AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Znalezisko na podworkowym ?mietniku
Autor Wiadomość
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2013-07-08, 14:48   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Dok?adnie. Ludzkie okrucie?stwo nie zna granic. Jak mo?na pozbywa? si? w taki sposób zwierz?t, ?ywych istot? Nigdy tego nie zrozumiem. Twój ma?y przyjaciel, na czterech ?apkach, którym si? opiekowa?e?, tuli?e?, g?aska?e?, dawa?e? jedzonka, a on odwdzi?cza? si? mi?o?ci?, nagle l?duje na ?mietniku, bo... "nie ma czasu si? ju? nim zajmowa?"? Tragedia. To wspaniale jednak, ?e trafi? si? taki "lud?", co zlitowa? si? nad losem biedaczek i nie przeszed? oboj?tnie. Postawa, godna na?ladowania. "Szcz??cie w nieszcz??ciu". Oby dziewczyny u Ciebie po?y?y jak najd?u?ej, bo do tego, ?e maj? dobrze - nie mam w?tpliwo?ci. Poza tym s? s?odkie :wink:
_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
 
 
Frufru
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-08, 15:04   

Ludzie sami siebie na wzajem wybijaj?, wi?c nie rozumiem sk?d takie zaskoczenie ?e jeste?my jako gatunek do tego zdolni? Zamiast rozwodzi? si? nad ludzkim beznadziejnym poszanowaniem dla zwierz?t, cieszmy si? ?e s? tacy ludzie jak my tutaj, którzy nie przechodz? oboj?tnie ko?o zwierz?t w potrzebie pomocy czy domu.

Jak tak czytam te posty "jak tak mo?na", "ludzie sa okropni" bla bla bla to si? zastanawiam czemu zamiast cieszy? si? odmienionym losem tych czterech myszek, wszyscy wracaj? do ich przesz?o?ci u tragicznego w?a?ciciela (który szcz??liwie!) przesta? nim by?? Ludzie, troch? wi?cej optymizmu. Statystyka pokazuje, ?e na jednego takiego konowa?a jest masa takich jak my chc?cych pomóc. Oby?my tylko bywali we w?a?ciwym miejscu, o w?a?ciwym czasie.
 
 
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2013-07-08, 17:19   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Przyznam Frufru, ?e zaskoczona nie jestem. Nie takie sytuacje widzia?am i nie z takimi si? spotka?am w swoim ?yciu. Co nie zmienia faktu, ?e akurat na dobrostan zwierz?t jestem niezmiernie wra?liwa i sprawia mi przykro?? takie post?powanie innych. Nie ma dla takich ludzi usprawiedliwienia i tego powinni si? wstydzi?. Nie chodzi tu o stosunki mi?dzyludzkie, to co panuje od wieków i dawien dawna. Zabijanie jest wpisane w ludzk? natur?, to równie?, wed?ug mojej oceny, przykry mechanizm, ale mo?emy z tym walczy?. Nie ka?dy wyskoczy z no?em na drugiego cz?owieka i wbije mu ostrze w serce. Nie ka?dy z nas by?by do tego zdolny. Ale to dwa zupe?nie ró?ne aspekty. Zabijanie zwierz?t a ludzi. Cho? ??czy je bez w?tpienia to samo - morderstwo, pozbawianie ?ycia. Tutaj jednak nie mowa o zabijaniu, a wyrzucaniu ?ywego stworzenia na ?mietnik - "bo si? znudzi?o". Jak zareagowa?aby? gdyby to by? cz?owiek? Dwójka dzieci - bo kto? nie mia? czasu si? nimi zaj??, jaka? starsza osoba - bo si? znudzi?a? W sumie, to Twoja sprawa, nic mi do tego. Ka?dy ma prawo do wyra?ania swojej opinii w sposób kulturalny i tego nie zmienisz, nawet je?li chcieliby?my by kto? trzyma? "j?zyk za z?bami". Narzucanie komu? czyjego? zdania, troch? mija si? z celem. Daj innym "rozwodzi? si? nad ludzkim beznadziejnym poszanowaniem dla zwierz?t" :razz: Natomiast, je?li chodzi o mnie, to jak najbardziej ciesz? si? z tego, ?e istniej? ludzie, którzy nie przechodz? oboj?tnie wobec takiej sytuacji. Oby by?o takich wi?cej. I przede wszystkim nie pomniejsza to faktu, ?e wszystko dobrze si? sko?czy?o. W ?yciu chyba raczej nie sposób oddzieli? kresk? przesz?o?? od tera?niejszo?ci i przysz?o?ci.

