_________________ Za T?czowym Mosteczkiem jeste? Ty, moja jedyna i najdro?sza, sp?dzi?am z Tob? najpi?kniejsze 3 lata i 9 miesi?cy, kiedy? spotkamy si? tam i ju? zawsze b?dziemy razem! (Pami?ci sunieczki Nuteczki), do??czy? do Ciebie Pako, jedyny i wyj?tkowy, zaopiekuj si? nim
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-12, 17:39
Mo?e dlatego ?e taki ma?y to by? terroryzowany przez reszt? nawet Fruzia wa?y?a przecie? 30 g...
A dziewczyny po nowym meblowaniu stwierdzi?y ?e jest nudno wi?c trzeba troch? powalczy? w zwi?zku z tym, ?eby umocni? swoj? pozycj?, Linka wygoni?a Dyzia na hamaczek, pogoni?a Somalk?, potem j? "zdominowa?a" a na koniec uznaj?c ?e ka?dy ju? wie ?e ona tu rz?dzi ?askawie pozwoli?a Somalce pobiega? ze sob? w ko?owrotku
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-17, 01:44
ja ju? nie wyrabiam czy Dyzio mimo ?e to dziewczynka mo?e mieszka? sam? Tak strasznie mi go szkoda... Dyzio kocha hamaczek od kini ale nawet jak gdyby by?o inaczej to nie ma wyj?cia i musi tam siedzie?... ledwo zejdzie, napi? si? czy cokolwiek innego (jedzenie podsypuje mu obok na drugi hamak) tak go goni?, ?e nie idzie wytrzyma? przed chwil? tak go st?uk?y ?e jeszcze chwil? po wej?ciu do swojej kryjówki piska? ze strachu... Czy tylko krew ma by? wyznacznikiem od??czenia? Nie ma agresorki jednej bo obie go goni?, ?pi? razem ale nie akceptuj? go gdy nadchodzi pora aktywno?ci
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Mo?e si? powtórzy? jasne, nie dowiesz si? dopóki nie spróbujesz. Mo?e zapoluj na tablicy itd jaka? myszka z zoologa urodzi (a jak wiemy jest to cz?ste) to wtedy pomo?esz komu?. Adopcje itd.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-18, 19:48
na razie poszukam jakiego? m?odziaka z hodowli, a gdyby sytuacja si? mia?a powtórzy? to poszukam po adopcjach.
[ Dodano: 2013-02-18, 20:01 ]
ale przez chwil? chyba mo?e pomieszka? sam(a)? Przygotuj? mu dun? dodam jakie? pierdo?ki, i tak teraz sam sp?dza czas a tak to mo?e si? chocia? uspokoi...
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-19, 17:08
Kinia tak w?a?nie zrobi?. na razie odpocznie od towarzystwa, bo od 2-3 dni to ju? reszta nawet z nim spa? nie chcia?a, a ten zestresowany czuwa? a dzi? wreszcie s?odko ?pi w tunelu
a za jaki? czas dorzuc? jak?? m?ódk? , mo?e jedn?, a mo?e wi?cej, to przynajmniej na pocz?tku b?dzie spokój, a mo?e jak podro?nie to nadal b?d? si? lubi? i b?d? mog?a do reszty do??czy? to przynajmniej b?dzie mia?(a) kole?ank?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach