-13, 09:53

Bedzie dobrze:) ja przynajmniej mam taka nadzieje :m:): :m:): :m:): POWODZENIA!! :m:):
Niedziou - 2007-12-13, 19:50

W?a?nie wróci?am od weta!
Lekarz zmierzy? Fafikowi tempratur?, os?ucha? go dok?adnie i jednoznacznie stwierdzi?, ?e ma trwa?e zmiany wywo?ane chorb? bakreryjn? uk?adu oddechowego, która nieleczona da?a w?a?nie takei zmiany. Bakterie si? zmutowa?y i da?y w ko?? :( . Doktor co? wpu?ci? Fafikowi do oczek i noska. Jak?? tak? ma?? i dosta? dwa zastrzyki z antybiotyku. Dosta? te? taki ?ó?ty proszek, który jest tym antybiotykiem, który dosta? w zastrzyku. Jak spyta?am o nazw? to powiedzia? mi tylko, ?e to taki antybiotyk dla ma?ych zwierz?t nazwy nie poda? :( . Mo?e wiecie co to mo?e by? ? Mam mu to podawa? raz dziennie do poide?ka i po sko?czeniu leku mam si? pokaza? u lekarza na kontroli.

Faficzek okropnie jest przestraszony nie chce si? rusza? i siedzi w k?ciku. Okropnie go go?? wy?ciska? i mocno trzyma? by mu si? nie wyrywa?. Mam nadzieje, ?e mu ten stres nie zaszkodzi?. Bo do wetów przyzwyczajony ju? jest, ale nigdy nikt mu nic do pupy nie wk?ada?, ani nie ?apa? g?owy wk?adaj?c czego? do nosa.
Mówi? te wet, ?e mo?e by? po tym leku osowia?y.

Teraz pozostaje czeka?. Mam nadzieje, ?e stres ani leki nie zrobi? nic z?ego, a wr?cz, ?e leki mu pomog? na tyle na ile to mo?liwe w jego przypadku.

Zloty - 2007-12-13, 20:14

przez stres moze chyba lekko zdzczec ze tak powiem zaufanie straci bo nbei wie ze to dla jego dobra :m:/: ale troche posiedzisz podasz z reki smakolyki bo wiesz "Przez zoladek do serca" :m:):
momo81 - 2007-12-13, 21:24

z tym przez ?o??dek do serca to niekoniecznie :P nie wiem jak Fafik ale Misza by?a sfochowana do?? d?ugo po tych wizytach u weterynarza. ucieka?a czasem przede mn?. ale ju? jest lepiej, skoro podgryza mi palce to znak, ?e Misza wróci?a i teraz ona mnie da w ko?? ;p a tak na powa?nie, leki s? po to ?eby pomaga? a nie odwrotnie. rób co lekarz zaleci? a b?dzie dobrze. pozdrówka dla Fafika :m:):
Niedziou - 2007-12-13, 21:31

Robi? co lekarz zaleci? to oczyiste :)
A je?li chodzi o stres to na kontakty nasze (moje i Fafika) nie wp?yn??. Bardziej chodzi mi o wp?yw stresu na jego mysie zdrowie, ale mam nadzieje, ?e jak si? prze?pi to mu minie :)
Na razie ?pi jak zabity i nic go nie rusza. Gorsze, ?e zasn?l w rurce na sofie i ciekawe jak ja spa? pójde, a nie mam serca go budzi?, poza tym ?adne ruchy i wstrz?sy go nie budz? :)

Kana - 2007-12-13, 21:39

Daj mu odpocz??. Teraz spokuj i dobra opieka to najwazniejsze co potrzebuje ;)
No to czekamy na skutki i rezultaty z podawania leków.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group