Zauwa?y?am, ?e dziewczyny strasznie lubi? s?onecznik. Jako ?e w ko?cu trzeba zacz?? je oswaja? (co b?dzie trudne, bo po tygodniu pod opiek? mamy dziewczyny zaczynaj? si? ba? jak si? kto? do klatki podchodzi), postanowi?am skusi? je na tego s?onecznika. Dawno ju? nie do?wiadczy?am tego cudownego uczucia, kiedy mysz zabiera Ci co? z r?ki
Spinka po pewnym czasie ju? si? sama wokó? mojej r?ki kr?ci?a... Zobaczymy, jak b?dzie dzisiaj. Mo?e przy okazji jakie? zdj?cia porobi?.
Wiesz co... chyba nie znalaz?y sobie niczego. Poprzednio, jak by? po lewej ten "stoliczek": drewniane obramowanie i nó?ki, siatka jako blat, w "blacie" dziura, w dziurze miska... To sika?y na to drewniane obramowanie, bo przecie? tak fajnie jest je?? i la? pod siebie jednocze?nie
Do miski raczej nie lej?, czasem im si? zdarzy. Generalnie z ca?ej klatki ?mierdzi równomiernie , chocia? teraz, jak wyj??am "stolik" to najcz??ciej w misce znajduj? jakie? niespodzianki. oO A co?
Mo?e jeszcze sobie znajd? - to fajna sprawa przy du?ym akwarium, bo ja zmieniam wszystkie trocinki co dwa - trzy tygodnie. Toalet? co dwa dni czyszcz? i odka?am, co zajmuje mi 10 min.
A mam pi?? dziewszek Najlepsze, ze ju? nie za?atwiaj? si? wcale na zabawki, legowiska i miski Czego i Tobie ?ycz?
Posprz?ta?am dzisiaj dziewczynom, mam nadziej?, ?e ten burdel pojawi si? jak najpó?niej, bo nie b?dzie mia? im kto tego ogarn??. Przy okazji zosta?am brutalnie pogryziona przez Pinezk?, ale to moja wina. Z tym, ?e mnie pewnie teraz ca?kiem znielubi
Krew si? pola?a, nie da?o jej si? zatamowa?, tak mnie uciapa?a. I palec mi spuch?! Ostatni raz dosta?am tak od doros?ego, napalonego samca. ;o
Nigdy nie zbli?ajcie si? do wkurzonej kobiety.
Przy okazji wcze?niej porobi?am par? fot, jak trafi si? co? ciekawego to pewnie wstawi?.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-10, 20:14
vernille, to mi przypomina mój genialny pomys? na "pocieszanie" myszy u weterynarza.
Mufka, która i tak s?ynie z ch?tnego korzystania z z?bów (i my?lenia po fakcie), by?a w trakcie os?uchiwania, trzymana do góry ?apkami (co? co ka?da mysz chyba "uwielbia"). Dar?a si? wniebog?osy, wi?c m?dra ja pomy?la?am - dam jej pow?cha? moj? r?k? na uspokojenie. Jak mi si? w wierzch d?oni nie wpi?a... Wygryz?a mi kawa?ek mi?sa.
Fru, nie potrafi? sobie nawet wyobrazi? tego bólu...
Obiecane foty!
Ma?a mysia akrobatka...
Ferajna prawie w komplecie (chyba ?e choco si? gdzie? w sianie ukry?a, ci??ko j? czasem dostrzec ;P)
Strasznie mi si? podoba to foto... ale zerknijcie na oczy myszy... Tak si? teraz mówi na forum, ?e obwódka = choroba i si? zastanawiam, czy tym moim albinoskom co? si? nie sta?o. S? takie od pocz?tku, nie mizerniej?, patrz?c po moim palcu to wr?cz przeciwnie. Ot, to nawet nie wygl?da na "chorob?", a na zwyczajnie, starannie wyci?t? przez natur? sier??. Wi?c.. choroba, czy urok albinosa?
A tak mniej wi?cej wygl?da wi?kszo?? fot w aparacie
Aniaaaaaa.... wiesz co chc? powiedzie?
O, a tu dowód na to, ?e m?ode si? rozkr?caj? i powoli zaczynaj? fizycznie dominowa? nad swoimi niewiele starszymi kumpelami
?artuj?, po prostu tej bia?ej nie chcia?o si? biega? przez chwil?.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach