To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Mysie rozmowy i historie - Wielka ucieczka

mouselover - 2009-04-15, 13:38

Ale numer.
Czarna i Czekolada te? mi kiedy? ucieka?y z klatki o rozstawie szczebelków 11mm, to je przeprowadzi?am do ma?ej klatki o rozstawie szczebelków 5mm. Pó?niej wróci?y do takiej samej klatki i ju? nie ucieka?y.

Myszonka - 2009-06-23, 14:25
Temat postu: "Czwarta nad ranem, mo?e mysz przyjdzie..."
to by?o mo?e miesi?c temu, kiedy Offspring mieszka? jeszcze w du?ej, bia?ej klatce.
Klatka mia?a 1 cm odst?pu mi?dzy szczebelkami, a myszek jest labk?. Jako, ?e okaza?o si? ?e Offsprnig jest panem a nie pani?, musia?am Go przenie?c, a ?al mi by?o trzyma? Go w transporterku. Da?am Go zatem do du?ej klatki i obserwowa?am, czy wyjdzie. Wyszed? ;D
ob?o?y?am wi?c kartk? dó? klatki, licz?c na to, ?e m?oda myszka nie wpadnie na to, ?e klatka ca?a sk?ada si? z pr?tów.
I ?y? sobie myszek w tej klatce, tydzie?, dwa... i by? tam.

Ale której? nocy, oko?o godziny czwartej nad ranem, które? myszki zacz??y si? t?uc, wi?c wsta?am przestawi? ewentualny g?o?ny sprz?t, by móc spa? dalej. Sprawdzi?am panienki, poprawi?am ko?owrotek (nie w??czaj?c ?wiat?a), skierowa?am si? do biurka, by poprawi? ko?owrotek u pana mysza i co widz?? Myszek z wielkim zainteresowaniem wpatruje si? we mnie siedz?c NA KLATCE. Gdy wyci?gn??am r?k?, by go wsadzi? spowrotem, on zwinnie w?lizgn?? si? do ?rodka.
Po po?udniu zainwestowa?am w now?, mniejsz? klatk? z mniejszymi odst?pami ;)

Nie b?dzie mi mysz plu? w twarz, ma?y oszust :D

mia?am szcz??cie, ?e moja g?upota nie sko?czy?a si? ma?? mysi? tragedi?...

Luka - 2009-06-23, 17:39

:m:D: Ma?y spryciarz! Mi tak robi? chomik :m:):
Alishia - 2009-06-23, 19:18

Sprytne ma?e zwierzatko :smile:
Nigdy nie wiadomo jaki pomys? wpadnie w t? mysi? g?ówk? :razz:

ka? - 2009-07-03, 10:31
Temat postu: Przedwyjazdowy stresik ;)
Wyje?d?am dzisiaj na wakacje, dos?ownie za dziesi?? minut. Zostawiam rodzince pod opiek? milusi?skich, dlatego rano zacz??am zmienia? ?ció?k?. Bardzo si? ?pieszy?am, bo zero spakowania i umycia, tak?e niewiele czasu. Myszki w kokosie wyl?dowa?y na biurku a ja zmieni?am im troty. Widzia?am ?e oczywi?cie Wichura wysz?a z kokosa, dlatego j? z?apa?am i wrzuci?am z powrotem do klatki razem ze "wszystkimi" które siedzia?y w kokosie. Pozniej zaj??am si? reszt? przygotowa?. W biegu pakowania rzuci?am pude?kiem od herbaty ktore sta?o pod biurkiem (pod blatem mam jeszcze tak? pólk?) a tu wygl?da z niego przestraszona Bajka wtryniaj?ca mi herbatk?. U?mia?am si? i wrzuci?am j? do klatki. Ju? prawie wynosz? baga?e i co? mi tak mign??o przed oczami. Zagl?dam pod biurko, nikogo nie ma. Pozniej jaki? ogon mi mign??, ale znowu nic. W ko?cu okaza?o si? ?e panna Fikcja równiez postanowi?a zwiedzi? ?wiat i biega?a sobie mi?dzy moimi ?wiadectwami dojrza?o?ci a rodowodami :P
Wielkie Ufff bo gdybym wysz?a 5 minut wcze?niej i ona by zosta?a..... jako ze to dzikusek nie zdziwi?am si? ?e jej nie wida? w klatce jak ja si? obok tarabani?.

Myszy policzone, nic wi?cej ju? nie biega :P

Kana - 2009-07-03, 10:33

Oj by by?o :D Zaraz by? mia?a telefon " kochanie co? tu biega po Twoim pokoju :D "
Mi?ego wyjazdu :lol:

Nikita - 2009-07-03, 10:53

To fajna lekcja dal wszystkich robi?cych co? przy klatce - po zako?czonych zaj?ciach przeliczy? obecno?? :D

A tak w nawiasie mówi?c ka?dy gdzie? sobie jedzie a ja gnij? w domu pilnuj?c 2-letniego brata :P

Rachela Elarge - 2009-07-03, 13:13

Mi?ego wyjazdu :) Tak... "to takie podobne, takie ruchliwe, jak to policzy??" :grin:
Martusia_:) - 2009-07-04, 00:17

Haha, ka? :m:D: Takie ma?e pierdki to nigdy nie wiesz, które zwieje.
Mi?ego :*

marulaa - 2009-07-04, 15:12

Panna Fikcja pewnie wraz z Bajk? pewnie zaplanowa?y t? ciekaw? podró? po pokoju :D :m:D:
puster - 2009-09-30, 17:29
Temat postu: Dawno temu...
Kiedy by?a Pixy&Diablo nie mia?em klatki wi?c wzi??em pud?o z trocinami i je tam wsdzi?em.
By? tylko wodopojek i miseczka domek zrobi?em z kartki papieru.Wieczorm kiedy wróci?em z TV ich nie by?o :mshock: .Okaza?o si? ?e wygryz?y dziur? :mdevil: .Prubowa?em przez dobre dwie godziny je z?apa? :m: .Postanowi?em ?e to nie ma sensu, posz?em spa? :zzz: .W nocy która? myszka wylaz?a mi na g?owe ale nie uda?o mi si? jej z?apa? :m: .Kiedy si? obudzi?em obie s?odko spa?y w pude?ku, za?ata?em dziury foli?.


A je?eli chcecie wiedzie? dlaczego Diablo to ju? mówie, kiedy mój brat wzi?? Diablo na r?ce on tak go ugryz? w palca ?e krew lecia?a jak z kranu. :mliz:

Do?ka - 2009-09-30, 17:37
Temat postu: Re: Dawno temu...
[quote="puster"] za?ata?em dziury foli?.:[/quote
to nie by?o rozs?dne, ale wierz?, ?e teraz wi?cej wiesz o myszach i takich b??dów ju? nie pope?nisz :wink:

puster - 2009-09-30, 19:11

wiesz teraz wiem ?e w sklepie wepchneli mi badziewny ko?owrotek który ju? wyrzuci?em bo odst?py mi?dzy pr?tami to 1cm, co by by?o gdyby biedna myszka z?ama?a nó?k? :m:(:
Do?ka - 2009-09-30, 19:42

akurat z tym to mo?na sobie poradzi? - przewlekasz przez pr?ty ko?owrotka tektur?, albo tward? kartk? papieru - bezpieczne dla myszy nawet jak pogryzie, a jak zostanie osikane to wyrzucasz i now? dajesz :smile:
Wa?niejszy jest w sumie rozmiar, ?eby sobie kr?gos?upa nie pokancerowa?y. Bo rozmiaru nie zmienisz, a reszt? da si? udoskonali?.

lex - 2010-10-29, 01:31

swoje pierwsze dwie myszki mia?am w okresie wczesnego gimnazjum. By?y to najwspanialsze kompanki jakie mo?na sobie wyobrazi?, tylko ze lubi?y i potrafi?y mistrzowsko dawa? nog? z klatki. Którego? dnia otwieram w szkole na pierwszej lekcji piórnik, a tu siedzi gnojek i jakby nigdy nic obgryza o?ówek:P ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group