Mam Biodor dla moich szczurów i bardzo dobrze si? sprawdza
Pryskam im hamaczki i na prawd? fajnie niweluje zapach.
_________________ "S? dwie drogi, aby prze?y? ?ycie. Jedna to ?y? tak, jakby nic nie by?o cudem. Druga to ?y? tak, jakby cudem by?o wszystko." -Albert Einstein
Imi?: Robert
Hodowla: Pepko Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 1524 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-30, 07:34
Revo napisał/a:
Mam Biodor dla moich szczurów i bardzo dobrze si? sprawdza
I ja tez i jestem z niego bardzo zadowolony Wlasnie ide zmieniac myszkom i wypsikam wszystko biodorem bo jutro mama przyjedzie na majowke wiec musze zadbac o to by jak naj mniej bylo czuc myszki a Biodor mi w tym pomoze
_________________ Osoby Zainteresowane Myszkami Proszone S? O Kontakt :
Priv Oraz
E-Mail : pepko-hmr@o2.pl
U mnie po tym Biodorze rewelacji nie ma- mo?e powinnam pr?ty ca?ej klatki te? porz?dnie wysmarowa?, a nie tylko popsika?... No bo przetar?am Biodorem kuwet?, ko?owrotek, plastikowy domek i troszk? te pr?ty.. ale jak wesz?am rano do pokoju, to uderzy? mnie znów ten ciep?y smrodek.. ach te ch?opaki..
A ja tam myje zabawki drewniane tez normalnie wod? szoruj? szczoteczk? z mi?kkim w?osiem i zapach znika , o dziwo my?la?am ?e zabawki drewniane b?d? ci??sze do mycia
Nie no przy samcach nie wiem czy jest sposób na ca?kowite wyeliminowanie zapachu próbowa?am ju? hp rumiankowe co? tam , neutralizator zapachów soda na spodeczku ale jednak zapach samców nadal wyczuwalny moja rada przyzwyczai? si? i jest to mo?liwe na szcz??cie smrodek nie zabija i nie jest jak dla mnie specjalnie cuchn?cy
My? cz?sto zabawki , ma?o chusteczek i hamaki bo to chyba one najbardziej powoniewaj?
na szcz??cie smrodek nie zabija i nie jest jak dla mnie specjalnie cuchn?cy
na szcz??cie nie jest bardzo nieprzyjemny, to prawda Zapachy niektórych innych zwierz?t bardziej mnie dra?ni?y. Mimo wszystko warto mie? myszki samce, bo s? fajne i kontaktowe takie, pe?ne enerrrrgii
W?tek wprawdzie dotyczy konkretnie Benka, ale czy poza Benkiem mo?ecie co? jeszcze poleci?? Ja do niedawna jecha?am na Neutralizatorze (taki niebieski z czarnym kotkiem), obecnie u?ywam Benka, ale niestety na moje dziewi?ciodupne stado samic produkuj?cych hektolitry moczu nie daje on nic. Nie pomagaj? te? wysokie temperatury letnie, które dodatkowo przyspieszaj? wszelkie procesy w klatce, przez co zapach jest dla mnie nie do zniesienia ju? po 3 dniach od gruntownego szorowania!
Do tej pory robi?am mieszank? ?ció?ka (Zolux Chambiose z konopii) + posypywa?am w rogach (laski lubi? robi? po k?tach) i po ca?o?ci Neutralizatorem. Jak do niedawna to starcza?o, tak teraz nic kompletnie. Zastanawiam si?, co jeszcze sypa? na dno co a) zadzia?a na zapach i wilgo?, b) jest w 100% nieszkodliwe dla myszy, lubuj?cych si? w ryciu nosem po dnie...
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-01, 18:15
Fru a Ty masz co? dunopodobne?
bo szczerze u mnie na dwie myszy w dunie (odchówek ;p) musia?am sprz?ta? cz??ciej, ni? tak jak teraz 6 w pr?towej. Mam wra?enie ?e wi?kszy "przewiew". A smyrasz czasem ?ció?k? ?eby te zabrudzone trotki spad?y na dno a ?wie?e wysz?y na wierzch? to te? pomaga na jakie? 2-3 dni
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-07-01, 19:18
Mam dunopodobn? klatk? i nigdy do tej pory nie mia?am takich problemów. Dopiero jak w maju zacz??y si? upa?y, to wydajno?? dotychczasowego po??czenia spad?a praktycznie do zera. I szukam jakiego? mocniejszego rozwi?zania, bo sprz?ta? codziennie nie mam si?, czasu ani pieni?dzy (zw?aszcza przy ?ció?ce, której u?ywam). A wychodzi na to, ?e musia?abym codziennie bo ju? po dobie jest sw?d...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach