To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Linki do ró?nych stron - Nasze blogi

Oliwka14 - 2007-07-14, 09:25

Mój blog jest o j.niemieckim:

Ten blog ma ju? rok i ile? tam miesi?cy ;)

Ci co maj? problem z j.niemieckim niech zajrz? na t? stron?...

Ch?tnie pomog? ;)

www.gramatyka-j-niemieckiego.blog.onet.pl

Oliwka14 - 2007-07-14, 09:27
Temat postu: Mój blog o j?zyku niemieckim
Mój blog jest o j.niemieckim...

Ten blog stworzy?am bo moj? pasj? jest j.niemiecki...

Ci co maj? z nim problemy niech tam zajrz?, napisz? problem...

Oczywi?cie pomog?! :)

A to link:

www.gramatyka-j-niemieckiego.blog.onet.pl

Jagoda - 2007-08-18, 17:36
Temat postu: Zwierz?ta i ja
Blog nie mój ale naprawd? bardzo ciekawy i ze zdj?ciami :)
http://moje-zwierzeta-i-inni-ludzie.blog.onet.pl/

pituophis - 2007-08-21, 13:17

Cytat:
Jedynym sposobem na oswojenie ptaka w takich warunkach, to podci?cie mu lotek i oswajanie rano, gdy nie ma jeszcze wielu Klientów.


Cytat:
Cho? wielu straszy? widokiem, jak przysta?o na ptasznika pomara?czowokolanowego, mnie wydawa? si? niezwykle ?adnym i spokojnym zwierz?tkiem.
Gdy posadzi?o si? go na d?oni, siedzia? grzecznie wywo?uj?c u nios?cego delikatne ?askotanie i mrowienie skóry.

Wielokrotnie nosilismy go na d?oni niemal o nim zapominaj?c


Cytat:
Mnie, nie razi? widok duszonego szczura, który próbuje si? wyrwa?, oczy w u?amku sekundy staj? si? krwisto-czerwone i dostaje drgawek, mimo to, dziwi? mnie nieco sukces takiego przedstawienia.


Cytat:
Raz, wrzuci?em do w??a do?? du?ego chomika syryjskiego bez oka.
Jednego z narz?dów wzroku nie posiada? z przyczyn nieznanych, prawdopodobnie straci? je w walce z innym chomikiem.
Nie mia?em oporów z karmieniem zwierz?t mi?so?ernych, poniewa? - jako biolog - zdawa?em sobie doskonale spraw?, ?e jest to naturalne i nie ma po prostu innego wyj?cia.
Oczywi?cie, ?al mi by?o zwierz?tka, jak si? jednak okaza?o - nies?usznie.
Chomik, najwyra?niej czuj?c, co si? ?wi?ci, wgryz? si? w w??a, niczym buldog.
Boa, najwyra?niej zirytowany takim zachowaniem, b?d? co b?d?, jego obiadu, postawi? sobie za punkt honoru, po?arcie bezczelnego gryzonia.


Cytat:
Ku swojemu przera?eniu, spostrzeg?em pi?? krabów krocz?cych bokiem w stron? hali marketu.


Rzeczywi?cie, pe?na wiedza i humanitarne traktowanie zwierz?t. "Bardzo " ciekawy blog, bardzo ciekawy... :mcenzura:

Kana - 2007-08-21, 13:40

Moze zdjecia ciekawe ale to jest cos bardziej w typu kogos kto opowiada na blogu swoje przezycia ze zwierzetami ...
Jagoda - 2007-08-21, 18:34

Kano, no to jest sklep zoologiczny.
Ja bym chcia?a tam pracowa?, ale nie mog? bo ?al mi zwierz?t które bym sprzedawa?a.
Doczyta?a? do ko?ca jak si? sko?czy?a historia z chomikiem?
Raz, wrzuci?em do w??a do?? du?ego chomika syryjskiego bez oka.
Jednego z narz?dów wzroku nie posiada? z przyczyn nieznanych, prawdopodobnie straci? je w walce z innym chomikiem.
Nie mia?em oporów z karmieniem zwierz?t mi?so?ernych, poniewa? - jako biolog - zdawa?em sobie doskonale spraw?, ?e jest to naturalne i nie ma po prostu innego wyj?cia.
Oczywi?cie, ?al mi by?o zwierz?tka, jak si? jednak okaza?o - nies?usznie.
Chomik, najwyra?niej czuj?c, co si? ?wi?ci, wgryz? si? w w??a, niczym buldog.
Boa, najwyra?niej zirytowany takim zachowaniem, b?d? co b?d?, jego obiadu, postawi? sobie za punkt honoru, po?arcie bezczelnego gryzonia.
Chomik by? jednak bardzo sprytny i szybki, co pozoli?o mu na skuteczne unikanie z?bów gada, a nast?pnie ponowne wgryzienie si? w cia?o w??a pomi?dzy ?uskami.

Ju? zacz??em si? zastanawia?, kto wyjdzie na tym lepiej: chomik, czy w??, gdy wesz?y do sklepu dwie Klientki. Natychmiast odwróci?em wzrok od terrarium, by nie zorientowa?y si?, na co patrz?.
Za pó?no.

Klientki wzrokiem godnym pustu?ki, wypatrzy?y gyzonia u w??a, po czym obrzuci?y mnie z?owrogim spojrzeniem. No i si? zacz??o:

- ojej, jaki on biedny
- mi te? go szkoda
- dlaczego Pan go tam wrzuci??

To ostatnie pytanie równie retoryczne, jak i pozbawione sensu sprawi?o, ?e popatrzy?em na pytaj?c? osob? wzrokiem wy??a, który nigdy nie chcia? bra? udzia?u w polowaniach, zamiast tego, ch?tnie jad?by marchewk? do ko?ca ?ycia.