Cytat:
Oby?my tylko bywali we w?a?ciwym miejscu, o w?a?ciwym czasie.

Oby?my bywali, w?a?nie. Nie zawsze jednak jeste?my o w?a?ciwej porze i miejscu, niestety. Odrobin? racjonalizmu równie? trzeba mie? :wink:

PS. A i w sumie przysz?o mi do g?owy to, ?e nie mówienie o czym?, to tak jakby przyzwolenie na co?. Po prostu nie wyobra?am sobie tego, ?e je?li przydarzy si? co? z?ego zwierzakom, a wina le?y po stronie cz?owieka, nawet je?li potem kto? si? nad zwierz?ciem zlituje, my?le? tylko: "?wietnie, ?e znalaz?e? te zwierz?ta na ?mietniku. Teraz czeka je lepsza przysz?o??". Jak wida? ró?ni s? ludzie i ró?ne gusta ;)
_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
 
 
Frufru
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-08, 17:41   

Ale czy ja komukolwiek zabraniam? Troch? na si?? na opak interpretujesz moj? wypowied?.

Po prostu mnie irytuje ludzka tendencja do grzebania palcem w ranie. Taki typowy obrazek z wypadku drogowego - ka?dy si? zatrzyma po rozwodzi? nad tragedi?, nad obrzydliwo?ci? czy nad niesamowito?ci? zdarzenia, w tak mechaniczny niemal?e sposób. Co daje marudzenie i pianie do ksi??yca, jacy to ludzie s? potworni? Nic! A ju? na pewno ten cz?owiek, który myszy zostawi? na ?mietniku nie przejmie si? naszym wielkim oburzeniem. Trzeba mie? racjonalne podej?cie, ale nie histeryczne. A to na?cie postów "ojej jakie to pod?e" to czyta histeria, zero wk?adu w zmian? ?wiata.

Nie znamy si? Sano, ale wierz mi, ?e ma?o jest tak racjonalnych ludzi jak ja. Ba, mam tendencj? do pesymizmu bo nie lubi? si? zawodzi?. Ale czym innym jest realne patrzenie na ?wiat i jego barwy, a czym innym podniecanie si? tym.

Fakty s?, jakie s?. Ja bym spyta?a, jak si? maj? uratowane myszki, czy zdrowie lepsze, czy kondycja lepsza, czy rosn?, czy si? oswajaj?... jest masa rzeczy, które w takiej - szcz??liwej! - sytuacji mog?oby nas interesowa?. Ale nie, po konstatujmy sobie jakie to pod?e zostawi? zwierz? na ?mietniku. No pod?e. I co z tego? Co to zmieni?

Lepiej niech ka?dy si? przejdzie na swój ?mietnik zobaczy?, czy zwierz? tam nie zosta?o porzucone, albo niech ka?dy si? przejdzie do schroniska. Bo tam zawsze s? zwierz?ta b?d?ce ofiar? ludzkiego okrucie?stwa lub braku empatii. I nie pisz? tego ironicznie, zupe?nie szczerze.
 
 
Kasumi 
Moderator



Pomogła: 34 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 2081
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-08, 17:44   

wtr?caj?c si? w dyskusje
Frufru napisał/a:
Ja bym spyta?a, jak si? maj? uratowane myszki, czy zdrowie lepsze, czy kondycja lepsza, czy rosn?, czy si? oswajaj?

dwie niestety d?ugo szcz??liwym drugim ?yciem si? nie nacieszy?y, i przesz?y za TM, dwie pozosta?e skoro Myszolom nic nie pisze najwyra?niej maj? si? dobrze :)
 
 
 
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2013-07-08, 17:57   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Co innego, je?eli mówimy o irytacji :P Mo?e i s?usznie okre?li?a? to mianem mechanizmu. Ale pami?taj, ?e internet nie jest dobrym ?ród?em oceniania czyich? intencji. Ci??ko dociec, czy rzeczywi?cie komu? zrobi?o si? przykro, czy napisa? to tylko, po to, ?eby nabi? kolejny post i wyrazi? swoje wspó?czucie, chocia? na dobr? spraw?, mog?o to by? mu oboj?tne. Ciekawy temat poruszy?a?... :smile: Patrz?c na dan? spraw? subiektywnie, nie mówi? za innych, ale za siebie, mi "pianie do ksi??yca" daje szersze horyzonty. Patrzenie z odmiennej perspektywy na co?, czasem jak?? tak? nieokre?lon? z?o??, która pot?guje we mnie, walk? w?a?nie o to, ?eby nie przej?? oboj?tnie obok potrzebuj?cego.
Owszem nie znamy si?, nie wiem, jak? jeste? osob?. Interpretowa?am natomiast Twoje s?owa. Ja równie? mam cz?sto, cho? nie zawsze, tendencj? do pesymizmu, równie? z tego samego powodu.
Cytat:
Ale nie, po konstatujmy sobie jakie to pod?e zostawi? zwierz? na ?mietniku. No pod?e. I co z tego? Co to zmieni?

