Anonymous - 2013-09-16, 18:57 trampka, ?apiesz za skór? za uszami, odchylasz mysz do ty?u i celujesz lekko bokiem do pyska wsuwaj?c ko?cówk? insulinówki. Pokr?ci si? par? razy, ale nie puszczaj tylko stanowczo trzymaj insulinówk?. Troch? si? wyleje, ale wi?kszo?? zostanie w okolicy pyska. Ell - 2013-09-16, 18:58 No ja zawsze bra?am za skór? na karczku i na si?? wpycha?am do pysia troch? - wtedy próbowa?a si? wyrywa? i brudzi?o jej pyszczek wi?c musia?a si? umy?, a przy okazji troch? wcze?niej do gard?a wlatywa?o 
trampka - 2013-09-16, 19:10 spróbuje przy nast?pnej dawce, dzi?ki
kiniaczek31 - 2013-09-16, 21:10 A ja podsuwam pod nos wymieszany lek z czym? tam w zale?no?ci od tego czy proszek czy p?yn i mysia bezstresowo zlizuje pije . trampka - 2013-09-16, 22:48 za 2 razem posz?o lepiej
czarnapantera - 2013-09-16, 22:53 No i Sprite mi kicha, niestety domowe ?rodki nijak nie pomagaj?, tak wi?c jutro meldujemy si? u weta i zobaczymy, co b?dzie. Mam nadziej?, ?e to tylko jaka? przej?ciowa infekcja, z któr? szybko si? uporamy. aShadow - 2013-09-16, 22:55 No có?, taki sezon. My te? na jesieni si? ?atwo przezi?biamy. trampka - 2013-09-17, 16:01 Hela jak na razie nie grucha, tylko czasem kicha. Nie wiem, czy to lepiej, czy gorzej 
A dzisiaj podej?cie do podawania do pyszczka numer 3. Bidula. Anonymous - 2013-09-17, 16:07 Teoretycznie gruchanie to kolejny etap kiedy wydzielina sp?ywa i utrudnia oddychanie. Kichanie to objaw podra?nienia tylko, zwykle wst?pnej infekcji. Ale ja ju? si? przekona?am ?e choroba chorobie nierówna... mysiamama1989 - 2013-09-18, 10:31 a ja z moja mysia mam na 23 do weterynarza do kontroli,ale mysia ju? nie kicha nie grucha i jest bardzo aktywna lekarstwo pomog?o i jest ok 
trampka - 2013-09-18, 19:56 chyba nie obejdzie si? bez wizyty u weta tzn kicha tyle samo, mo?e nawet troche mniej, ale straci?a 3 gramy. chocia? w sumie wa?y?am j? przed podaniem "kolacji", wi?c mo?e troche oszukana waga.
mam nadzieje, ?e wet b?dzie wiedzia?, co jej poda?. chyba, ?e mam si? wstrzyma? do pi?tku. jak my?licie? Anonymous - 2013-09-18, 20:10 trampka, je?li traci mas? to id? do weta czym pr?dzej. Skoro wa?y?a? przed podaniem jedzenia i ju? wtedy wa?y?a mniej ni? zwykle to co? jednak oznacza. Nie ryzykuj. trampka - 2013-09-18, 20:36 Zadzwoni? jutro rano i zobaczymy, czy popo?udniu jest mój weterynarz, bo temu drugiemu jako? mniej ufam. Bo inaczej nie mam jak jecha?, a nie wezm? jej do autobusu w tak? pogod?. Kasumi - 2013-09-18, 20:51 oj no nie przesadzajmy ?e "w tak? pogod?". Ja w zim? je?dzi?am autobusem, do kingi wioz?am przy wichurze i nic si? nie dzia?o. Owi? transporter w koc i w d?ug?
Anonymous - 2013-09-18, 20:58 Ja nawet je?d??c do weta samochodem, wsadzam do torby zakupowej (te modne takie szmaciane, eko ;P) najpierw r?cznik/kocyk a potem w to transporter. Mas? ludzi widuj? tak przychodz?cych ze zwierzakami, nie ma cyrku a jest bezpiecznie. Poza tym, jak?? ?ciereczk? do transportera te? mo?na wrzuci?, mychy ch?tnie si? w takowe zapl?tuj?.
|
||||||
