To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Choroby - Nowotwory u myszy rasowych

Vm - 2009-06-15, 12:07
Temat postu: Nowotwory u myszy rasowych
Pytanie g?ównie do hodowców z PMC. Czy wy robicie co? z tym problemem? Bo ju? mnie bawi czytanie o tym ile to "lepsze" i zdrowsze s? rasowe od labowych. Prawda jest taka, ?e szansa na to, ?e do?yj? staro?ci bez nowotworu jest taka sama jak w przypadku labowych.
Wiec, za co p?ace kupuj?c mysz rasow??

ka? - 2009-06-15, 14:59

Jesli w danej linii pojawiaj? sie nowotwory nie jest ona kontynuowana, hodowcy sprawdzaj? pochodzenie myszy które chc? rozmno?y? tak?e pod wzgl?dem wyst?powania nowotworów i innych chorób dziedzicznych w danych liniach. Nie da si? tego problemu ca?kiem wyeliminowa?, tym bardziej ze myszki zaczynaj? chorowa? w pó?niejszym wieku kiedy juz dawno maj? nowy dom i hodowcom ci??ko jest znale?? informacje o wszystkich odchowanych myszach. Dlatego warto informowa? ich o tym ?e u kupionej myszy w wieku takim a takim pojawi? si? nowotwór.
Warto zauwa?y?, ?e myszy s? ogólnie bardzo podatne na tworzenie si? u nich nowotworów, taki maj? metabolizm. Myszy rasowe te? na nie choruj?, natomiast nie spotyka si? raczej innych chorób dziedzicznych które licznie wyst?puj? u laboratoryjnych, jest to wynikiem wielu lat pracy hodowlanej ogromnej ilo?ci ludzi.
Poza tym, u hodowcy kupujesz mysz zdrow?, nikt nie sprzeda Ci myszy z nowotworem, to czy si? pó?niej, np. za rok u niej pojawi to cz?sto kwestia pecha lub szcz??cia :(

Vm - 2009-06-15, 16:50

ka? napisał/a:
tym bardziej ze myszki zaczynaj? chorowa? w pó?niejszym wieku kiedy ju? dawno maj? nowy dom i hodowcom ci??ko jest znale?? informacje o wszystkich odchowanych myszach.
No w?a?nie, czyli tak na prawd? nie bardzo macie nad tym kontrole, bo nikt nie wie kiedy te myszy zaczynaj? chorowa?, poza tymi które zostawi? sobie hodowca (a pewnie i one ju? zosta?y rozmno?one dalej)
Wkurza mnie po prostu, ?e one na to choruj?, jak si? cz?owiek tak do nich przywi??e i mo?e mo?na zrobi? co? wi?cej. Z tym informowaniem hodowcy to dobry pomys?, tylko ilu ludzi tak zrobi, pewnie niewielu.

Myszonka - 2009-06-15, 16:58

Cytat:
Wkurza mnie po prostu, ?e one na to choruj?, jak si? cz?owiek tak do nich przywi??e

ka?de zwierz? moze zachorowa? na raka. Wliczam w to ludzi.
;)
Mam nadziej?, ?e Twoja wypowied? jest pó? ?artem pó? serio :)

Vm - 2009-06-15, 17:02

Wiem, ?e ka?de :) Ale na to, ?e myszka zachoruje na raka jest szansa wr?cz ogromna i to wcale nie w bardzo starym wieku. Chodzi mi w?a?nie o to, czy mo?na ten moment odsun?? poprzez jakie? konkretne krzy?owanie osobników.
Ametyst - 2009-06-15, 17:11

S? linie które bardzo szybko dostaj? nowotworów - w okolicy 6 miesi?ca. Wtedy do?? szybko s? o tym wszyscy informowani i linia nie jest kontynuowana najcz??ciej. Ja osobi?cie dopuszczam cz?sto starsze samice ni? wymagane trzy miesi?ce.. Mam w tej chwili myszy w wieku od kilku dni do ponad roku i ?adna nie ma nowotworu. Myszy u mnie ?yj? powy?ej roku jak maj? pecha, bo w wi?kszo?ci pó?tora roku do ponad dwóch.

A za co p?acisz kupuj?c rasówk?? Za to ?e czasem tygodniami wyszukuj? dobrego partnera dla moich samic, za to ?e nie karmie ich najta?szym syfem z paso?ytami, za to, ?e samice w ci??y s? w bezstresowych warunkach w wi?kszych klatkach razem z przysz?ym potomstwem, za to ?e w moim przypadku du?o jest kry? myszami zagranicznymi, za to ?e najbardziej agresywne osobniki s? wykluczane z hodowli, za to ?e je?eli chcesz mie? mysz na wystawy zdobywaj?c? nagrody to u mnie tak? dostaniesz, za to ?e po przestudiowaniu licznych artyku?ów, ksi??ek o genetyce znam si?na dziedziczeniu cech fenotypowych i genotypowych w wi?kszym stopniu ni? statystyczny Kowalski. Za to ?e wiem jakiej p?ci mysz ci sprzedaj? i kiedy b?dzie do odbioru po urodzeniu i ?e nie kupujesz myszy "z niespodziank?". Za to, ?e myszy nie s? usypiane/wyrzucane/zostawione same sobie jak choruj?, tylko udzielana im jest pomoc weterynaryjna, za to ?e staram si? w miar? mo?liwo?ci utrzymywa? geny recesywne, by by?a taka mnogo?? pi?knych odmian barwnych i futra, za to ?e dokumentuje klas? moich zwierz?t podczas wystaw, za to ?e mysz z hodowli wychodzi bez objawów klinicznych jakichkolwiek chorób. Za to ?e mysz jest odrobaczona i bez paso?ytów zewn?trznych. Za to, ?e masz kontakt do hodowcy i zawsze mo?esz zadzwoni? si? poradzi?, powiedzie? mu o problemie. Znam na pami?? pochodzenie moich zwierz?t na kilka pokole? wstecz, a mog? przedstawi? na pi?mie ich pochodzenie na kilka na?cie pokole?. I wiem co przodkowie sob? reprezentowali, jakie by?y ich wady a jakie zalety. I przynajmniej do pradziadków mam pewno??, ?e nie pad?y przedwcze?nie na nowotwór. Wiem co si? z nimi dzia?o w wi?kszo?ci.

Za to i za ró?ne inne rzeczy o których by? mo?e zapomnia?am p?aci si?, kupuj?c mysz rasow?. A je?eli komu? to nie odpowiada - po prostu nie kupuje. To nie nakaz, to mo?liwo??. ;)

kamila - 2009-06-15, 19:48

Có? mog? jeszcze doda? do tego co napisa?a ametyst? Ka?da mysz mo?e zachorowa? nie da si? w 100% wyeliminowa? raka to nie jest tak ?e po dwóch zdrowych myszach ze zdrowymi przodkami na pewno nie mo?e pojawi? si? rak, pi?knie to by by?o ale tak nie jest. Nie ma testów genetycznych na to. Tak jak w?ród psów nie wyeliminowano dysplazji tak i myszy mog? mie? nowotwór.
Na raka czasmi zapadaj? samice które mia?y m?ode (sprawa zmian hormonalnych) albo myszy w podesz?ym wieku ale to te? nie jest ?elazna regu?a.
To czy mysz b?dzie zdrowa zale?y te? od w?a?ciciela czyli odpowiednie ?ywienie ( bez kolorowych tanich ?mieci).

Moje myszy s? dla mnie wa?ne, ka?dy miot jest starannie odchowywany, maluchy s? oswajane, dostaj? preparaty na odporno?? s? odrobaczone, dobrze ?ywione Nikomu nie sprzedam chorej, w ci??y, czy zbyt m?odej myszy.

Nikita - 2009-06-15, 20:33

Mog? jeszcze dorzuci? od siebie, ?e mia?am myszki labo. Nie uda?o mnie si? trafi? na myszk? która po tygodniu nie mia?aby alergii na trociny, infekcji skóry i wszechogarniaj?cej grzybicy. Dwie zmar?y na raka. Jedna na ci??k? infekcj? skóry która mimo leczenia wci?? si? rozrasta?a, musia?a by? u?piona.
W ko?cowym rozrachunku poza tym wyda??m na nie o wiele wi?cej pieni?dzy.
Jednej z myszek nie mog?am oswoi?. Podczas gdy rasowych myszek których nie da si? oswoi? po prostu si? nie rozmna?a 9chyba ?e jest rzadkim okazem).
Mam teraz trzy myszki rasowe. Nie maj? problemy z oddawaniem stolca (moje poprzednie ca?y czas problemy ?o??dkowe). Myszki s? bardzo odporne na nieszcz?sne podró?owanie ze mn? (labki niestety znosi?y to tragicznie - s?aby organizm). s? kochane i szybko si? oswajaj?, maj? pi?kne barwy i mam te? pewno?c ?e je?li zachoruje na co?, hodowca zdeklarowa? si? pomaga? i podpowiada? oraz odpowiada? na ka?de moje nawet najg?upsze pytanie.
Myszki rasowe s? wi?ksze i silniejsze. Wsz?dzie ich pe?no, moje labki wola?y spa? o ka?dej porze ni? poskaka? po siatce :P

Poza tym nie ?al kupowa? myszek których historia rozrodowa jest tak oburzaj?ca? Na co wywo?ywa? u?ech na twarzach bezlitosnych pseudohodowców? Nie lepiej kupi? mysz w miejscu w któym najbardziej liczy?? si? ona ni? pieni?dze? (niestety hodowla myszek rasowych nie jest op?acalna nie da si? na niej zarobi? a nawet si? do nich dok?ada. To jest mi?o?? do myszek i hobby). Ja chc?c mie? wspania?ego towarzysza wol? wiedzie? ?e by? on odpowiednio traktowany i karmiony a jego przesz?o?? nie wzbudzi??by we mnie najmniejszej odrazy.

ka? - 2009-06-16, 00:21

Kamila poruszy?a wa?n? spraw?, czynniki które sprzyjaj? nowotworzeniu. S? to nie tylko kwestie genetyczne, a rownie? czynniki zewn?trzne, przede wszystkim odpowiednie ?ywienie. Dla przyk?adu mog? poda?, ?e odk?d zmieni?am karm? na lepsze, czyli na Vitakraft i/lub w?asnor?cznie robiona nie mia?am przypadku nowotworu.Tak?e cz?sto sami, jako w?a?ciciele pracujemy na zdrowie naszych podopiecznych.
Vm - 2009-06-16, 15:04

Dzi?ki wszystkim za odpowiedzi, szczególnie Ametyst.
A czy Vitapol to dobra karma to mo?na polemizowa?, ale ju? nie w tym w?tku :P

ka? - 2009-06-16, 15:21

Tfu, Vitakraft. K?ania si? siedzenie któr?? noc z rz?du przy kompie. juz poprawiam :oops:
Nikita - 2009-06-16, 18:44

Vitapol jest dobry ja karmi? myszki tym dla myszek i myszoskoczków albo dla chomików, wygl?da dobrze. Trzeba z karm wyciaga? kolorowe barwione ?wi?stwa je?li nie chcesz zwi?ksza? ryzyko raka.

Vitakraft to ekskluzywna wr?cz wersja, dro?sza ale na pewno wysoka pó?ka



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group