w?a?nie co do transportu to mo?e byc problem z taka myszk? jakos sobie tego nie wyobrazam, a zebny po nia pojechac to troche klopot tez by byl zalezy oczywscie jeszcze gdzie, myszki sa daleko od siebie jedna klatka jest na biurku druga na parapecie wiec nie beda sie stykac:)
weterynarz stwierdzil ze to zwykle uczulenie na jakis skladnik kazal zmieniac czesciej wiorka i zmienic pokarm i ze niby powinno sie poprawic:O chwilowo faktycznie byla poprawa ale od jakiegos czasu znowu zaczynal sie drapac za czesto zdecydowanie....
Nie za bardzo Ci? rozumiem. Czego oczekujesz? Ani razu Ci? nie obrazi?am, swoj? opini? zachowa?am dla siebie. Staram Ci si? po kolei wyt?umaczy?, co zrobi?, ?eby by?o najlepsze dla myszy. Zachowujesz si? jak ma?a dziewczynka, co tupie nó?k?, bo nikt nie chce bi? brawo jej idiotycznym pomys?om.
naszczescie Kuba nie ma zadnych ran tylko w niektorych miejscach wydrapana siersc, takie biale ?yse miejsca, rozumiem was te oburzenie ale moim zdaniem bez takiego oburzenia o wiele szybciej by sie czlowiek dogadal,
[ Dodano: 2012-12-19, 01:48 ]
nie mowie ze Ty Jaghut pisalam ogolnie zreszta juz nie wazne skonczmy ten temat;o skupmy sie na myszach ;p
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-12-19, 01:48
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Zwykle weci mówi? o uczuleniu, kiedy nie maj? poj?cia o sprawie Najlepiej poda? na kark kropelk? ivermektyny, bo wybije wszystko, co mog?o si? ewentualnie zal?gn??. Mo?na oczywi?cie pobra? zeskrobin? i bada? pod mikroskopem, ale u myszy czasem trudno w ten sposób co? znale??.
A co do reszty... Strasznie jeste? wra?liwa Proponuj? spojrze? na swoje posty i zastanowi? si?, czy s? mi?e i kulturalne, a przede wszystkim sensowne. I jak ju? pisa?y poprzedniczki, wys?awia? si? po polsku - wtedy mo?e wi?cej osób Ci? zrozumie
Raczej obstawia?abym grzybic?. To si? leczy imaverolem, to taki p?yn, którym smarujesz te ?ysinki i ich okolice, pierwszy lepszy w miar? ogarni?ty weterynarz Ci to da.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-12-19, 01:50
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
A co do uczulenia... Oczywi?cie to mo?e by? uczulenie, ale tego nie da si? stwierdzi? tak na oko. Najpierw trzeba wykluczy? paso?yty i choroby skóry, najlepiej w?a?nie podaj?c leki i dopiero je?li dolegliwo?ci nie przejd?, próbowa? odkry?, co mog?oby ewentualne uczulenie powodowa?.
A je?eli weterynarz b?dzie podawa? ivermektyn?, to tylko na kark - nie daj bo?e nie pozwól zastrzyk lub w jakiej? innej formie, bo weterynarzom zdarzaj? si? takie poomys?y, a mog? w ten sposób uszkodzi? myszom w?trob?.
Imi?: Cathi
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Mar 2012 Posty: 253 Skąd: ?ód?
Wysłany: 2012-12-19, 01:58
Myszy: Kola, ?apka
Co do weta to wci?? polecam drug? opini? zasi?gn??.
Co do hodowli to zawsze da si? co? wymy?li?. Np jak ju? mówi?am jest dzia? z darmowym transportem i czasami je?dzi kto? na trasie ciebie interesuj?cej. Ja np ca?kiem przypadkiem mam wszystkie myszy z Wroc?awia a sama mieszkam w ?odzi. Lepiej kupi? myszk? rasow? chocia? jest to trudniejsze ni? tak? z zoologa którego masz za rogiem. Laborki te? mia?am i nasza historia by?a do?? krótka a obecnie moje 2 panienki sko?czy?y jaki? czas temu rok a trzecia ma ponad pó? i dobrze si? trzyma
a ten srodek nie zaszkodzi? gdyby to nie bylo to ten ivermektyny?i jak by to byly jakies swinstwa zalegniete to skad by sie na nim wziely? tzn od czego? bywam wrazliwa ale raczej chodzi o to ze latwo mnie sprowokowac, glupota wieeem, a moze i faktycznie nie kazdy post moj byl zrozumialy bo w czasie tej calej dyskusji dopiero rozmyslalam co dokladnie z nimi zrobic, bo do konca nie wiedzialam jak to bedzie ale jednak najlepiej niech on bedzie sam a do niej dokupie jakas towazyszke prawda?
[ Dodano: 2012-12-19, 02:01 ]
u mnie w zoologicznym ostatnio to bardzo zadko spotka? myszy laboratoryjne obecnie mozna spotka? takie http://www.google.pl/imgr...iw=1680&bih=937 ja mam dokladnie taka ta co dzis zakupilam .
[ Dodano: 2012-12-19, 02:03 ]
tzn gdyby to nie byly jakies tam zalegniete swinstwa to ten srodek na kark by nie zaszkodzil??***
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-12-19, 02:13
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Ivermektyna to krótko mówi?c trucizna, ale w odpowiednich dawkach myszce nie szkodzi, a wybije wszelkie paso?yty. Oczywi?cie mo?e zdarzy? si? reakcja alergiczna, ale to rzadko??. ?eby zmniejszy? niebezpiecze?stwo do minimum podaje si? zwykle kropelk? na kark - wtedy "w razie czego" jest czas na reakcj?.
Tak btw, rozmawia?am niedawno z moim wetem na temat ivermektyny i sposobów podawania i szczerze mówi?c zmieni? moje podej?cie do sprawy. Pozwoli?am na podanie ivermektyny w zastrzyku, kiedy Romeo by? w bardzo z?ym stanie (w sensie skóry), podaj?c przy okazji profilaktycznie silivet. I uwa?am, ?e to by?a dobra decyzja, bo poprawa nast?pi?a prawie ?e natychmiastowo Oczywi?cie ka?dy sam podejmuje decyzj?, nie ?ebym namawia?a do czego? Tak tylko mi si? przypomnia?o a propos tematu.
A paso?ytami mysz mog?a si? zarazi? w zoologu i choroba ujawni?a si? podczas jakiego? spadku odporno?ci, b?d? te? z?apa?a co? ze ?ció?ki.
Nie, je?eli on ma jakie? paso?yty, to ivermektyna na kark nie powinna zaszkodzi?, chocia? zawsze jest jakie? minimalne ryzyko, ?e te? mo?e, ale nie ma innego sposobu. Je?eli nie b?dzie paso?ytów, to i tak mu nie powinna zaszkodzi?.
Ivermektyna jest generalnie na paso?yty, ?wierzb, itd.
Imaverol jest typowo na grzybic?.
Nie wiem, na co Twoja mysz jest chora i co dostanie.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-12-19, 02:17
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Dobry wet na pewno odró?ni ?wierzb od grzybicy i poda odpowiedni ?rodek Je?li nie ma charakterystycznych ranek w kszta?cie kresek, to raczej nie jest to ?wierzb. Ale pozostaje jeszcze np. nu?yca czy cho?by zwyk?e wszo?y (chocia? tutaj te? zwykle pojawiaj? si? ranki i strupki). Generalnie jest troch? mo?liwo?ci i najlepiej, ?eby dobry wet rzuci? na to okiem.
...no i co z tego ze to jest pseudo hodowla hahahaha?:D wazne ze myszy beda pod dobra opieka i beda zadowolone
Czytaj?c ten temat, to ja mam olbrzymie w?tpliwo?ci czy opieka b?dzie dobra i myszki b?d? zadowolone - przecie? Ty nie masz zielonego poj?cia o myszach i zamiast si? o nich uczy?, to zabawiasz si? w rozmna?anie, licz?c, ?e jako? sie uda albo si? nie uda. ?ycz? szcz??cia w tej zabawie, bo jest Ci ono bardzo potrzebne...ech, szkoda maluchów...
Zacznij od tego, aby wyleczyc samczyka, co oznacza zmian? weta i poszukanie takiego, który zna si? na myszkach i ma mikroskop do zbadania sier?ci/zeskrobiny. Podzwo? i popytaj zanim pojedziesz do lecznicy, bo wielu wetów nie leczy tak ma?ych zwierz?tek i wówczas najcz?sciej stwierdzaj? alergi?, aby ?adnie wypa?? ?eby zdiagnozowa? alergi?, to najpierw trzeba zrobic badania na pasozyty i je wykluczy?, zakropi? iwermektyn?...czyli zrobi? cos wi?cej niz tylko zerkn?? oczkiem - ech, ci weci, brak s?ów na niektórych...
iwermektyna sama w sobie to te? mo?e by? ju? teraz za ma?o mo?e by? potrzeba wdro?enia dodatkowego leczenia my np dostali?my syrop na wybicie grzybów ze ?rodka i ma?? na skór? a do tego jeszcze antybiotyk wi?c radz? szybko do weta i to dobrego bo ani myszy nie pomo?e jaki? byle i portfel ucierpi bo na jednej wizycie si? nie sko?czy bo myszy nie pomo?e ...
Co do samicy to sama by? nie mo?e.
A jeszcze moja z?ota my?l dlaczego ka?dy zwracaj?cy si? o pomoc i spotykaj?cy si? z negatywn? opini? zaraz zaczyna forumowiczów obra?a? ???
Chyba to w?a?nie dobrze ?wiadczy o forum i o u?ytkownikach ?e nie pochwalaj? takiego zachowania a tym bardziej jak myszy moga ucierpie? ...
Wysłany: 2012-12-27, 19:21
Myszy: kolczatki, mastomysy, tanki i szczurki :)
ja tam polecam imaverol na grzyba. a w Twoim zoologu widocznie ludzie rozmna?aj? myszy rasowe ale nie b?d?c zarejestrowanym czyli innymi s?owy uprawiaj? pseudo hodowl?..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Najlepiej poda? na kark kropelk? ivermektyny, bo wybije wszystko, co mog?o si? ewentualnie zal?gn??. Mo?na oczywi?cie pobra? zeskrobin? i bada? pod mikroskopem, ale u myszy czasem trudno w ten sposób co? znale??.
Proponuj? spojrze? na swoje posty i zastanowi? si?, czy s? mi?e i kulturalne, a przede wszystkim sensowne. I jak ju? pisa?y poprzedniczki, wys?awia? si? po polsku - wtedy mo?e wi?cej osób Ci? zrozumie 
?eby zdiagnozowa? alergi?, to najpierw trzeba zrobic badania na pasozyty i je wykluczy?, zakropi? iwermektyn?...czyli zrobi? cos wi?cej niz tylko zerkn?? oczkiem - ech, ci weci, brak s?ów na niektórych...
