Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-03-21, 21:08
Ja si? z Tob? k?óci? nie b?d?, ale swoje s?owa mog? poprze? opini? wielu znajomych lekarzy z ró?nych szpitali, lekarzy i profesorów z AM we Wrocku równie?. A jako mikrobiolog to zastanawiam si? czy mo?esz mi poda? cho? jeden gatunek bakterii zdolnych do ?ycia w nadtlenku wodoru.
A do u?ywania wody utlenionej zach?cam, a nawet nak?aniam.
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-03-21, 21:20
I w?a?nie one nie s? w stanie prze?y? w nadtlenku wodoru, który rozwala ich ?cian? komórkow?! A ?eby ju? dok?adniej to tlen atomowy powstaj?cy w reakcji z katalaz?. Dlatego tak wa?ne jest przemywanie wod? utlenion?[!] ran zanieczyszczonych ziemi?!!!
Nie wiem, czy masz mikrobiologi? czy si? ni? interesujesz Yun, ale czytaj trosze?k? dok?adniej. W?a?nie Clostridia zabija woda utleniona
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2010-03-21, 21:25
Nie mam, interesuj? si? [spaczenie chyba po rodzinie~], by? mo?e gdzie? ?le doczyta?am, a? z ciekawo?ci przeszukam raz jeszcze ksi??ki u ciotki. Ale i tak utrzymuj?, ?e woda utleniona jest tylko fajnym w widoku dodatkiem i lepiej wyla? czyst? wod? No, ale ka?dy zrobi jak zechce.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-03-21, 21:31
Yun napisał/a:
interesuj? si?
fajnie, to bardzo ciekawy dzia? nauki
Doczytaj uwa?nie, a najlepiej sprawdzaj w kilku ?ród?ach, bo nie wiem w sumie do czego masz dost?p (a w tym przypadku na necie si? roi od b??dów i lepsze s? ksi??ki i skrypty lub chocia?by popularne Post?py Mikrobiologii - niektóre artyku?y bardzo ciekawe i polecam Tobie, jak osobie zainteresowanej).
A ja polec? wod? utlenion?.
daniel69ony, jak myszka?
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Imi?: Daniel
Wiek: 30 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 3
Wysłany: 2010-03-21, 21:41
no w?asnie mialem wam dac zdjecie chcialem ja wyciagnac otwieram klatke patrze i nie ma jej odkopalem troche trociny i patrze ze juz zdechla ;/ zakopalem j? ehh nie wiem co jej moglo byc ale ten ogon wygl?dal okropnie
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-03-21, 21:52
daniel69ony, myszki szkoda, ale mo?liwe, ze mia?a zaka?enie i dlatego odesz?a. Odkazi?e? jej ten ogonek? Szkoda, ze nie zmieni?e? jej trocin na chusteczki tak jak mówili?my ...
Trudno, dowiaduj si? o myszach,m czytaj porz?dnie forum i mo?e zdecydujesz si? na jeszcze jedn? mysz (ale lepiej poczytaj forum najpierw). Powodzenia i pozdrawiam
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Dawno temu mia?am taki przypadek ?e myszka naderwa?a sobie ogonek i niestety nie prze?y?a tego. Moja reakcja nie by?a natychmiastowa gdy? by? to wieczór, a okaza?o si? ?e szybko wlaz?o zaka?enie.
Takie ranki na nieos?oni?tych cz??ciach s? niestety delikatne, trzeba by?o oczy?ci? klatk? i ogonek, mo?e i weterynarz móg?by da? jak?? ma??, no ale teraz to ju? chyba nie ma co gdyba?
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
No to nie ma chyba co d?u?ej ci?gn?? tematu, szkoda, ?e dopiero teraz obczai?am taki temat Nie wierz?, ?e przez ogonek mysz zdech?a. Musia?o by? co? jeszcze lub bardzo szybko zaka?enie wesz?o. Szkoda.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Cze?? wszystkim
Przejrza?am ca?y temat, ?eby wy?apa?, co si? dzieje mojemu Draco'nowi, ale nie jestem pewna co mam robi? Dzisiaj zauwa?y?am, ?e co? mu si? sta?o w ogonek, niby odgryziona ko?cówka albo co?... Szczerze mówi?c nie wiem, kiedy to si? sta?o, teraz jest ju? tylko czerwone. Jak wyczyta?am przemy?am to lekko wod? utlenion?, zmieni?am ?ció?k?... Najgorsze jest to, ?e si? zacz?? interesowa? tym ogonkiem. Najbli?szy wet la gryzoni jest w mie?cie o 1,5 godziny st?d, wi?c wet to raczej ostateczno?? :C
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2011-07-18, 17:33
Pridek napisał/a:
Jak wyczyta?am przemy?am to lekko wod? utlenion?
To s?abo co? czytasz, bo wiele razy by?o pisane, by NIE u?ywa? wody utlenionej na myszach.
Czy myszka ma ko?owrotek typu, w którym mog?a sobie owy ogonek wkr?ci?? Albo inne niebezpieczne miejsca?
Przemy? wod?, mo?na octeniseptem. Je?eli nie leci krew, ogon nie sinieje, ani nie czernieje, nie babra si?, to ranka zasklepi si? sama, myszka b?dzie my?a to j?zykiem. Je?eli zauwa?ysz jakiekolwiek nieprawid?owo?ci w gojeniu si?, wtedy wet b?dzie potrzebny bez gadania.
jesli uszkodzil sobie koncowke ogona ,nalezaloby tylko ja przemywac rivanolem w plynie zeby odkazic ranke , reszta sie sama zagoi , jezeli bedzie ten ogon gryzl systematycznie ( musisz poobserwowac ) to trzeba udac sie do weta , przyczyny uszkodzenia moga byc rozne , mogl uszkodzic sobie biegajac po pomieszczeniu i tu nic sie nie dzieje , ale jesli sa to jakies psychosomatyczne zachowania roznie moze byc .........sprawdz czy w jego domku , klatce nie ma ostrych krawedzi , drzazg i tym podobnych niebezpiecznych rzeczy , nalezy sie pozbyc jesli cokolwiek takiego znajdziesz
uszkodzenia ogon amechaniczne ( nie zmienione chorobowo) goja sie dosc szybko i dobrze nawet przy duzych ubytkach
nie uzywaj wody utlenionej ! dla gryzoni jest bardzo bolesna .......zwierze moze zle zniesc taki szok bolowy ,polecam rivanol w plynie dostepny w kazdej aptece
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Nic ostrego nie ma w swoim domku, ani nawet ko?owrotka z pr?tami, wi?c jakie? ?mieszne ostre kraw?dzie raczej odpadaj?. Z tego co widz?, to ogonek jedynie czasem oblizuje, teraz raczej stara si? zasn??. Zobaczymy jak b?dzie :c
ostre krawedzie nie sa smieszne tylko niebezpieczne dla myszy ...............
gdzies ten ogon musial uszkodzic , j/w poogladaj dokladnie jego cale mieszkanie , czy czegos tam nie ma ......czasami sie zdarza ze neiswiadomie przytrzasiemy myszy ogon .....zastanow sie czy cos takiego nie moglo sie zdarzyc
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach