Dzika samica i du?y samiec rasowy, to z?e po??czenie, ale w drug? stron?: dziki samiec i rasowa samica nie powinno stanowi? problemu. Ewentualnie mo?na po??czy? ma?ego samca rasowego z dzik? samic?. Jak dla mnie, wa?ne by by?o, aby myszki by?y zdrowe i odporne, nie musz? spe?nia? standardów zwi?zanych z ras?, ale ja nie jestem hodowc? i myszki s? dla mnie do kochania.
[ Dodano: 2013-02-26, 18:36 ]
Co do miejsca do spania, to mój uwielbia zakopa? si? w porwane chusteczki higieniczne - ma domek wype?niony chusteczkami. Natomiast nie lubi gniazda z trawy (takie z trixie) i ogó?em boi si? siana. Sam nic nie pogryzie, ani sam nie zrobi sobie gniazda - nie zaniesie chusteczek do gniazda, ani nie porwie tych w du?ych kawa?kach. Mo?e wrzucenie chusteczek do domku skusi myszki do spania w nim.
Ja te? jestem za w??czeniem dzikiej linii do rasowych myszy, oczywi?cie musz? one zosta? najpierw odrobaczone. To jest korzystne dla samych myszek - nawet je?li dla nas, w?a?cicieli nie b?d? ju? takie "w typie", to podniesienie ich odporno?ci i d?ugo?ci ?ycia jest tego warte.
Ira, ale ??czenie myszy rasowych z dzikimi, które s? genetycznie 100 razy bardziej zró?nicowane od rasowych to nie to samo co ??czenie z myszami z zoologów, które s? jeszcze bardziej zinbreedowane ni? rasowe i maj? jeszcze ni?sz? odporno??.
Mnie ten pomys? si? nie podoba. ?adne s? rasówki i ?adne s? dziczki, wi?c po co je ??czy? i psu? linie? Praca wielu hodowców pójdzie na marne, ich myszki zostana zmarnowane, je?eli w ogóle dojdzie do zap?odnienia...- ale to jest tylko moje zdanie
Co do wed?ug Ciebie "psucie linii", czy psuciem chcesz nazwa? dolewk? ?wie?ych genów, a mo?e zamiast tego lepiej po raz kolejny u?y? samca XX, który w rodowodzie wyst?puje ju? kila razy, ale jest ?adn? rasówk?
Trzeba my?le? przysz?o?ciowo, nie tylko patrz?c na gusta, co Ci z ?adnej rasówki jak nie do?yje roku?
No i jakim cudem praca hodowców ma pój?? na marne, przecie? takie krycie nie zmienia genotypu ca?ej linii, Bobeczek jest hodowc?, i to my?l?cym ca?kiem sensownie.
??czenie myszy nieznanego pochodzenia. Wg mnie wynik takiego ??czenie nie b?dzie mia? wiele wspólnego z rasówkami tylko wyjdzie jaki? misz-masz. Ja bym to porówna?a np do po??czenia jamnika z wilkiem, bo b?d? ?wie?e geny i mo?e jamnik po?yje d?u?ej (albo nie)...
ale co kto lubi. To hodowca wybiera co chce ??czy? i nie ka?demu musi si? to podoba?, to jego wola i jego wybór. Ja nie oceniam i nie krytykuj? tylko wypowiadam w?asne zdanie i byc mo?e si? myl?...
[ Dodano: 2013-02-26, 19:43 ]
dla mnie rasówka to s? 3 znane pokolenia, rasa i odmiana spe?niaj?ca konkretne standardy
Moim zdaniem to równie? dobry pomys?. I nie uwa?am, ?eby nieznane pochodzenie mog?o popsu? lini?. To bardzo poprawi zdrowie i odporno?? rasówek, które ?yj? krócej ni? maksymalnie zinbreedowane sklepowe ?aciatki.
_________________ Sekundy uk?adaj? kolejne wiersze ?ycia.
Ira, spokojnie mówi?am ze to b?dzie ca?kiem osobna linia, b?d? traktowa? to jako osobne hobby, tak dla sprawdzenia Nie mam zamiaru ich w przysz?o?ci rejestrowa? ani dawa? do dalszej hodowli, ew osob? tym zainteresowanym równie?
[ Dodano: 2013-02-26, 19:49 ]
i pewnie na 2 miocie si? sko?czy
...I nie uwa?am, ?eby nieznane pochodzenie mog?o popsu? lini?. To bardzo poprawi zdrowie i odporno?? rasówek, które ?yj? krócej ni? maksymalnie zinbreedowane sklepowe ?aciatki.
Sk?d taka pewno??? z marze?? Ja widz? to inaczej.
Znamy ju? nasze zdanie, wi?c my?l?, ?e dalsze za?miecanie tematu Bobeczka nie ma sensu. Bobeczek zrobi co b?dzie chcia?, bo to jest jego hodowla i jego decyzja, a nam przyjdzie j? zaakceptowa?
Imi?: Robert
Hodowla: Pepko Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 1524 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-26, 20:25
Pierwsze prosze o przeniesienie tematu do dzialu dzikie myszy dzis zalozylem.
Po drugie dalem tylko taki pomysl bo u mnie w zwiazku mi tak napisali ludzie i sa jak najbardziej tez za tym laczeniem. nikt nie chce tu niczego popsuc myszki rasowe beda dalej rasowymi tylko zalezy mi wprowadzic odporne geny dzikusa w nasze rasowe. Co do pokolen 3 wstecz znamy swoje myszki ale dzikich znamy wiecej niz 3 bo mamy dzikie z dzikich i tak dalej. Jednym zalezy na tym by mysz byla piekna i wielka ale ktora trzeba co chwile leczyc i pozyje ona max 1,5 roku a innym aby myszka byla mala nie musi byc specjalnie piekna ale zeby byla znacznie odporniejsza i zyla duzo dluzej niz nasze myszki. Absolutnie nie chce tu laczyc zadnych labek bo to nie wchodzi w gre jak ira napisala tylko dzika mysz z rasowa. Nic jeszcze nie lacze ani nie robie ale coraz wiecej widze informacji i slysze od ludzi z roznych krajow ze jezeli mam ladne i zdrowe dzikusy to powinienem je polaczyc z naszymi rasowymi a moj zwiazek nawet to bardzo chwali.
[ Dodano: 2013-02-26, 20:29 ]
Mysle tez ze jak bym oglosil miot rasowa + dzika i ze mam maluszki do oddania to sporo ludzi z samej ciekawosci by je chcialo
_________________ Osoby Zainteresowane Myszkami Proszone S? O Kontakt :
Priv Oraz
E-Mail : pepko-hmr@o2.pl
Imi?: Robert
Hodowla: Pepko Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 1524 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-26, 21:34
sybian, Nie tylko Ty ale 4 inne osoby na prv mi napisaly hehe narazie nic nie lacze jeszcze musze wszystko przegadac ze zwiazkiem a nawet jak juz polacze to dla siebie bede chcial kilka zostawic Czas pokaze ale jeszcze czeka mnie troche nauki o dzikuskach
[ Dodano: 2013-02-27, 10:24 ]
Znalaz?em jeszcze takie cos : W wyniku krzy?owania myszy bia?ej z jej dzikimi kuzynkami uzyskano wiele barwnych odmian myszy laboratoryjnej. Krzy?ówki takie przeprowadzano i przeprowadza si? nadal w placówkach naukowych. S? one praktykowane równie? przez hodowców indywidualnych.
_________________ Osoby Zainteresowane Myszkami Proszone S? O Kontakt :
Priv Oraz
E-Mail : pepko-hmr@o2.pl
Równie? wypo?yczy?am ksi??k? z genetyki zwierz?t, bardzo ciekawa nawet dowiedzia?am si? troch? o pochodzeniu astrexów, mo?e przytocz? temat. Jest te? bardzo rozwini?ty temat odno?nie inbreedowania gdzie wszystko jest dok?adnie wyja?nione jak robi? aby zwierz?ta by?y zdrowe, kiedy to pomaga a kiedy niszczu lini? (mniejsza ilo?? miotów,choroby) i jak przed?u?y? ich ?ycie.
Napewno si? podziel? z wami tymi notatkami jak tylko znajd? deczko czasu.
Sorki za za?miecanie tematu, co do inbreedowania jest jasno opisane ?e po 16 pokoleniu (brat+ siostra) doprowadza si? myszy do homozygot które po bardzo zdrowych myszach dadz? myszy z genami letalnymi jak równie? myszy o bardzo, ale to bardzo dobrej odporno?ci i d?ugim ?yciu. S?k w tym, ?e potem trudno odzieli? geny letalne od tych bardzo zdrowych. Je?li si? to uda mo?na stwo?y? myszy bardzo silne genetycznie,?adne w typie o d?ugim ?yciu, lub hodowca mo?e mie? na sumieniu ca?? lini?. Dosz?am do w niosku ?e inbredowa? wcale nie jest ?le, je?li robi si? to z g?ow? to naprawd? mo?na zrobi? co? fajnego. Mo?na popchn?? to w kierunku w?a?nie d?ugo?ci ?ycia. Jest te? przytoczony temat, ?e kiedy? hodowcy ci?gneli dwie linie myszy które jedne by?y odporne na pewne wirusy a inne nie. Jest napisane ?e one nie s? do ko?ca tak odporne ale tylko w 95 % i zapadaj? na nie dopiero ok 5 dni przed ko?cem ?ycia. Inne umieraj? wcze?niej bo odporno?? maj? ok 40 %. Jest tyle ciekawych tematów, ?e wymi?kam... <3 kocham t? ksi??k? normalnie my?l? nawet o tym ?eby zrobi? stron? internetow? mojej hodowli w której wszystko dok?adnie wyt?umacz? na jej podstawie i powiem te? na czym opieram moj? hodowl?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach