To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Za T?czowym Mostem - ?mier? to nie kres istnienia

Anonymous - 2006-11-02, 16:01
Temat postu: ?mier? to nie kres istnienia
Kres ?ycia ma?ych istotek jakimi s? myszki jest silnym ciosem dla ich hodowcy. ?wiadomo?? cierpienia ostatnich godzin, a nawet dni naszych ulubie?ców na d?ugo pozostaje w naszej pami?ci. Mo?emy unikn?? tych koszmarów je?li zdecydujemy si? odda? mysz w r?ce hodowcy zwierz?t ?ywi?cych si? gryzoniami. Ich nieunikniona ?mier? wtedy nabiera innego sensu, pozwala trwa? innym zwierz?tkom, które mog? cieszy? innych mi?o?ników kontaktu z natur?. Jest o wiele mniej bolesna i krótkotrwa?a ni? agonia spowodowana nowotworem. Widz? w tym analogi? do ?wiadomej zgody na pobór organów po ?mierci dawcy. Czyn ten jest wysoko ceniony przez spo?ecze?stwo, jako dowód ?wiadomo?ci i odwagi moralnej.
karolinalol - 2006-11-02, 16:12

coty pomidor pie***** co? ci si? na ?eb zwali?o? :evil:
Gandzia - 2006-11-02, 16:16

Aha, czyli myszka jest z nami przez ca?y czas i potem mamy pod koniec jej ?ycia da? j? do w??a? tak to rozumiem. sama ?mier? co prawda nie jest bolesna, bo trwa sekunde, ale przecie?, kiedy zabieramy myszk? z miejsca, gdzie sp?dzi?a ca?e swoje ?ycie do klatki w??a i tam czeka ona nieraz kilka dni a? w?? si? ni? zainteresuje to dzi?kuje bardzo! nie jestem zainteresowana... a po za tym chyba ka?dy opiekun myszek nie chce, ?eby jego zwierz?tko sko?czy?o w ?o??dku innego zwierz?cia.
karolinalol - 2006-11-02, 16:16

bo?e cz?owieku a jak by ciebie wrzuci? do w??a czy paj?ka to nieba? by? si? bardziej ni? gdyby? gin? ?mierci? chorobow?? cytat:
Mo?emy unikn?? tych koszmarów je?li zdecydujemy si? odda? mysz w r?ce hodowcy zwierz?t ?ywi?cych si? gryzoniami. Jezuniu nigdy niewidzia?am tak potfornego cz?owieka! :cry:

kat - 2006-11-02, 17:40

karolina, widz? ?e pragniesz "ostrze?enia"... :?

tajpan, napisanie takiego teksu przez terraryst? jest odbierane jako prowokacja tytaj chyba... ;)

Terrary?ci maj? najcz?sciej inna psychik? ni? mi?o?nicy puchatych gryzaków. Jednak ciekawa jestem czy terrarysta by tak post?pi? ze swoim w??ykiem kochanym...
Fani gryzoni traktuj? je bardzo po lud?ku.
Nie my?l sobie, ?e jak nasz zwierzak cierpi w chorobie, na któr? nic nie da si? poradzi? to go zostawiamy w spokoju. Tak post?puje si? je?li zwierze nie cierpi. Je?li jednak jest trzeba je u?pi?. Jest to raczej mniej stresuj?ce ni? ?mier?? w pysku w??a. Tak jak Gandzia to opisa?a. Ja bym nie mog?a odda? zwierzaka, którego opieki si? poj??am, które mi ufa, i podda? go takiemu stresowi.

Nie mówi?c ju? o tym, ?e s? terrary?ci i terrary?ci... Nie wiadomo na jakiego cz?owieka czy "niecz?owieka" si? trafi i co on z myszem zrobi...

Opieka nad zwierzakiem polega na zapewnieniu mu tego co najlepsze. Opieki weterynaryjnej je?li jej wymaga, odpowiedniego pokarmu, przestrzeni, zaj??, tak?e mo?liwe jak najl?ejszej ?mierci...

tajpan napisał/a:
Widz? w tym analogi? do ?wiadomej zgody na pobór organów po ?mierci dawcy.

Hm, albo z oddaniem babci do domu starców...

Gandzia - 2006-11-02, 19:30

Jeste?my odpowiedzialny, za to co oswoili?my. Nie u?y?am s?owa "terrarysta" ale naprawd? zaje?dza mi tutaj na kilometr reklam? "oddaj myszk? do mojego w??a to skrócisz jej cierpienie". I nidgy, powtarzam przenigdy nie zdecyduj? si? odda? jakiekolwiek ?ywe zwierz? "w r?ce hodowcy zwierz?t ?ywi?cych si? gryzoniami". Podobnie jak KAT jestem ciekawa czy jaki? "hodowca, którego zwierz? ?ywi si? gryzoniami" zrobi? by to z w??em...
Cytat:
Czyn ten jest wysoko ceniony przez spo?ecze?stwo, jako dowód ?wiadomo?ci i odwagi moralnej.

ja post?pi?abym wr?cz odwrotnie- pot?pi?abym takich ludzi i nie kontrolowa?a si?...

Wiem, ?e w?? te? musi je??... (bla, bla, bla) ale nikt nie mo?e pot?pia? naszego emocjolanego przywi?zania do ssaków...

Karolina przystopuj troch?, bo niedobra KAT :twisted: Ci da upomnienie...

Fauka - 2006-11-03, 07:09

Wol? uspi? myszk? ni? odda? w?zowi! kocham j? i wol? zrobi? sobie z w??a sexy kozaczki lub torebk? ni? da? moje biedne male?stwo temu potworowi!
Kamyczek - 2006-11-03, 09:42

Fauka nie trzeba tak od razu oko za oko,w??e tu nie s? winne.Ostatnio zwierzy?am si? kole?ankom z roku o mojej chorej myszy,te? by?a gadka o podaniu jej w??owi :( ,?e tez nikt nie mo?e zrozumiec,?e myszy to pi?kne,my?l?ce zwierz?ta,a nie tylko karmówka czy szkodnik :|
kat - 2006-11-03, 09:53

Fauka napisał/a:
wol? zrobi? sobie z w??a sexy kozaczki lub torebk?

W ?yciu... :shock: ?adnych przetworów z czego polwiek... Co w?? winien, ?e jest mi?so?erny. Kwesita, ?e w??e czasem/cz?sto trzymaj? nieodpowiedzialni ludzie.

Fauka - 2006-11-03, 14:38

Dobra ?le si? wyrazi?am, zrobi? sobie sexy kozaczki z ludzkiej skóry tzn. bezlitosnego terrarysty!! hit mody ;)
Natte - 2006-11-03, 15:50

Nie zgadzam si?.No sorry,my je lubimy(kochamy;mo?e i w przeciwie?stwie do was,skoro masz takie zdanie)i mamy je jeszcze potem oddawa? do w??a?!Bierze si? zwierze dlatego,?eby dba? o nie i opiekowa? si? nim ...A nie i?? na ?atwizn?,bo "jak b?dzie chore o nie b?d? móg? na to patrze?!".To czysty egozim.
karolinalol - 2006-11-03, 16:18

pokocha? a przyzwyczaj? si? czy to tosamo?
Gandzia - 2006-11-03, 16:22

karolinalol, kocha?=przyzwyczai? si? do myszki...
karolinalol - 2006-11-03, 20:18

aaa dobra powiedzmy ?e to samo :?
Gandzia - 2006-11-03, 20:37

O co Ci chodzi? bo chyba nie rozumiem Twojego toku my?lenia...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group