Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-24, 22:15 udar ?
jak si? sypie to wszystko naraz...
potrzebuje porady i podtrzymania na duchu...
tym razem znów pad?o na Osetk?. Daje dziewczynom serek wszystko jest ok nagle Osetka rzuca si? po pod?o?u i le?y jak nie?ywa... wzi??am j? na r?ce. Wygl?da?a jak sparali?owana tylko serce bi?o op?tanie. Po jakim? czasie zacz??o by? lepiej, tyln? praw? nó?k? mia?a dalej lekko niew?adn?, potem przesz?o, chodzi ju? w miar? normalnie. Ale po w?o?eniu do klatki przesz?a kawa?ek i le?y taka bida. Zliza?a z palca i wod? i serek ale generalnie widz? ?e jest ?le...
Czy to udar? Co? innego? To si? leczy? Wytrzyma do rana? Martwi? si? bardzo bo nie mia?a ?ADNYCH objawów ?e co? niedobrego si? dzieje...
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-24, 22:47
nie do ko?ca, bo u gracjany by? sztywny, a moja le?a?a pó?bokiem i mimo ?e by?a w sumie mi?kka tylko ogon jak si? zawin?? taki by?, potem stopniowo i ten "parali?" ust?powa?. Mo?e parali? to z?e s?owo, niedow?ad by?by lepszy, bo nie mia?a zesztywnia?ych ?apek ani g?owy, tylko ten ogon.
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Wysłany: 2014-02-24, 23:14
Myszy: Rudzi bracia, Redzik, ?obuz, Alfik i Czarnulka :) & Szynszylki: Zuzia, Rózia, Fruzia, Suzie i Lilka.
Mo?e wybierz si? do ogonka?
Nie jestem pewna, mo?e to niedobór wapnia, magnezu? Mi to przypomina atak t??yczki, mój pies tak mia?... Tyle, ?e nie oby?o si? bez kroplówki i pó?niej wzmacniacze, typu wapno.
miala wylew , mozliwe ze ustapi calkowicie a mozliwe ze bedzie polowa ciala sparalizowana , niestety w tym 2 przypadku grozi to trwalym uszkodzeniem nerwow co sie wiaze z trwalymm niedowladem polowy ciala a co za tym idzie zaburzeniem funkcji zyciowych jak : poruszanie sie , jedzenie i picie , niedowlad moze "stanac" lub posowac sie
w tym gorszym wypadku odradzam trzymanie na sile przy zyciu poniewaz to tylko bedzie powodowac cierpienie .
w jakim wieku jest mysz ? samicom niezwykle rzadko zdarzaja sie wylewy .....pamietam ze u szczurzycy bylo to leczone lekami neurologicznymi ale niestety nie przynioslo poprawy , nie pamietam niestety jakie to leki ,,,,,,,wet powinien wiedziec , natomiast u myszy nigdy mi sie nie zdarzylo .......
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Ja mia?am raz. U labki. Po udarze ?y?a sobie jakie? trzy miesi?ce, nie chodzi?a co prawda na praw? ?ap? i ci?g?a j? za sob?, ale poza tym nic jej nie by?o, ?y?a w stadzie. Niestety, po trzech miesi?cach nast?pi?o pogorszenie (drugi udar?), stado j? odrzuci?o, a ja nie mia?am sumienia skazywa? j? na takie ?ycie, gdzie nie jest w stanie si? sama nakarmi? i napi?.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-25, 08:33
na razie ?yje i nie widz? ?eby któr?? cz??? cia?a mia?a niew?adn? czy sparali?owan?. tylko jest apatyczna i rzadko z domku wychodzi. wcze?niej by?a bardzo energiczna.
lilith, dopiero co sko?czy?a rok.
Wizyta u weta teraz czy dopiero w przypadku ewentualnego pogorszenia?
[ Dodano: 2014-02-27, 22:28 ]
2 dni po tym zdarzeniu, mysz wygl?da jak okaz zdrowia, jakbym wtedy nie by?a przy tym to w ogóle nie podejrzewa?abym ?e co? jej si? dzia?o...
na razie ostro?nie si? ciesz?, i mam nadziej? ?e tak zostanie.
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
jakos o 22 dalam do klatki ziolka, a teraz poszlam dac karme na noc i zmienic wode patrze, a Cleo lezy ze sztywnymi lapkami cos podobnego jak wyzej, ale ogon miekki, a przy podniesienu myszy tylko lapki sztywne, a serce bije jak oszalale... dzwonilam do weta, ale nie odbiera
czy we wrociawiu jest cos czynnego ?
co moglo sie stac ? jestem w rozsypce
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-15, 23:10
Sybianka u mnie okaza? si? faktycznie niedobór wapnia (po operacji na tarczycy co? tam przesta?o wytwarza? co? co przyswaja wap?) i dawa?am swojej Sanosvit po kropli co 2 dzie?.
Czy Twojej przechodzi czy nic si? nie zmienia?
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
cos podobnego jak wyzej, ale ogon miekki, a przy podniesienu myszy tylko lapki sztywne, a serce bije jak oszalale... dzwonilam do weta, ale nie odbiera 
jestem w rozsypce 