Dzisiaj w nocy odesz?a Hazza, moja pierwsza myszka. Mia?a prawie dwa lata. Niestety, przez ostatnie dwa miesi?ce walczy?y?my obie niesamowicie o wyd?u?enie jej ?ycia - najpierw zapalenie p?uc, pó?niej niezno?na grzybica... Przeczuwa?am, ?e to si? stanie, bo Ma?a mocno schud?a, mia?a problemy z chodzeniem, du?o spa?a. Jeszcze wczoraj przed pój?ciem spa? mia?am j? na r?kach i przed w?o?eniem jej do klatki, da?am jej ca?usa i powiedzia?am, ?e j? kocham. Mo?e to by?o nasze swojego rodzaju po?egnanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach