Nesca - 2007-11-12, 21:38 Temat postu: Przyk?ady braku odpowiedzialno?ci Nie jestem pewna czy odpowiedni dzia?. Opowiadamy o okropnych, niekoniecznie myszatych wybrykach osób z najbli?szego otoczenia. Dziewczyna z mojej klasy. Ma lat tyle co ja, 13. Zacznijmy od pocz?tku. Najpierw kupi?a sobie chomika, który przypadkowo wpad? jej do ?cieków (studzienki kanalizacyjnej). W tym czasie zaadoptowa?a sobie od kole?anki 3 myszoskoczki, 2 kolejne chomiki (SAMCA I SAMIC?!). Chomiczki si? rozmno?y?y, a w dniu w którym si? urodzi?y m?ode ona kupi?a sobie d?ungarka. Urodzi?o jej si? 14 m?odych chomiczków, razem mia?a 20 zwierz?t. Chomiki w ma?ej klatce 'chomik' animalsa. Myszoskoczki w myszce kwadratowej. Chomiki odda?a do najbli?szego sklepu zoologicznego gdzie niechciane zwierzaki id? na karm? b?d? s? wywalane za drzwi. Kolejnym wybrykiem kole?anki by?o kupienie kota za 10 z? od kolegi. Niestety, kiedy wróci?a do domu okaza?o si?, ?e kota nie mo?e mie? i zanios?a go do kociej budki. Tymczasem 3 myszoskoczki zdech?y (jak si? wyrazi?a) z g?odu. Kolejny jej chomik zacz?? 'sika? krwi?' i równie? 'zdech?'. D?ungar 'spad? jej do toalety' kiedy nios?a go w kieszeni. Teraz ta dziewczyna chce sobie kupi? ?wink? morsk?! Za ka?dym razem, kiedy ona chcia?a kupi?/rozmno?y?/zaadoptowa? jakie? zwierz? ja nalega?am, prosi?am i nic. Obecnie jestem na etapie wybijania jej z g?owy zakupu biedniej ?winki morskiej, nie pomaga. Dlaczego ludzie, którzy na to nie zas?uguj? maj? zwierz?t w bród, a Ci najbardziej odpowiedzialni zawsze maj? zakazy? To okropne. I to jest przyk?ad tego, ?e ludzie w ró?nym wieku s? w ró?nym stopniu wra?liwi na krzywd? zwierz?t. I w ró?nym stopniu odpowiedzialni. Dodam jeszcze, co chyba najgorsze, ?e kiedy ona mi mówi?a o ?mierci jej chomików ?MIA?A SI?. Uff, wreszcie to z siebie wyrzuci?am  /
marta_merph - 2007-11-12, 22:07 Bo?e! Jak tak mo?na! To trzeba byc calkiem jakims nieteges! Jejku! Biedne zwierzaki! Jak sobie z nimi nie radzi to po co je kupuje w ogole...nie rozumiem...a co bedzie jak ona dziecko urodzi co spusci je w toalecie?! (nie no przesadzilam nie zmiesci sie dziecko) wiem, ze ona ma dopiero 13 lat ale niektore glupoty rozwijaja sie wraz z wiekiem ! ale miejmy nadzieje, ze jej to przejdzie! Ingas - 2007-11-12, 22:10
To bardzo ?atwe pytanie. Poniewa? ci najbardziej nieodpowiedzialni maj? zapewne tak?e nieodpowiedzialnych rodziców, których nie obchodzi, ile ich dziecko trzyma, czego i jak si? tym opiekuje. Przecie? ca?e takie podej?cie sk?d? si? bierze, nie? A ci odpowiedzialni maj? odpowiedzialnych rodziców, którzy wol? zabroni? (nie zawsze s?usznie) niz narazi? zwierz?ta na cierpienie. futrzasta - 2007-11-13, 08:35 ju? si? boj? o t? ?wink? bo one nie s? wytrzyma?e tak jak chomiki. ich g?owa jest bardzo ci??ka i przy ka?dym upadku wal? g?ow? w ziemi?... a? przykro Luis - 2007-11-13, 13:42 Szkoda mi takich zwierz?t. Mo?liwe te?, ?e rodzice pozwalaj? jej na te zwierz?ta, bo wiedz?, ?e d?ugo nie po?yj? i ?e nie b?d? w domu nie d?u?ej ni? par? miesi?cy... Dlatego chc? uszcz??liwi? pociech? i zezwalaj? na tyle zwierzy?ca. Nesca - 2007-11-13, 14:44 Nie wiem. Dzi? mi powiedzia?a, ?e ona ju? sobie kupi ?wink?, bo ma szelki. Pokaza?a mi te szelki i my?la?am, ?e padn?. Szelki by?y dla chomika. Powiedzia?am jej, ?eby poczeka?a do bo?ego narodzenia, to jej si? odechce  .
Mousehouse - 2007-11-13, 14:47 Niech se kupi pluszow? ?wink? morska hehehe Nesca - 2007-11-13, 14:58 ?wietny pomys?  . Zaproponuj? jej ;P.
Totka - 2007-11-13, 15:18 No tak. Nic, tylko pogratulowa? kole?ance
Mi?o?? do zwierz?t musi by? racjonalna. Osoby odpowiedzialne to rozumiej?. Inne nie. Ale, tak jak napisa?a Ingas, to podej?cie sk?d? si? bierze. Najpierw to trzeba u?wiadomi? doros?ych. Bo takiej 13latce nie da si? niczego wyt?umaczy? na spokojnie. Wmówi sobie co?, i b?dzie trwa? przy swoim zdaniu bez wzgl?du na wszystko. Jedynym wyj?ciem, wydaje mi si?, jest oczywi?cie nak?anianie jej do rezygnacji z zakupu. A je?li to nie pomaga, to mo?e spróbuj porozmawia? ze swoimi rodzicami? Mo?e oni si? skontaktuj? z jej rodzicami i uda im si? co? wyt?umaczy?? Chocia? zapewne skoro takie dziecko, to rodzice nie lepsi. 
No ale có?. Mam nadziej?, ?e si? uda przemówi? dziewczynce do rozs?dku i ?adnego wi?cej zwierzaka nie skrzywdzi. Kolejny dowód na to, ?e ludzi nie nale?y ocenia? na podstawie wieku. Bo s? m?dre i g?upie 13latki, tak jak s? m?drzy i g?upi 40latkowie. Takie ?ycie. 
Mysi_?atek - 2007-11-13, 15:18 I tu by by?o najlepsze rozwi?zanie Kana - 2007-11-13, 15:51
A chomiki jak spadn? na g?owe to jest dobrze ? ?adnego zwierz?cia nie mozna rzuca? !!!! Czy chomik jest wytrzyma?y to kazdy niech sam sobie odpowie moze troche odporniejszy ale nie po to one sa zeby nam spada?y. Podobnie ?winki ... ahh , az mi szkoda tych zwierzat które jeszcze przewin? sie tej dziewczynie przez r?ce... A zeby ta swinka jak se kupi j? ugryz?a za to co robi ... to moze ode chce sie jej ( bez urazy) ka? - 2007-11-13, 15:52 Najciekawsze to w?a?nie gdzie s? jej rodzice? Dziewczyna zachowuje si? jakby by?a pe?noletnia, a rodzice gdzie w tym momencie s?? W ?wietle prawa to oni odpowiadaj? za jej czyny. Obawiam si? ze oni maj? takie samo podej?cie do zwierz?t jak i ich córka. Mianowicie :to tylko zwierze. Nie do?? ze traktuj? "pasj?" córki jak zbieranie kolorowych d?ugopisów, to jeszcze maj? gdzie? to ?e zwierz?ta cierpi?. G?upota jest pono? nieuleczalna. BasketCase - 2007-11-13, 17:04 s?ysza?am o dziewczynce, która maj?c 13 lat mia?a chomika. ?y? sobie chomiczek, i ?y?, dopóki dziewcznce nie zachcia?o si? nauczy? chomika ta?czy?. wzi??a chomiczka za ?apki, a ?e chomiczek nie umia? ta?czy?, to go trzasn??a o stó?. i ka?dy chyba wie, jak chomiczek sko?czy?. Luis - 2007-11-13, 17:14 BasketCase jeej ju? zaczynasz opowiada? jak ja  Wspó?czuj? zwierz?tkom nie tylko w r?kach tej dziewczyny ale ka?dym, które maj? podobnie Rany, w sumie tym ludziom te? wspó?czuj?... ?e urodzili si? tacy g?upi. 
BasketCase - 2007-11-13, 17:22
to znaczy jak? nast?pna historia. kole?anka (wtedy by?a m?odsza, ok.10 lat) mia?a ?winki morskie, samczyka i samiczk?. no i pewnego, ciep?ego, letniego dnia kole?anka zanios?a te ?winki do ich jakiej? 'zagrody' w ogródku, gdzie by? cie?, mia?y papu, wod? itd. itp. mija?y godziny, i w ko?cu kole?anka zapomnia?a o ?winkach. jedna ze ?winek si? ugotowa?a, jedna prze?y?a. ale ?e zdrowie szwankowa?o po takiej dawce s?o?ca, no to w ko?cu kapuut. |
||||||||||||