Nie wiem. By? mo?e to g?upie, ale ja ci?gle mam nadziej?, ?e taki odzew da jaki? rezultat. Mo?e nie ten czysto-mechaniczny, ale sprzeciw wobec takiemu przedmiotowemu traktowaniu zwierz?t, mam wra?enie, czemu? s?u?y. Ci?gle mam tak? nadziej?, po prostu. Mo?e to z?udne.
Cytat:

albo niech ka?dy si? przejdzie do schroniska. Bo tam zawsze s? zwierz?ta b?d?ce ofiar? ludzkiego okrucie?stwa lub braku empatii.

To akurat w zupe?no?ci popieram.
_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
 
 
Frufru
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-08, 18:20   

Ja my?l?, ?e najcenniejszym jest dawa? sobie przyk?ady walki z ludzkim okrucie?stwem (pocz?wszy od chwalenia takich reakcji jak ta Myszo?oma) i podsuwa? pomys?y, jak przeciwdzia?a? znieczulicy czy oboj?tno?ci. :) Generalnie, le?y nam na sercu to samo, cho? wynika z innych podstaw wobec ?wiata. :m:D:
 
 
Myszolom 
Mysi Bywalec



Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 163
Skąd: Toru?
Wysłany: 2013-07-08, 19:31   

dwie niestety d?ugo szcz??liwym drugim ?yciem si? nie nacieszy?y, i przesz?y za TM, dwie pozosta?e skoro Myszolom nic nie pisze najwyra?niej maj? si? dobrze :) [/quote]

No nic im nie jest i maj? si? du?o lepiej od momentu jak je przynios?em, s? bardziej ruchliwe cho? ta jedna br?zowa nie tak bardzo, bo wiekowa, ale s? "weselsze" nie siedz? w k?cie tak jak pod tym ?mietniku w s?o?cu nie wiedz?c co ze sob? zrobi? bez jedzenia i wody.
 
 
Frufru
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-08, 19:46   

No to dobrze, ?e za TM przesz?y ju? w bezpiecznych warunkach, w domu, a nie konaj?c z wolna na ?mietniku, w s?o?cu.

Mia?y szcz??cie, ?e na Ciebie trafi?y. :)
 
 
Myszolom 
Mysi Bywalec



Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 163
Skąd: Toru?
Wysłany: 2013-07-08, 19:55   

A tak si? maj? panienki, które zosta?y jeszcze z tego znaleziska - zdj?cie robione przed chwil? :razz:





[ Dodano: 2013-07-08, 19:55 ]
Ta br?zowa jest w?a?nie ju? staruszk?.
 
 
Kasumi 
Moderator



Pomogła: 34 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 31 Paź 2012
Posty: 2081
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-08, 20:18   

Myszolom napisał/a:
Ta br?zowa jest w?a?nie ju? staruszk?.

co niestety wida?...

ale mimo wszystko mam nadziej?, ?e jeszcze d?ugo nie b?dzie si? z nami ?egna?
_________________
?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
 
 
 
?ukit190 
Mysi Bywalec


Imi?: ?ukasz
Pomógł: 2 razy
Wiek: 34
Dołączył: 10 Gru 2012
Posty: 172
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-07-08, 20:39   
   Myszy: Hektor


Mam nadziej?, ?e ta br?zowa jeszcze d?ugo po?yje :wink:

PS Ciesz? si?, ?e trafi?y na takiego w?a?ciciela :)
 
 
Minka. 
Myszowaty


Imi?: Sara
Pomogła: 1 raz
Wiek: 24
Dołączyła: 12 Mar 2013
Posty: 462
Skąd: Namys?ów
Wysłany: 2013-07-09, 09:51   

S?odziaki ;3.
_________________
 
 
lulka123 
Mysi Bywalec
<3 !


Imi?: Daru?ka
Wiek: 24
Dołączyła: 15 Mar 2013
Posty: 113
Skąd: Polska
Wysłany: 2013-07-09, 13:58   
   Myszy: Misio myszka (*) , Marni myszka (*)


pi?kne myszki ;)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT