Anonymous - 2013-08-12, 21:45 U ludzi mog? (ja mam na nie alergie :p), wi?c ani chybi u ka?dego organizmu ?ywego. Tylko, ?e wtedy chyba powinna chocia? kicha? od podra?nie?. A ta mi?a Pani nawet nie kicha. Po prostu miewa "zwiechy" i wtedy wida? ten oddech. Bo jak je, biega jest aktywna to oddycha prawid?owo. Mam obawy, ?e to mo?e by? ew. co? sercowego jeszcze... Bez weta si? nie obejdzie. Oby do pi?tku. zuza911 - 2013-08-12, 22:07 U myszy problemy z serduchem daj? raczej bardzo wyra?ne objawy, chocia? mo?e to by? w sumie jakie? bardzo pocz?tkowe stadium... Ale ja to bym si? raczej jakiego? przezi?bienia w?a?nie dopatrywa?a, je?li ju?. Anonymous - 2013-08-30, 22:13 Czy podejrzewaj?c, ?e da?am myszy (w ostatni? ?rod?) za ma?o iwermektyny, mog? to "poprawi?" daj?c jej jeszcze porcj? teraz lub jutro? Czy z racji na si?? ?rodka nie powinnam? Ira - 2013-08-30, 22:32 ile jej da?a? i ile wa?y ta myszka? Anonymous - 2013-08-30, 22:53 Mysz wa?y 36g i dosta?a.... no, kropelk? na czubku ig?y. Wetka to co prawda opisa?a ?adnie jako jakies 0,0-co? mililitra, ale ja na oko t? kropeleczk? wycisn??am. Oczywi?cie mówimy o podawaniu na kark, nie podskrónie. zuza911 - 2013-08-31, 03:47 Jak weta pyta?am, czy wszystkim myszom podawa? tyle samo bez wzgl?du na wag?, to mi odpowiedzia?: "tak, chyba ?e jest pani w stanie podzieli? kropl? na cztery"  Po czym wnioskuj?, ?e ta kropla to i tak bardzo du?o jak na mysz 
aShadow - 2013-08-31, 06:58 Jak mi wetka jako? w zesz?ym roku pokazywa?a ile mam dawa? to to by?a taka ilo?? na samym czubku ig?y, taka malute?ka kropelka. Kasumi - 2013-08-31, 09:11 ja z kolei ma?ym myszom musia?am zakrapla? mniejsz? kropelk? a tym powy?ej 50 g gram wi?ksz?. Co? na zasadzie: <50g o >50g O Anonymous - 2013-08-31, 11:50 No ok, fajnie. Ale nadal nie wiem czy mog? da? dodatkow? porcj? czy nie. :p Chyba, ?e przez Wasze dywagacje mam rozumie?, ?e je?li da?am cokolwiek co by?o widoczne go?ym okiem to pewnie by?o i tak du?o. ;p Kasumi - 2013-08-31, 11:52 ja bym nie dawa?a Ira - 2013-08-31, 12:44 Ja nie za bardzo wiem ile to jest kropla na czubku ig?y, bo to zale?y od ig?y - czy chodzi o ig?? od strzykawki przez któr? wyciskasz iwermektyn?? Ja dla tak ma?ej mysi daj? 1 kropelk? z insulinówki (bez ig?y, aby w razie czego nie uk?u? mysi) tzn. powoli naciskam t?oczek strzykawki insulinówki a? na ko?cówce (tam gdzie nie za?o?y?am ig?y) pojawi si? na kropelka iwermektyny, która nast?pnie spadnie na mysie futerko. Pó?niej rozsmarowuj? t? 1 kropelk? iwermektyny ko?cówk? insulinówki po mysich pleckach, aby ?rodek rozprowadzi? po skórze Dla myszki wi?kszej np. 70g daj? 2 kropelki ze strzykawki insulinówki, jednak czasem si? boj? czy nie za du?o, wi?c leciutko troch? wyci?gam bibu?? (papierem toaletowym) Ja mam zapas iwermektyny w insulinówce i z tej insulinówki zakraplam kolejne myszki, ale nie bior? kropelki z ig?y (aby nie zrobi? krzywdy myszce, gdy zacznie si? kr?ci?), tylko ze strzykawki bez ig?y. Trzeba szczególnie chroni? mysie oczka. Ja ca?y pysio zakrywa dok?adnie r?k?, aby nie dosta? si? tam ?rodek i zakraplam najbli?ej karku, bo tam jest najtrudniej zliza?. Jednak jak myszka zli?e, to nic si? stanie, bo iwermektyn? podaje si? równie? doustnie. Ja przez 1 godz. nie do??czam myszki do stada, aby kole?anki jej zaraz nie umy?y, tylko ?rodek mia? czas podzia?a? - gdy zakraplam zapobiegawczo, bo jak mysia ma wszo?y to jest od stada oddzielna na ca?y czas leczenia. Ja zapobiegawczo zakraplam 2 razy w odst?pach 7-10 dni, natomiast przy wszo?ach kilka razy, a? do skutku. Anonymous - 2013-08-31, 14:36 Iro, ja daj? kropelk?, ale na czubku ig?y od insulinówki, bo to co wyci?niesz bez ig?y b?dzie ju? za du?o, jak precyzyjnie i ostro?nie nie b?dziesz tego wyciska?. Niemniej w?a?nie z racji na to, ?e mi zalecono dawkowanie na poziomie ig?y, nie mia?am pewno?ci czy jednak nie za ma?o da?am. A i tak uprzedzano mnie, ?e je?li w ogóle widz? kropl?, to w zasadzie ju? jest za du?o.
A ryzyka uk?ucia nie ma o tyle, ?e ja wyciskam kropelk?, czekam a? sp?ynie do po?owy ig?y i bokiem ig?y, pod w?os wsmarowuj? na karczek. Et voila, zajmuj? to chwileczk?. 
Ira - 2013-08-31, 20:04 Jak wida? ka?dy ma swoj? metod?
Zmobilizowa?a? mnie do porównania, bo jestem bardzo ciekawa wyniku  Otworzy?am z opakowania insulinówk? i nape?ni?am wod?. Na papier toaletowy pu?ci?am 1 kropelk? wody z ig?y, a na drugi papier pu?ci?am 1 kropelk? wody ze strzykawki bez ig?y. Porówna?am ?rednice mokrych kó? na papierze:
1 kropla z ig?y da?a mokre ko?o o ?rednicy 1,5 cm (pole ko?a 1,77) 1 kropla ze strzykawki da?a mokre ko?o o ?rednicy 2,5 cm (pole ko?a 4,91) St?d wniosek, ?e kropla ze strzykawki jest 2,8 razy wi?ksza od kropli z ig?y czyli ja daj? iwermektyny prawie 3 razy tyle co Ty. Nigdy nie mia?am problemów z moj? dawk?, chocia? faktycznie jest ona du?a w porównaniu do Twojej dawki - i b?d? tu m?dry przy tych naszych du?ych pupilach
Kasumi - 2013-08-31, 20:35 wszystko jednak te? zale?y od stopnia rozcie?czenia. Ja u pierwszego weta dosta?am w?a?nie w insulinówkach na zasadzie mniejsza kropelka z ig?y dla mniejszych myszy, wi?ksza kropla dla wi?kszych. Jednak pó?niej weta zmieni?am jednak proces odrobaczania trwa?, i dosta?am insulinówki bez ig?y dla ka?dej osobno z odpowiedni? dawk?, w?a?nie rozcie?czone. I te kolejne dawki by?y jednak wi?ksze ni? te kropelki stosowane z ig??. Anonymous - 2013-08-31, 20:57 Ira, pewnie przy takich ilo?ciach i tak ci??ko mówi? o przedawkowaniu.
Ale ?e le? mi na sercu fakt, i? iwermektyna to tak na prawd? trucizna, mam zawsz? obaw? przed nadmiarem ni? niedoborem. Niemniej z racji na kondycj? jednej z myszy mia?am podejrzenia, ?e za ma?o da?am. Ale mo?liwe, ?e zwyczajnie robactwo si? ?ycia trzyma st?d niepowodzenie dwóch dawek.... Pierwszy raz na powa?nie walcz? z paso?ytem st?d moje amatorskie problemy. Wcze?niej dawa?am prewencyjnie tylko, ale niczego de facto nie leczy?am... 
|
||||||
