Brightt - 2012-09-05, 01:46 Temat postu: Co zrobi? z myszami w czasie wyjazdu Witam! Do g?owy wpad?o mi jeszcze pytanko dotycz?ce wyjazdu. W pierwszej kolejno?ci zapytam o wyjazd d?u?szy(miesi?c do trzech), czyli wakacje. Co wtedy zrobi? z myszkami je?li nie ma si? zaufanej osoby, której mo?na je powierzy?? Wiem o hotelach dla zwierz?t, ale nie wiem czy dobrze b?d? si? tam moimi podopiecznymi zajmowa?. A mo?e po prostu w takiej sytuacji istnieje mo?liwo?? przechowania myszek u hodowcy, u którego je zakupili?my? No i druga kwestia dotyczy wyjazdów krótkich(dzie?, góra trzy). Mia?em akwarium i wiem, ?e rybkom nic si? nie stanie(a nawet jest zalecane), gdy od czasu do czasu b?d? mia?y dzie? b?d? dwa bez jedzenia, poniewa? w ?rodowisku naturalnym nie ?eruj? codziennie. A jak to jest z myszkami? Co zrobi? w przypadku wyjazdów na weekend? zuza911 - 2012-09-05, 01:52 Z wyjazdami na weekend ja nie mam problemów. Zostawiam dwa poide?ka wody i wi?cej jedzenia, dwa dni spokojnie wytrzymaj? - jak wracam zostaje jeszcze jedno i drugie. Je?li chodzi o d?u?sze wyjazdy... Jak to z ka?dym zwierz?ciem, trzeba organizowa? dla niego opiek? - szuka? w?ród rodziny, znajomych, czasem udaje si? znale?? kogo? na forum. Ewentualnie zabiera? myszaki ze sob?. Anonymous - 2012-09-05, 09:14 . . . kiniaczek31 - 2012-09-05, 15:10 Mo?esz szukac na forach np tu gdzie inni np. mysi lub gryzoniowi opiekunowie proponuj? opiek? nad zwierzakami . Brightt - 2012-09-05, 16:55 Ok, bardzo dzi?kuj? za przydatne informacje 
Pepko - 2012-10-18, 17:30 Ja mam znajoma ktora mi pomaga bardzo w Hodowli jak przychodzi do nas na odwiedziny to zawsze co? dobrego przyniesie Myszkom a co do wyjazdów to raz na dwa miesi?ce przynajmniej mam wyjazd 300 km za Warszaw? a dok?adnie do Elbl?ga na oko?o tydzie? do trzech. Basia czyli ta znajoma zajmuje sie myszkami zmienia im wod? i karmi mimo ze mam ich na prawd? sporo. Bardzo nam pomaga a zawsze po powrocie myszki s? nakarmione a woda w poidelkach jest czysta oczywi?cie my tez sie odwdzieczamy i kupujemy Basi jaki? drobiazg z wyjazdu ale ona twierdzi ze robi to dla przyjemno?ci ma 54 lata i nie pracuje wi?c ma czas  Czasem tez potrafi wpa?? do mnie do pracy we?mie klucze i leci wypu?ci? szczurki na wybieg oraz zmieni? Myszkom. Bardzo jeste?my zadowoleni dzi?ki pomocy naszej znajomej U mnie w pracy ma pseudonim mysia hehe ?ycz? wszystkim kogo? o tak dobrym sercu do pomocy jak my mamy Basi? Dzi?kujemy Basiu my?le ze na wystaw? w Warszawie wybierze sie z nami
lilith - 2012-10-18, 17:43 Brightt, juz nie bedzie miec tego problemu bo ja zawsze powtarzam ze jak cos wezme myszki do siebie na ten czas , mam ich tyle ze 2 -10 mniej czy wiecej dla mnie zadna roznica , a opieke beda miec dobra wlacznie z weterynaryjna , jedyne czego zawsze wymagam to przy krotkim okresie tylko jedznie wlasne , przy dlugim dodatkowo sciolka i tyle , ponadto ciesze sie mogac miec choc na chwiele wlasych wychowankow
|
||||||
