AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kat
2014-12-27, 15:25
Samotny samiec
Autor Wiadomość
Hurricane 
MegaMysz


Imi?: :)
Hodowla: Fluventris
Pomogła: 3 razy
Wiek: 12
Dołączyła: 21 Wrz 2012
Posty: 1474
Wysłany: 2014-05-15, 14:52   

Te? mam myszy z wpadek i po przej?ciach, ale nie przesadzajmy, mó?d?ek psa a myszy troch? si? ró?ni. Mysz nie pami?ta co si? dzia?o 5 min temu, a b?dzie akurat pami?ta? jak ?y?a pol roku temu. U nich wszystko jest wyuczone i nie ma my?lenia nad sensem ?ycia.

Psy te? da si? trzyma? z innymi tylko wystarczy dobre podej?cie. "nie mo?e by? z innymi to najprostsza opcja" ;)

Hodowcom czasem si? nie chce ??czy? samców, bo np nie mog? ich nadzorowa? ca?y czas i si? boj? ?e sobie co? zrobi?, ale jak kto? ma czas ?eby reagowa? i obserwowa? to pol?czy ka?de i nadal si? upieram, ?e akurat myszy to nie ma takich których by si? nie da?o nigdy przenigdy po??czy? i my?l? ?e to nie fochy tylko jakie? tam marne do?wiadczenie ;)
_________________
Sekundy uk?adaj? kolejne wiersze ?ycia.
 
 
Hien
M?ody Myszaty



Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-15, 18:27   
   Myszy: Fuks, Walter, Miran [*] ||Stadko panów: Berdych, Maflin, Rafa, Anthony, Smaug, trzy dzierlatki: Aza, Renka (Serena) i Masza vel Katastrofa


Ale ja zgadzam si?, ?e raczej nie powinny ?y? samotnie. Ale nie lubi? generalizowania i naskakiwania, ?e zawsze-zawsze, a jak nie mo?esz, to pewnie robisz to ?le, bo zawsze si? da. Trzeba zawsze wzi?? pod uwag? warunki, czy mo?na myszy nadzorowa?, czy samczyk lgnie do innych, czy nie jako? szczególnie, a je?li ju? ??czymy, to wzi?? pod uwag?, ?e mimo wszystko mo?e si? nie uda? (zw?aszcza w wypadku mniej do?wiadczonego opiekuna jednej samotnej myszki, a nie hodowcy). W ko?cu nawet je?li podania o w?t?ej stadno?ci samczyków s? przesadne, nie wzi??y si? znik?d. I porównanie do psów wcale nie jest takie absurdalne - tak czy inaczej nie mo?na porównywa? zwierz?t po przej?ciach do tych, którym nic si? wi?kszego nie dzia?o. I mog? to powiedzie? z tak? pewno?ci?, jak? daje mi opieka nad pi?cioma trudnymi psami i dwiema trudnymi myszami, a tak?e kontrast wobec znajomej hodowli i wpadkowych, ale wychowywanych w dobrych domach psiaków. (I, owszem, by?y w?ród tych pi?ciu psy, których ?adnym cudem nie mo?na by?oby po??czy? z innymi samcami, chyba ?e znanymi im od ma?ego. I wcale nie by?a to kwestia podej?cia, a wiedzy na temat struktury stada u psowatych. U myszy, jak mi si? wydaje z obserwacji moich dwóch par braci, te? pewne struktury si? pojawiaj?... swoj? drog?, nikt pewnie nie s?ysza? o ?adnych badaniach nad strukturami hierarchicznymi mysich stad? Pewnie nie, ale hm, to ciekawy temat, chc? o tym poczyta?, a wszystkie artyku?y naukowe na ten temat s? p?atne :<)

I powiem szczerze - nie zgodz? si?, ?e mysz nie pami?ta. Mój dawny myszor przez prawie rok przyzwyczaja? si? do sytuacji, w której nie brakowa?o mu jedzenia i nie by?o innych myszy, które mog?yby mu jedzenie zabra?. Trzeba by?o mu ten ca?y czas dawkowa? ?arcie, bo wpiernicza? wszystko od razu, napycha? si? w panice, byle zd??y? i histerycznie reagowa? na obecno?? stworzenia nieautoryzowanego przy misce. Echa pojawia?y si? a? do momentu, gdy zniedo???nia? ze staro?ci i si? uspokoi?. Zapewne wi?kszo?? myszek z wpadek nawet czy ze sklepów nie mia?a takich prze?y? i co z?ego, to ju? zapomnia?y, ale ró?nie si? zwierzakom dzia? mo?e.
 
 
stardust 
Moderator


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Mar 2012
Posty: 958
Wysłany: 2014-05-15, 19:44   

Hurricane napisał/a:
nadal si? upieram, ?e akurat myszy to nie ma takich których by si? nie da?o nigdy przenigdy po??czy? i my?l? ?e to nie fochy tylko jakie? tam marne do?wiadczenie


ja paru po??czy?am, ale jeden trafi? mi si? taki zahukany, ?e nie by?o opcji :< najpierw inny go tak po?ar?, ?e krew na ?ciany by?a nabryzgana, pozniej próbowa?am jeszcze 2 razy i niestety ale mysz przez 2 dni wisia?a na suficie klatki, bo jak tylko si? ruszy? to by? gryziony :c ale to po prostu z 5 których wtedy mia?am tylko tych dwóch nie potrafi?o si? ze sob? dogada?.
_________________
I think i've reached that point where giving up and going on are both the same dead end to me.
 
 
AgAp
Myszo?ak


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 652
Wysłany: 2014-05-15, 20:45   

mózg psa z pewnosci? jest bardziej plastyczny, mysz jak si? raz nauczy pewnych rzeczy to je automatycznie odtwarza. myszek nie bierze jedzenia pyszczkiem, tylko wytr?ca z r?ki pazurkami, wychodzi na dach po zgaszeniu ?wiat?a a nigdy przy nim - ma kilka takich nawyków ?e si? ich nie zmieni.
 
 
Paulixia 
Myszomaniak



Imi?: Paulina
Hodowla: Little Hearts
Stowarzyszenie: PMC
Pomogła: 2 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 736
Skąd: ?ód?
Wysłany: 2014-05-15, 21:46   
   Myszy: coraz wi?cej...


Te? mia?am samca, którego nie da?o si? po??czy? :roll: Nawet wrzucony do stada dziesi?ciu przy niezmienionej ?ció?ce od razu rzuca? si? do gryzienia... Jednemu z moich wygryz? w kilkana?cie minut dziur? na 1/4 tu?owia :roll: Ale ca?? reszt? jako? da?am rad? :wink:
_________________
 
 
AgAp
Myszo?ak


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 652
Wysłany: 2014-05-16, 07:49   

te? bym chcia?a, aby myszy zapomina?y wi?cej i szybciej, ale po kilku dniach wyci?gania z domku na zastrzyki i smarowanie pyszczka lekiem mysz przez ok 3 tygodnie pami?ta "t? straszn? krzywd?" i nie daje si? dotkn??, cho?by przedtem by?a miziakiem
 
 
Myszonka 
Great MOUSEr


Imi?: Paulina
Pomogła: 3 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 06 Mar 2007
Posty: 1585
Skąd: Katowice
Wysłany: 2014-05-18, 15:09   

wracaj?c do tematu w?tku - sama mia?am wielu ch?opców i stwierdzam, ?e ci trzymani pojedynczo, ?yli spokojniej.
Raz zdarzy?o mi si? trzyma? 4 ch?opców razem - tragedia, ci?g?e walki, nie skutkowa?o nic.
A pojedynczy ch?opcy to myszki, które ?y?y u mnie najd?u?ej. (by?y te? najbardziej rozpieszczone, co tu du?o mówi?, najbardziej te? wy?am po ich stracie :sad: )
Tak?e ja nie bawi?abym si? w rosyjsk? ruletk?, lepiej zostawi? malca samego i zajmowa? si? nim dobrze, ni? po??czy? go i narazi? si? na trzymanie dwóch samotników.
_________________
niczego nie b?dzie ?al!
 
 
Bianca 
M?ody Myszaty
szczur laboratoryjny



Wiek: 32
Dołączyła: 30 Kwi 2014
Posty: 26
Skąd: laboratorium
Wysłany: 2014-05-19, 21:46   
   Myszy: Entropia [*], Entalpia [*], Delta [*], Geiger (Ginger) [*], Psi (FBI)


Ostatnio po rozdzieleniu myszek p?ciami obserwuj? u mojego m??czyzny w?a?nie samców... Co mog? powiedzie? - nawet w przypadku rodze?stwa zdarzaj? si? k?ótnie. Niemniej jednak samce z pierwszego i drugiego miotu musia?y by? bezwzgl?dnie rozdzielone, bo by?aby toczona wojna podjazdowa :roll: .
Wydaje mi si?, ?e decyduj?c si? na kupno samców, jednak ze wzgl?du na problemy z ??czeniem chyba nie zdecydowa?abym si? na zakup wi?cej ni? jednego. Wiem jednak, ?e s? osoby, którym ??czenie mimo wszystko si? udaje i straszliwie podziwiam. :m:
 
 
kiniaczek31 
MYSI MASTER


Pomogła: 16 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 15 Kwi 2012
Posty: 3004
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2014-05-20, 13:22   

Jest na to sposób kupi? od hodowcy wcze?niej ju? po??czone samce tadam :) albo maluchy z jednego miotu .
_________________
InfinitY ..
 
 
Mysia panna 
Gadu?a Myszaty



Imi?: Paulina
Pomogła: 2 razy
Wiek: 24
Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 376
Skąd: ?l?skie
Wysłany: 2014-05-20, 16:38   

To mo?e ja jeszcze si? podziel? moim do?wiadczeniem, ?eby nie by?o, ?e po??czenie samców jest niemo?liwe. Te? my?la?am tak, ale tylko do czasu kiedy przyjecha?a do mnie czwórka kolejnych samców. Mia?am ogromne w?tpliwo?ci po tym jak czyta?am niektóre do?wiadczenia innych osób, o wiecznych k?ótniach, pogryzionych myszach i tak dalej, ale jednak postanowi?am spróbowa?, ?eby pó?niej nie ?a?owa?, poniewa? posiadanie moich samców w jednym stadzie by?o moim skrytym marzeniem tak naprawd?. Tylko, ?e ja mia?am ?atwiej albo i trudniej, o tyle, ze ??czy?am 2+4 czyli nie mia?am ?adnego pojedynczego samca, którem inna mysz mog?aby nagle przeszkadza?. Najwi?kszy problem by? oczywi?cie z samcami dominuj?cymi , bo teraz z dwóch musia? zosta? tylko jeden, ale wbrew pozorom by?a tylko jedna bójka na pocz?tku, gdzie by?y pogryzione ogonki, a tak to nic powa?niejszego. Powiem szczerze, ?e jak sobie teraz na nich patrz?, jak ?pi? jeden na drugim to nie ?a?uj? tego, ?e spróbowa?am. Cho? jestem ?wiadoma tego, ?e zaraz mo?e któremu? odbi? i sielanka si? sko?czy.
_________________
 
 
Myszonka 
Great MOUSEr


Imi?: Paulina
Pomogła: 3 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 06 Mar 2007
Posty: 1585
Skąd: Katowice
Wysłany: 2014-05-23, 20:54   

kiniaczek31, mia?am ch?opców, którzy byli od "nowo?ci" razem i niestety, z wiekiem przysz?o co do czego.
Nawet bracia b?d?cy od male?ko?ci razem, mog? si?, zwyczajnie, ze?re?.
_________________
niczego nie b?dzie ?al!
 
 
Hien
M?ody Myszaty



Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-23, 16:46   
   Myszy: Fuks, Walter, Miran [*] ||Stadko panów: Berdych, Maflin, Rafa, Anthony, Smaug, trzy dzierlatki: Aza, Renka (Serena) i Masza vel Katastrofa


Moi gamonie te? s? od urodzenia razem, a potrafi? zrobi? sobie ma?e mysie piekie?ko i wymagaj? bycia pod sta?ym nadzorem. Troch? mi zaj??o ogarni?cie ich, ale powiedzmy, ?e jako? to dzia?a.
 
 
Fioletowa_Dama 
Szara myszka


Wiek: 40
Dołączyła: 20 Lut 2015
Posty: 5
Skąd: ?wi?toch?owice
Wysłany: 2015-02-22, 10:19   
   Myszy: Kropka, Pirat, Albinek, Skoczogryzek, Piorunek, Szarik, Krecia, Cezaria, Cykoria, Paseczka


My?l?, ?e tak naprawde kazda myszka ma inny charakter i inaczej sie zachowuje, wiec ciezko ocenic czy dobrze przyjmie drugiego samca w klatce czy nie, choc jako ze myszki to zwierzaki stadne, wydaje mi sie, ze byloby mu lepiej z towarzyszem, nawet gdyby sie z nim troche wyklocal czy szturchal. Moje chlopaki nieraz sie piora tak, ze wiory leca, ale potem li?? sie wzajemnie i spia przytulone, tak ze zadnemu krzywda sie nie dzieje :)
 
 
Midiluna 
Szara myszka


Wiek: 31
Dołączyła: 07 Lip 2017
Posty: 6
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2017-10-16, 00:56   
   Myszy: Didi, Luna, Minnie oraz Stefka, Pestka, Nela i Miki


Troch? od?wie?? w?tek o samczykach.
Przygarn??am ostatnio cztery myszki, dwie pary sióstr. Kiedy myszki przyjecha?y do mnie okaza?o si?, ?e jedna z nich jest ch?opcem. Pomijam ju? oczywiste kwestie rozdzielenia i ewentualnych ci?? - czekam na rozwój sytuacji, czy si? maluchy pojawi? czy jakim? cudem ch?opak nic nie zdzia?a?. Sedno postu - Rozwa?am kastracj? i po??czenie go z siostr?, z któr? by? z?yty. Jak my?licie, czy to dobre rozwi?zanie? Czy jednak lepiej zostawi? go samego? Próby ??czenia z drugim samcem nie rozwa?am w ogóle.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT