Myszka97 - 2009-06-27, 22:38 Temat postu: Mysia choroba Moja mysz ot pewnego czasu drapie si? nieb?agalnie w ucho.Posz?am z ni? do weterynarza, ale on powiedzia? tylko: "Nic jej nie jest...Ma pewnie tylko zapalenie ucha...". Taa! Na pewno nic jej nie jest.Posz?am do innego lekarza w okolicy, ale on nie móg? mnie przyj?? poniewa? jaki? pies zosta? potr?cony przez samochód. Moi rodzicie nie chc? ze mn? pojecha? do weterynarza, wi?c moja mysz si? drapie.Przesta?am jej dawa? owoce i warzywa które zazwyczaj jej dajemy(np. sa?at? i jab?ka), ale to tak?e nie podzia?a?o.Nie zmienia?am jej pokarmu od kiedy ja mam...Sprz?tam jej cz?sto tak ?e ma raczej czysto.Niekiedy ?mierdzi w klatce, ale sprz?tam jak tylko mog?(musz? powiedzie? ?e nie mam zbytnio czasu, bo bior? udzia? w obozie je?dzieckim...).Nie wiem co mam robi?!Po mu?cie!Plis! 
ju5tys - 2009-06-28, 01:03 Nie zrozum mnie ?le, ale zdecydowa?a? si? na zwierzaka i nie masz czasu mu/jej sprz?ta?!!?? Co? tu chyba jest nie tak... Nikita - 2009-06-28, 11:11 Chc? napomnie? ?e z Twoj? ortografi? jest tak kiepsko ?e ci??ko mi by?o czyta? to. Forum nalega by osoby z dysleksj? korzysta?y ze s?owników. Co do myszki. Je?li sprz?tasz "jak tylko mo?esz" to oznacza ?e ?ció?ka cz?sto jest wilgotna, rozwijaj? si? w niej grzyby i paso?yty. Ciekawe co pierwsze z?apa?o myszk?. Czy to pierwsza przysz?a grzybica, któr? roznosi sobie po ciele ?apk? drapi?c zainfekowane miejsce, a mo?e to ?wierzb który powoli wysysa z myszki krew wraz z cennymi sk?adnikami 
Najwa?niejsza jest czysto??! Teraz jak myszka si? drapie klatk? powinna? my? porz?dnie max co dwa dni by nie by si? tego nie namno?y?o w mokrych trocinach. A je?li masz inne myszki które si? jeszcze nie drapi? trzeba je oddzieli? i i tak zabra? do weta. Klatk? my? si? powinno raz, dwa razy na tydzie? przy zdrowej myszce, w zale?no?ci od tego ile myszek na jakiej powierzchni oraz czy to samczyki (mocny zapach moczu, który w du?ym st??eniu powoduje choroby myszki) czy samiczki. Zapewne b?dzie to mie? grzybica. Szykuj si? na codzienne psikanie lub smarowanie myszki albo podawanie jej zastrzyku, je?li nie masz czasu to ja nie wiem co z ni? b?dzie. No i myj r?ce dobrze po kontaktach z ni? po rozniesiesz grzybic? po domownikach Luis - 2009-06-28, 19:42
Nie no nie przesadzamy. Dziewczyna zrobi?a ze trzy b??dy. Bywali goooorsi xD Czy mysz ma rany przy uchu? Drapie si? tylko po uchu czy równie? na karku i w okolicach? Ma wyra?ne oznaki braku sier?ci w tych miejscach b?d? krew? Je?li tak to najprawdopodobniej to ?wierzb, który równie? nale?y leczy?. Jest on uci??liwy., Co do choroby podobne tematy: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=5176 drapanie si? http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3929 ranki http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3883 drapanie za uchem Jest ich znacznie wi?cej w dziale ,,choroby". P.S. Dobrze, ?e chcesz zmieni? weterynarza. Nie chc? Ci? rodzice zawie?? to sama id?/jed?  Co to za rodzice, którzy olewaj? sobie zwierze jakim si? ich dziecko zajmuje... Pi?knie daj? przyk?ad opieki.
Nikita - 2009-06-28, 23:09 No to tak jest, rodzic mówi ?e "to Twoja sprawa sama chcia?a? mie? zwierz?tko to teraz sobie rad?" i tryumfuj? nad bezradno?ci? swojego dziecka i ciesz? si? ?e pewnie si? zniech?ci do sprawy
No ale trzeba by? (samo)dzielnym 
Moje myszki jeszcze labki zaczyna?y si? drapa? po uszach i nieco po karku i to by?a grzybica. Wi?c co? w ten dese? grzybica/?wierzb. Zapewne nie ob?dzie si? bez lekarstw wi?c jak rodzice tacy z?o?liwi to mo?e warto zawczasu poszuka? jaki? grosz, by od razu zakupi? leki. dodano: Nie no mo?e przesadzi?am z tym czytaniem ale np. "Po mu?cie" to nie za bardzo zaskoczy?am o co chodzi? mo?e
Aelirenn - 2009-06-29, 10:00 Mocznik w du?ym st??eniu powoduje podra?nienie dróg oddechowych. Cos o tym wiem bo moje "zdolne" myszki kibelek zrobily sobie pod pi?terkiem obok gniazda. Zanim si? zorientowalam zaczely kaszlec i kichac;/ Dodam, ze czesto czyszcze klatke, która na dodatek jest duza a jednak. Tak wiec skoro ktos decyduje sie na zwierz? powinien wiedzie? czy ma czas na taki obowi?zek. Z reszt? widz?, ?e jest tu masa u?ytkowników w wieku srednia 11 lat, którzy nie maj? bladego poj?cia jak opiekowac si? myszk?. Oczywi?cie trzymaj? pojedynczego osobnika nie zaspakajaj?c jego instynktu stadnego. A jak myszka zachoruje to musi powoli umiera? bo "mamusia" czy "tatu?" nie dadz? przecie? pieni?dzy (groszowych z reszt?) na leczenie jakiej? tam myszy, któr? lepiej da? kotu ni? marti? si? jej stanem zdrowia. Ma?e dzieci nie powinny trzyma? zwierz?t je?eli nie maj? regularnie kieszonkowego lub je?li wiedz?, ?e rodzic nie da na leczenie. Moja mama np. da?a mi 100 z? na leczenie szczurzycy, kiedy by?am jeszcze na studiach i nie mialam ?adnej kasy. Ale nie wszystkie mamy takie s?, niestety. snoxari93 - 2009-06-29, 10:18 zgadzam sie z tob? aelirenn.Lecz je?li rodzice niedaja pieni?dzy na leczenie myszy warto pomysle? o jakim? zarobku np.Roznoszeniu ulotek
Martusia_:) - 2009-06-29, 11:57
Zgadzam si?. Wiem po sobie, jak by?am ma?a te? mia?am gryzonie i teraz wiem, ?e kompletnie nie umia?am si? nimi zaj??. Mo?e popro? rodziców, ?eby z mysi? do weta poszli, a Ty np. posprz?tasz piwnice. Aelirenn - 2009-06-29, 13:14 Polskie prawo niestety zabrania zatrudniania osób poni?ej 16-tego roku ?ycia, przynajmniej legalnie. Ale my?l?, ze za jak?? pomoc rodzice byliby sk?onni odpali? troch? grosza 
Kana - 2009-06-29, 18:48 Kole?anki chyba ju? odpowiedzia?y na najwa?niejsze kwestie i pytania. chcia?am dorzuci? swojego grosza. To na prawde ma?o odpowiedzialne, ?e decydujesz si? na zwierzaka jeeli wiedzia?a?,?e gdy myszka zachrouje nie bedziesz mia?a na leczenie. Szkoda zwierzaka. Ja bym nie mog?a ?y? sobie spokojnie z my?l?, ?e mój zwierzak cierpi i ja nic z tym nie robie... ju5tys - 2009-07-05, 23:45 Nie chc? za?mieca? forum, wi?c pisz? tu. W?a?nie zauwa?y?am, ?e moja myszka drapie si? do?? cz?sto po lewym uszku. Uszko jest zaczerwienione. Mieszka z ni? jeszcze jedna myszka. Obie to labki. Jutro przyje?d?a do nich kole?anka z Wroc?awia i nie wiem, czy od razu j? wpu?ci? do nich, bo nie chc?, ?eby si? zarazi?a (je?li to zara?ne). Mam mniejsz? klatk?, w której bym j? mog?a trzyma? przez pewien czas (dopóki reszta si? nie wyleczy do ko?ca). Jutro od razu z rana na bank id? do weterynarza, ale chc? si? was zapyta?, co mam zrobi?. Myszce, która przyjdzie do mnie mog? po?wi?ci? baaaaaaaardzo du?o czasu podczas ''kwarantanny'' tamtych i my?l?, ?e nudzi? si? nie b?dzie. Dodam jeszcze, ?e na pewno nie s? uczulone na ?ció?k?, bo maj? ci?gle t? sam?.. Nikita - 2009-07-06, 00:51 Na pewno dopóki sprawa si? nie wyja?ni i do zupe?nego wyleczenia myszek wraz z okresem pochorobowym by mie? 100% pewno?ci ?e ju? dawno min??o b?dzie musia?a zrobi? im oddzieln? kwarantann?. Mo?e by? tak ?e druga myszka jest potencjalnie zdrowa, jednak ja jej bym nie po??czy?a wtedy ani z chor? ani z now?. Dla pewno?ci wtedy ka?da mieszka osobno, ta jedna tylko na obserwacje czy nie wyjdzie na niej jaka? choroba. ju5tys - 2009-07-06, 00:53 Aha, no ok. Jutro id? do weta i od jutra ka?da myszka mieszka osobno... Zobaczymy co powie lekarz. Mam nadzieje, ?e wszystko szybko si? wyja?ni... Nikita - 2009-07-06, 01:35 Jak obydwie chore to mo?na razem, ju? gorzej nie b?dzie
ju5tys - 2009-07-06, 22:27 No to tak. Rano ju? nie by?o ?ladów drapania, zaczerwienie? zero. Posz?am mimo wszystko do weterynarza, aby skontrolowa? co i jak. Powiedzia? mi, ?e nic nie wida?, ?e mog?a po prostu zahaczy? si? pazurkiem jak si? my?a albo co. Dosta?am profilaktycznie jaki? roztwór do rozcienczenia w strzykawce i mam myszki (obie) profilaktycznie smarowa? raz na dwa dni przez dwa tygodnie (ca?e, omijaj?c oczy oczywi?cie). Oczywi?cie nie s? razem z now? w akwarium, tylko w osobnych. Mam je obserwowa? i w razie czego mam si? zg?osi? jeszcze raz. No nic im chyba nie jest, ale warto by?o pój?? i porozmawia? na ten temat ze specjalist?. Mimo, ?e ani nie kichaj?, ani notorycznie drapi?... |
||||||||||