- no có?...w??e s? mi?so?erne. One jedz? takie gryzonie.
- No ale ten chomiczek jest taki malutki i biedny... Czemu Pan nie wrzuci szczura? Ja nie lubi? szczurów!

To ostatnie stwierdzenie poprzedzone pytaniem odebra?o mi mow?. W ko?cu wyksztusi?em:

- khm....khm... ale...ja...ja nie lubi? chomików!

Klientka popatrzy?a na mnie gro?nie, po czym jej wzrok zrobi? si? ?agodny i potulny.

- ale ja Pana tak prosz?...niech Pan go wyjmie stamt?d. Ten chomiczek si? boi.

Spojrza?em na chomika, który ponownie wgryz? si? w w??a z zegarmistrzowsk? precyzj? i o?lim uporem. W jego ma?ym oczku czai? si? mord. Najwyra?niej uwa?a?, ?e natura szczodrze obdarzy?a go siekaczami w takim celu, by móg? rozszarpywa? w??e boa na strz?py, je?li taka wola.

Uzna?em, ?e niebepiecznie by?oby wk?ada? t? r?k?. Zastanawia?em si? nawet, którego zwierz?cia nale?a?oby si? w takim przypadku obawia?: w?ciek?ego i zirytowanego w??a, czy chomika rodem z filmu "Ziemia ?ywych trupów".

Mimo to, nie opar?em si? prosz?cemu wzrokowi Klientki i uzbroiwszy d?o? w skórzan? r?kawiczk? w?o?y?em j? do terrarium. Westchn??em, wiedz?c, ?e w tak grubej r?kawiczce b?dzie mi niezwykle trudno z?apa? chomika, a je?li ju? go z?api?, to pewnie ucieknie z niej.

Nie przewidzia?em jednak sprytu i perfidii gryzonia, który, ledwo zbli?y?em do niego r?kawiczk?, skoczy? na ni?, a nast?pnie pop?dzi? w gór? po mojej r?ce patrz?c w moje zaskoczone oczy z dzik? zatysfakcj?.

Poniewa? oczami wyobra?ni widzia?em (z niewiadomych przyczyn), jak ma?u chomik syryjski wgryza mi si? w t?tnic? szyjn?, z?apa?em zwierz?tko drug? r?k?, zabezpieczaj?c si? przed ugryzieniem.

W tym momencie, chomik zobaczy? Klientki.
Porozpycha? si? w mojej d?oni, a? j? otworzy?em i oczom Klientek ukaza? si? s?odki chomiczek, który w?a?nie g?adzi? sobie futerko i patrzy? b?agalnie na potencjalne w?a?cicielki. Nie zdziwi?bym si?, gdyby poda? im ?apk? do u?ci?ni?cia na "dzie? dobry, Chomik jestem".

- ale? to s?odkie i m?dre stworz?tko - oznajmi?a Klientka.

Nie mog?em si? z ni? nie zgodzi?. Chomik wygl?da? rozkosznie, gdy tak siedzia? na mojej d?oni, a dowód inteligencji, da? przed chwil?.

Klientka kupi?a chomiczka ( z ca?ym wyposa?eniem ).
Gryzo? ugryz? mnie, oczywi?cie, gdy pakowa?em go do pude?ka, tak, by nabywczyni nie mog?a tego zobaczy?.

Cholerny spryciarz...

adrien - 2007-08-21, 19:29

doczytalam tylko do konca jego pracy w zoologu i przyznam ze ten pan dosc zgrabnie operuje slowem (dostarcza bardzo milych doznan pod tym wzgledem).
Jagoda - 2007-08-21, 20:42

Mi si? podoba okres kiedy pracuje przy warszawskim zoo ;]
DarCia - 2007-08-21, 21:51

Ja zacz??am czyta? t? stronk?, ale troch? tego du?o i mi sie odechcia?o. Jednak mo?na si? du?o dowiedzie? od takiego "normalnego" cz?owieka, co on tak naprawd? my?li o swojej pracy i w ogóle... my?l? ?e m?dry z niego cz?owiek ;) Jak b?d? mia?a czas to mo?e jeszcze kiedy? wpadn? na tego bloga i doko?cz? czytanie :)
adrien - 2007-08-21, 21:51

ja wlasnie zaczelam czytac ten okres "zoo" ale jakos mnie to nie interesowalo i przestalam. bylam bardzo rozczarowana bo myslalam ze dalej bedzie o sklepie a tu lipa
marta_merph - 2007-08-31, 09:57

Biedny chomik przestraszy? si?:(
A w??a te? szkoda bo go to bolalo:P

Myszonka - 2007-10-07, 12:38
Temat postu: Mój blog...
www.only-ja.blog.onet.pl

tylko ja...

tylko blog...
tylko zapraszam....

miau - 2007-10-07, 12:57

Myszonka, za du?o dwukropków. No i có?, efekt uPaDuEeGo aNiOuEcZqA=*
Ingas - 2007-10-07, 13:03

no owszem, nie za weso?o.
Fauka - 2007-10-07, 13:04

miau napisał/a:
No i có?, efekt uPaDuEeGo aNiOuEcZqA=*

Ka?dy jest jaki jest, ona taka ty jrockowa zbuntowana nastolatka. Ka?dy ma swoj charakter, hobby, zainteresownia i nic tego nie zmieni, lepiej jest by? sob? ni? jak moja kole?anka z klasy, ciagle udawac kogo? innego by sie przypodoba? reszcie...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group