Imi?: Robert
Hodowla: Pepko Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 1524 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-09, 18:09
Vaco napisał/a:
To akurat przemawia na ich plus, bo natura selekcjonuje lepiej ni? hodowca
.
O tym tez wlasnie mysle kiedys pisze tylko nie bardzo wiem jak to wyjasnic. Ile myszy Hodowlanych na dzis by zylo jak bysmy im nie pomagali w chorobach ? Garsc. W naturze przezywaja same twarde osobniki i nikt nigdy im nie pomagal wyjsc z niczego robily to same bo byly na tyle silne i odporne. I jak mam dzika mysz znaczy to ze jej przodkowie byli zdrowi i mocni genetycznie skoro tyle lini przeszly same bez niczyjej pomocy. Ten wlasnie gen zdrowia chcial bym przekazac do naszych myszek
Nie wiem po prostu nie umiem tego wyjasnic bardziej...
Ira, .... Bez Komantarza.
_________________ Osoby Zainteresowane Myszkami Proszone S? O Kontakt :
Priv Oraz
E-Mail : pepko-hmr@o2.pl
Tylko chyba znów nie rozumiecie o co Vaco chodzi. Ona mówi o tym, ze cz??? chorób u tych dzikich myszy mo?e si? ujawni? po sp?odzeniu potomstwa i by? dalej niesiona w genach jednak pocz?tkowo nie przeszkadza? takiej myszy mie? potomstwo. Dopiero pó?niej (po urodzeniu ma?ych w przypadku samicy lub po zap?odnieniu w przypadku samca) taka choroba mo?e si? ujawni? i doprowadzi? do ?mierci myszy. I mimo, ze mysz da?a potomstwo to wcale nie musi by? ona 100% zdrowa.
A ja bardziej do Bobeczka pisa?am akurat Bo wyj?? zdanie z kontekstu i wydaje mi si?, ?e nie do ko?ca zrozumia? intencje Vaco. Je?li ja co? pokeci?am to przepraszam
Hahaha, dobra ten temat chyba serio nie ma sensu
Nie widzia?am na telefonie tego linku i tak sie zastanawia?am o co Wam chodzi ;d
Ju? ich nie stresuj, bo na zawa? zejd?
Ka?dy ma swoje racje i i tak to do niczego nie prowadzi, zobaczymy co z maluchów b?dzie.
_________________ Sekundy uk?adaj? kolejne wiersze ?ycia.
Imi?: Robert
Hodowla: Pepko Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 1524 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-09, 19:00
stach909, Kolowrotek dla dzikich jest w sam raz bo sa one duzo mniejsze. Chodzi mi o to ze typowa dzika mysz gryzie i ucieka jak szalona a one tyle o ile dla mnie to jest nic w porownaniu z tym co na prawde potrafia robic dzikusy. Tu one byly duzo mlodsze niz teraz jednak Ania ma racje w tym momencie wkladam reke do klatki i same wchodza na reke sa dla mnie mega oswojone jak na dzika mysz.
[ Dodano: 2013-04-10, 12:42 ]
Nie dawno by?a tu dziewczyna le?ny cz?owiek czy cos takiego ktora tak duzo pisa?a i wiem ze hodowala dzikie myszki. Ciekawi mnie co sie z ni? sta?o ze tak umilkla... Wie kto moze ?
_________________ Osoby Zainteresowane Myszkami Proszone S? O Kontakt :
Priv Oraz
E-Mail : pepko-hmr@o2.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach