Mo?e nie zdj?cie, a krótki filmik tej ma?ej istoty co si? w?asnego cienia boi. W przysz?ym tygodniu zostanie przeniesiony do wi?kszego lokum, z ko?owrotkiem etc.
Zrezygnowa?em z pojnika gdy? Myszku szerokim ?ukiem go omija?, wczoraj dosta? mini mich? i chleje z niej jak op?tany.
Jest du?y plus ?e w dzie? to male?stwo ?pi, jestem wtedy w pracy i jak wracam i widz? ma?ego szale?ca to g?ba mi si? cieszy. Nie zmienia to faktu, ?e czasem co? tam pi?uje i wyspa? si? nie mo?na ale taki ju? jego urok. Raczej go ju? nie oswoje, chocia? prze?amali?my pierwsze lody i zdecydowanie lubi mnie upitoli? w palucha. To by by?o tyle jako wst?p. Pozdrawiam :-]
Fajny fajny, dzi? zosta?o zakupione nowe lokum dla niego tyle ?e wprowadzi si? w okolicach czwartku czy pi?tku. Do tego w tych?e okolicach kupi? mu ko?owrotek i b?d? si? bawi? w jakie? tunele chocia?by ze srajta?my bo jak zauwa?y?em zabawy ma przy tym co niemiara. Jak ju? b?dzie po przeprowadzce to pewnie co? tu wrzuc?.
[ Dodano: 2016-07-16, 23:09 ]
Kolejne kroki poza swoim lokum.
Co ciekawe mój Myszaku Pimpaku ci?gnie na wolno?ci w stron? swojego domu, jednak spacery dobrze mu robi?, wczoraj wszed? mi na kark i musia?em si? po?o?y? aby ze minie zlaz? (mysz uszatek mój kochany). Jakie? dwa miesi?ce min??y i kocham te kilka gramów cudownego, jak?e czasami strachliwego ?yj?tka z ogonkiem. Co ciekawe moja rodzina uwa?a, ?e mam "pierdolca" i trzeba mnie leczy? ale mam to gdzie?. A tam obok jest mój Myszaku Pimpaku
Wkurzy?em si? wczoraj, ?e Myszaku Pimpaku chcia?by pobiega? bo go troch? spas?em, a ?e dosta? od dziadków ko?owrotek to troch? olewa?em spraw?. Mia? ko?owrotek, zamiast trocin mia? granulat jednak wida? by?o, ?e czego? mu brakuje. Granulat w?azi? w ko?owrotek i ch?opak mia? si?owni? zdecydowanie zbyt ma?? zatem...
...wczoraj z Pimpakiem pogada?em i dzi? po pracy pojecha?em nie tyle po odbiór nowych okularów, a g?ównie z zamiarem zmiany ko?owrotka. Zakupi?em to co jest na zdj?ciu poni?ej, Pimpak Mój ogoniasty nie rozstaje si? z owym wynalazkiem, mia? przerw? na papu i krótki sen, a teraz jak s?ysz? i widz? ostro ?wiczy przed mistrzostwami w Rio.
Na szcz??cie ?yje, ostatnio wida? by?o po nim, ?e mu co? dolega, witaminki podnios?y go na duchu (a i mnie równie? bo zamiast i?? spa? i wyspa? si? do pracy siedzia?em pó? nocy przed lokum Myszora i czeka?em a? wyjdzie z domu) - na szcz??cie wyszed? i zwyczajowo zacz?? szale?.
Teraz kombinuj? z jakimi? zabawkami, dzi? uszy?em mu (tak jak potrafi?, rewelacji nie ma) mini hamak ale jeszcze z niego nie korzysta? - wyszed? z domu, najad? si?, pow?cha? i poszed? spa?, ot mi?e podzi?kowanie za moje próby. Wcale si? nie zdziwi? jak rano wszystko b?dzie rozwalone po Jego lokum, osobi?cie jak znajd? wi?cej czasu i nie b?d? przys?owiowo pada? na ryj to troch? wi?cej czasu sp?dz? na konstruowaniu zabawek oraz dobieraniu wszelakich materia?ów - jak wiadomo cz?owiek uczy si? na b??dach jak i poprzez obserwacj?.
Póki co to by by?o na tyle z informacji o Myszaku cho? czasem "daje w dup?" z tym ko?owrotkiem i naprawd? mam ochot? mu go zabra?, jednak jak mo?na takiej ma?ej i pociesznej klusce zabra? jedn? z ukochanych zabawek. Jako? idzie wytrzyma?
je?eli ko?owrotek piszczy nasmaruj go mas?em/olejem
a do robienia zabawek polecam patyczki z lodów, do sklejania wikol i mo?na tworzy? mostki, zagrody itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach