Leon przyjecha? w nocy z czwartku na pi?tek czyli jest u mnie ju? 4 dzie?, ale jak dot?d ca?y czas si? ukrywa
Na pocz?tku wsadzi?am go do klatki razem z pude?eczkiem, w którym siedzia?. Nie chcia? w ogóle z niego wyj??. Dopiero na drugi dzie? przeprowadzi? si? do kartonowej kryjówki. Czasem wychodzi, ale jak tylko zobaczy cz?owieka to wieje z powrotem. My?l?, ?e dam mu na spokojnie jeszcze kilka dni i nie b?d? próbowa?a si? z nim zapoznawa?, bo wyra?nie nie ma jeszcze na to najmniejszej ochoty. Na razie ograniczam kontakty z klatk? do minimum
Robimy z Leonem malutkie post?py. Ju? si? a? tak nie boi. Wk?adam r?k? do klatki 1-2 razy dziennie. Bierze smako?yk z r?ki i ucieka. Czasem jeszcze najpierw mnie gryzie (mocno) T?umacz? sobie, ?e chce mnie w ten sposób przegoni?, wi?c twardo trzymam r?k? jeszcze chwil?. Mam nadziej?, ?e cierpliwo?ci? i spokojem w ko?cu przekonam go do siebie
Mam tylko takie bardzo kiepskie zdj?cia, bo jak robi?am to zdj?cie na ko?owrotku to Leon si? przestraszy?, wi?c na razie nie robi? mu zdj??, dopóki nie b?dzie si? czu? ca?kiem pewnie ze mn?.
To jest z pierwszego dnia
A tu Leon wyczynia swoje akrobacje, tzn wdrapuje si? na gór? ko?owrotka a potem wspina si? na szczebelki i chodzi g?ow? w dó?, a potem znów schodzi na ko?owrotek
Leon pierwszy raz na wybiegu Wanna wyda?a mi si? najbezpieczniejszym miejscem. Wsadzi?am go tam razem z klatk?, wi?c nie zosta?o wiele miejsca na plac zabaw, ale w ten sposób Leon czu? si? bezpieczniej i sam zdecydowa? kiedy chce wyj??. Na pocz?tku tylko patrzy? z klatki co to jest tam na zewn?trz. Ale potem ju? mu si? podoba?o
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach