AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Ch?opy odeszli
Autor Wiadomość
*Agata* 
Mysi Bywalec
Myszki rz?dz?


Wiek: 32
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 133
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-04-04, 16:52   

Jadzia, 6cio letniego psa juz nie nauczysz... a My nie bylismy pierwszymi wlascicielami psa. Kila sie nie nadaje do malych dzieci - zbyt agresywna.

A co do myszek, to i tak jakbym ja je miala. Codzien do nich chodze i biore na raczki. Maja sie dobrze.
_________________
Myszki s? the best :)


Moje myszki:
Od 11.12.2006r - Grubasek
Od 13.12.2006r - Tamahome vel. Chudy ;)
 
 
 
Kamyczek 
Myszomaniak



Pomogła: 3 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 21 Lut 2006
Posty: 764
Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2007-04-04, 17:20   
   Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek


A pies gdzie wyl?dowa??,chyba nie w schronie?.
_________________
Odesz?y: Myszeida(*), A-Psik(*), Walentynka(*),Ma?a Mi(Martynka)(*),Habibi(*),Markiza(*),Rozalka(*),Dziczek(*),Wendy(*),Velvet(*),Wega(*),Pszczó?ka(*),Krówka(*),Wacik(*), Czarna(*), Dzikusek 1(*) i 2(*) :m:(:
 
 
kat
Administrator


Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 2716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-04, 18:45   
   Myszy: tak


*Agata* napisał/a:
Amstafy nie lubia dzieci

Nie ma tak, ?e wszystkie jakie? psy czego? nie lubi?. Kwestia nauki.
*Agata* napisał/a:
Jadzia, 6cio letniego psa juz nie nauczysz...

Nie wszystkiego, ale jednak nauczy? si? czego? da. Nie rozpowszechniajmy mitów.

Pocz??ci si? z Emielci? z gadzam, ?e propo "nie trzymania w domu". Ja bym nie bra?a doros?ego psa gro?nej rasy (chyba, ?e bym go pozna?a i wiedzia?a, ?e to nie totolotek, jak Waran - kochana sunia), je?li nie umia?abym wzi??? si? za jego wychowanie lub nie mog?a go oddzieli? gdy trzeba. Ale co do "I akurat decyzji w sprawie tego psa si? nie dziwie..." to ja is? akurat dziwi? o tyle, ?e ja bym si? tak przywi?za?a, ?e bym szuka?a wszystkich mo?liwych sposóbów, ?eby psa nie odda?. Dopiero w totalnej ostateczno?ci, której i tak nie umiem sobie wyobrazi?. (Ale to ja - osoba, dla której jej pies jest jak dziecko... mo?e by?cie zrozumia?y jakby?cie go spotka?y... :( ) Dla mnie to jak odda? matk?, brata, itp.

No, tak czy inaczej, na Agat? niem a co krzycze?, bo nei wiele ma do powiedzenia w domu zapewne.
 
 
 
Anka_Zabrze 
Szara myszka



Wiek: 35
Dołączyła: 03 Kwi 2007
Posty: 5
Wysłany: 2007-04-04, 22:24   

Ehh.. takie gadanie ?e dziecko si? zarazi.. wrr.. nie lubie tego, bo to nie prawda.. a mo?e by tak maluszka dac pod klosz ?eby si? i zarazki nie wdar?y? :|
Pies agresywny? ?wir? Chyba nie masz poj?cia co znaczy s?owo ?WIR… to zwierze którego nie da si? kontrolowa?, ma co? z g?ow?… pies który atakuje bez zastanowienia i bez ostrzezenia, a nie zwierze które atakuje inne psy (po co? asty zostga?y wychodowane) poza tym amstafy to wspania?y psy rodzinne, lubi? dzieci i s? dobrymi przyjació?mi.
Kilka dni temu do schroniska zosta? przyprowadzony 3 letni d?ugow?osy owczarek niemiecki, dlaczego? Bo urodzi?o si? dziecko i pies roznosi zarazki.. czasem wstyd przyznac si? ?e Ci ludzie obok nas to ten sam gatunek..
Zrozumia?abym, gdyby pies by? agresywny nikt z nas by nie ryzykowa?, nie ?yciem cz?owieka..

KAT masz racje co do zwierzat z schroniska, chodzi mi o trudne rasy, ale powiem szczerze ze pozna?am wiele rottkow, dobkow i astow które trafialy i trafiaja do schroniska.. te psy z reguly to wspaniale zwierzeta rodzinne, z tego co ja pamietam to zosta? do tego czasu uspiony rottek który atakowa? ludzi bez zastanowienia i doberman który atakowa? gdy robi?o si? ciemno… poza tym dwa bullteriery gdzie jeden zagryz? kilka psow i drugi który zaatakowa? kilkakrotnie ludzi. Nawet „mój „ukochany Nero zosta? poddany eutanazji bo zagryz? kilka psów.. wiec i zwyk?y kundelek mo?e by? niebezpieczny… jednak warto da? szanse.. zreszt? sama o tym wiesz bo masz psa z palucha, a ja mam przyb??de i mimo ?e ma tysiac wad to nigdy bym go nie odda?a nawet gdyby mia?o si? w moim domu narodzi? dziecko (mój pies ich nienawidzi) ale jes t malutki wiec potrafie go kontrolowa?.

6 letniego psa da si? wiele rzeczy nauczy?, ale trzeba mie? dobre podej?cie do zwierzaka, ma?o prawdopodobne jest to ?e wyeliminuje si? agresje, ale mo?na nauczyc psa sztuczek, mo?na nawiazac z nim dobry kontakt… mój pies trafi? do mnie gdy mia? lat 4 zacze?am go uczy? sztuczek gdy mia? lat 6-8 i umie: siad, le?e?, zosta?, szukaj, popros, popro?+lapki wy?ej, przybij pi?tke .. wiec je?li si? chce to mo?na naprawde du?o, jestem pewna ze gdybym teraz zacze?a szkolic psa to znow czegos by si? nauczy? a obecnie ma lat 15…
 
 
 
kat
Administrator


Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 2716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-04, 23:33   
   Myszy: tak


Zgadzam si? z tob?. Oczywi?cie ka?demu psu mo?e si? zda?y? taki problem bez wzgl?du na ras?. Jednak mi?abym tu obaw? w zwi?zku z tym, ?e takie pieski jak "pitbulle" czy dobermany cz?sto bior? niewy?yte palanty (pierwsi w?a?ciciele) i jednak boj? si?, ?e tu prawdopodobie?stwo wzrasta. (Czyli nie ich charakter je psuje, a ich s?awa kóra prowadzi je w takie r?ce.) Przynajmniej tak mi si? zdaje. Te? zna?am kochane "z?e" psy, jak wspomniaja wy?ej Waran, która sobie ?u?a moj? r?k?, skaka?a, i cieszy?a si? i wcale nie by?a "w?ciek?a". :) Po prostu zastanowi?abym si? dwa razy wi?cej.

Troch? nie jestem ?wiadoma co pisz?, przymulona... Mam nadziej?, ?e jednak jest to sensowne.
 
 
 
Anka_Zabrze 
Szara myszka



Wiek: 35
Dołączyła: 03 Kwi 2007
Posty: 5
Wysłany: 2007-04-05, 08:32   

KAT ja nikogo nie namawiam na wziecie asta czy rottka albo i dobka z schroniska, absolutne do tych zwierz?t trzeba wiedzie? jak podej??, a je?li ma si? obawy to najlepiej kupi? szczenie z hodowli, ale z DOBERJ hodowli ktora daje nacisk na psychike i zdrowy wyglad psa ;)
Ja takze nie wzielabym amstaffa z schroniska jesli wczesniej bym go nie pozna?a, ale ja mog? wyj?c z kazdym psem z schroniska (chyba ze ma kwarntanne lub obserwacje). Zdazy? mi sie na spacerze agresywny bokser, by? kochany, skaka?, bawi? si? ale to on chcia? mi dyktowac co w danym momencie robimy, ja si? na to nie zgodzi?am, palców nie straci?am ;) a pies wiedzia? ze zemna nie ma tak ?atwo jak on by chcia?. Znalaz? wspania?? rodzine, zniszczy? im chyba ca?y dom, zaatakowa? m?za, ugryz? w?a?cicielke w nos itp. ale to wszystko dzia?o si? przez pierwsze 2 miesiace, teraz juz sobie nie pozwala na zbyt du?o bo oni sobie go ?adnie u?ozyli.. z tym, ze wczesniej mieli boksera o takim samym usposobieniu wiec wiedzieli co maja robic ;) ale niedo?wiadczonej osobie psa bym nie da?a, nawet bym nie proponowa?a ;)

No i dlaczego ten temat jest w dziale teczowego mostu? Te zwierzaki przecez zyja?
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT