sandi__367 - 2009-09-20, 15:27 Temat postu: koszatniczka Ma kto? mo?e koszatniczk? .? Moja koszatniczka z?ama?a nog? (lew? tylni?) Co mam zrobi? .? Jest juz w podewsz?ym wieku ma 6 lat . A dzi? niedziela i nie mam jak do weta pojecha?.. usztywni? t? ?apk? ..? pomocy .. Przepraszam ?e tu pisze o koszatniczkach ale si? bardzo o ni? martwi?. z góry dzi?kuje za szybkie odp.smile.gif ka? - 2009-09-20, 16:44 Usztywni? raczej ni? nie da, poniewa? szybko rozprawi si? z opatrunkiem. Weterynarz te? prawdopodobnie nie b?dzie chcia? usztywnia?, a sama niewiele mo?esz z tym zrobi?. Przede wszystkim zdejmij wszelkie pó?ki i hamaki z klatki, ko?owrotek oczywi?cie te? je?li posiadasz. Nie puszczaj jej te? na wybieg, niech pod ?adnym warunkiem nie skacze, nie biega. Leczenie tylnej nogi b?dzie bardzo trudne, cz?sto proponowana jest do?? droga operacja "?rubowania" ko?ci, czyli spajania ich za pomoc? ?rubek. Nie ka?dy weterynarz jednak moze si? jej podj??, wazne zeby mia? odpowiednie do?wiadczenie. Operacja dla tak ma?ego zwierz?tka to ogromne ryzyko. Czasem proponowana jest niestety równie? amputacja. Jednak z do?wiadczenia wiem, ?e ko?ci mog? si? zrosn?? same. Ja dostawa?am dla mojej szynszyli jaki? preparat do nacierania rany i zros?o si? bardzo szybko. Dawaj jej wapno, to przy?pieszy zrost ko?ci. Czy z?amanie jest otwarte (wystaj? ko?ci)? jak to si? sta?o?? Niedziou - 2009-09-20, 22:50 Ja posiadam Koszatniczk?:) Mój mia? podobny wypadek, naszcz??cie ?apka nie by?a z?amana, ale w wypadku z?amanej nó?ki nie wolno sie koszatniczce du?o rusza?. Ograniczy? jej musisz ruch do minimum. Koszaka nie da si? zapakowa? w gips. Jutro koniecznie le? do weta, bo dobrze by to zoabczy?, aby nie zros?o si? ?le. Ale na razie niech nie biega. Zero kó?ka. karuzeli i innych bajerów. Wygodne miejsce niech ma i tam sobie le?y. Zwierzak ju? o siebie zadba na pewno tak by go nie bola?o. A jutro wet. Poda mu co? na ból i obejrzy gnata. My?l?, ?e b?dzie ok. Mojemu s?uczona nó?ka goi?a si? ze dwa miesi?ce. Kula? wtedy, ale ju? ?ladu nie ma. Twoja jak jest starsza, to tym bardziej musi by? pod okiem specjalisty:) Sorki ?e tak chaotycznie, ale chcia?am ka?d? my?l przela? na ekran hehe. jakbym my?la?a co i jak to bym my?l zgubila Ka? koszatniczki to chodz?ce diabe?ki. W?a?? wsz?dzie nie zbaczaj?c na niebezpiecze?stwo u nich uwrazy i z?amnia to chleb powszedni. To straszne wariaty. Myszy przy nich to Anio?y przez du?e A, zapewniam Ci?. Mam porównanie wi?c wiem co mówie. Tak wi?c niefortunne skoki zaklinowania, i inne urazy to nic specjalnego.To , ?e mój ?yje to chyba cud. Raz przygnieciony i prawie uduszony na w?asne ?yczenie, dobrze, ?e si? zorientowa?am, nadepnety bo nagle wskoczyl pod nogi, bo pod nimi by?o ciacho  spadki z wysoko?ci naszcz??cie bez urazów.Trzeba mie? oczy dooko?a g?owy.
ka? - 2009-09-21, 12:08 Niediou, mia?am wiele do czynienia z koszatniczkami, tak?e nie musisz mi niczego u?wiadamia?. Posiadam dwa szynszyle, które odpowiadaja koszatniczkom swoim temperamentem tak?e te? nei musisz mi niczego u?wiadamia?. Niemniej chcia?abym wiedzie?, czy nó?ka jest z?amana czy "chyba z?amana", i zaznacz? ?e z?amanie przez np. spad?a gdzie? i z?ama?a jest "lepsze" ni? np. gdy ?apka zosta?a nadepni?ta, przejechana fotelem na kó?kach itp. W tym drugim wypadku ko?? mo?e by? zmia?d?ona i na pewno bedzie si? to d?u?ej goi?, kto wie czy nie powsta?y od?amki ko?ci które trzeba chirurgicznie usun??. Stosunkowo gorzej goj? si? tak?e z?amania otwarte, bo ko?? trzeba nastawi? i troch? tam ?e tak powiem "pogmera?", prawdopodobnie tak?e za?o?y? szwy na ran?. sandi__367 - 2009-09-21, 15:20 KOszatniczka spad?a mi z biurka i jak si? dotyka ?apk? to czuje si? jek ko?? przeskakjuje biadna nie mo?e na ni? stawa? .:( zdje?am ju? drabinki .. Do?ka - 2009-09-21, 15:23 le? z ni? do weterynarza i to migiem! Niech obejrzy jej ?apk?, a Ty pozabieraj jej zabawki, ko?owrotek, drabinki. Ale dla ?wi?tego spokoju wet jest konieczny. Niedziou - 2009-09-21, 19:23 My mo?emy tak gada?. Zwierzaka musi zobaczy? fachowiec, bo gadaniem jej nie pomo?emy, a j? to na pewno boli bardzo:( |
||||||
