Wracam ze szko?y,z chóru.Odruchowo zagl?dam w klatk?.Le?y na parterze Jerry,ma zamkni?te oczka i taki skulony.Patrze bli?ej,oddycha.Bior? wode na paluszek,cuc? go jak kiedy? Pinkusia, troszke otworzy? oczy,zamkn?? i znieruchomia?.Na mojej r?ce.By? taki zimny i mia? taki bezbronny wyraz twarzy,otwart? mordk?,zamkni?te oczka.. ;( By? martwy..
Nie wiem co mu si? sta?o,mia? tylko kilka miesi?cy ! Zakopa?am go w najpi?kniejsze pude?eczko jakie znalaz?am,kolorowe,?adne.Zakopa?am za domem. Teraz zosta? mi Pinky,najbardziej dzika mysz ?wiata.Nigdy nie mia?am go w r?kach,w przeciwie?stwie do Jerrego,dzikus ma?y.B?dzie samotny..
?pij Jerrusku..
PS1:Dosta?am wspania?y prezent na urodziny.?mierc Jerrego.Niee ;(
PS1:Jak lecia?a ta stronka z grobami internetowymi dla zwierz?tek?
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach