Mam 10 myszaków, 5 samców i 5 samiczek, trzymanych wed?ug p?ci.
Problem mam z jednym z samców. Wszyscy go bij?, ale jak...
Dosz?o do tego, ?e ch?opców musia?am rozsadzi? na dwie klatki, bo Filipek ba? si? wychodzi? z domku, nie jad?, nie pi?.
Zosta? w klatce tylko z Nowym. Dwa miesi?ce by?o dobrze. Ch?opcy bawili si? razem, biegali w jednym ko?owrotku, spali przytuleni. Filipek jest bardzo towarzyskim myszem i lubi zabawy z innymi myszami.
Od wczoraj Nowy zacz?? atakowa? Filipka, ale da?am im szans?. Dzisiaj patrz?, a moja malutka ofiara losu pogryziona w kilku miejscach do krwi. No to ju? Nowego przenosimy...
Teraz dochodzi do siebie, ale cosik smutnawy si? wydaje, chyba nie lubi by? sam...
Próbowa?am go ??czy? z ró?nymi samcami. Nie ma mocnych pr?dzej czy pó?niej spior? go tak, ?e biedaczek jest wyko?czony...
Co ja mam z tym moim bidul? zrobi??
Mo?e wiecie dlaczego wszyscy go t?uk??
Najgorsze jest to, ?e sporo mniejsze samiczki tez go lej?... ju? nie mam pomys?u...
I ca?e szcz??cie, ?e to powiedzia?a?, bo mog? si? za?o?y?, ?e kto? by o to nieco dok?adniej dopyta?. I rzecz jasna o nic Ci? nie pos?dzam.
Powodzenia w rozwi?zaniu problemu, tak czy siak. Oby si? Filipek przy??czy? do reszty stada na nowo i bez wi?kszych problemów... Mo?e to w tych agresorach jest problem? Mo?e od??czenie ich od stada na par? dni(?), rozdzielenie ich i przetrzymanie w transporterze za?atwi?oby spraw?? Zgaduj?, bo takiego problemu nie mia?am, niech si? kto? m?drzejszy wypowie.
A wi?c tak to jest zawsze znajdzie si? taki którego dominuj? inni , ale to si? mo?e z czasem zmieni? jest po prostu ?e tak powiem s?abszy, mo?e mniejszy ? Mo?e nie daje rady si? broni? tak to jest musia?aby? si? jego zapyta? Teraz tak:
W którym miejscu na ciele go pogryz?y ?
Mo?esz spróbowa? po??czy? na nowo zasady znasz ?
Koniecznie na neutralnym terenie tzn. takim gdzie jest du?o miejsca brak zapachów samców.
Klatk? umyj wymie? sció?k? umyj misk? poid?o aby stworzy? "ziemi? niczyj?" samce niech siedz? na neutralu godz ? ile tam chcesz byle nie za krótko my?l? ?e min 30 min.
Mo?esz im spróbowa? dupki posmarowa? zapachem do ciasta .
I koniecznie w klatce ?ció?ka miska poid?o nic wi?cej . Po czasie jak si? zgraj? powoli im co? wk?adaj domek zabawki bo o to te? mog? by? t?uczki.
A jakie wymiary ma klatka mo?esz spróbowa? na czas ??czenia ponownego ma?ej klatki .
I obserwuj czy si? na niego rzucaj? nas?uchuj pisków je?li krwi nie ma jest ok je?li dostanie w innym miejscu ni? ogon uszy to ju? gorzej.
Zawsze je?li jakas mysz jest uparta i atakuje uparcie mo?esz j? na noc zamkn?? w tzw. karcerze np ma?a klatka taki rodzaj kary.
Pogryz?y go na pleckach, tak jakby za przednimi ?apkami i na dupce.
Obecnie si? goi.
Klatka ch?opców ma wymiary 370x250x510
Je?eli chodzi o ??czenie w ma?ej klatce to jest ona naprawd? ma?a, tzw nasz karcer, czy chorowalnia. Ma: 300x200x280...
Filipcio jest najmniejszy ( ale nie du?o od reszty), tyle ?e to taki ciapa, tu wpadnie na co?, tu spadnie z czego?.... Nawet byli?my u weterynarza, bo my?la?am, ?e ma problemy ze wzrokiem, ale nie, to po prostu ma?a ciapa... Natomiast jest bardzo kochany, lubi si? przytula?, bawi?...
Ile da? mu czasu przed ponown? prób? ??czenia?
Na to, ?eby nabra? si?. Bo teraz to napewno go spior? znowu...
zdecydowanie za ma?a klatka! myszom nie jest potrzebne 50cm wysoko?ci, a du?a powierzchnia podstawy. mo?e walcz? o terytorium skoro tylu ich tam mieszka... a nie powinien nawet 1.
jakie zastrzyki anty maj? samice? i po co skoro s? oddzielone od samców? O_o
dupke jak ma troch? podgryzion? i nic si? nie dzieje to spoko ... spróbuj jak najszybciej mo?e si? uda jak nie poczekaj a? najmniejszy podro?nie i spróbuj ponownie mo?e to co? da ..
one s? z jednego miotu czy on jest m?odszy >??
I koniecznie zmiana klatki na wymiary przez kole?ank? przedstawione ...
S?k w tym, ?e niewa?ne ile b?dzie mia?a klatka wysoko?ci, najwazniejsza jest szeroko?? x d?ugo?? (! dzi?ki Kasumi <3). Gdyby zamkn?li Ci? w kwadracie metr na metr w poziomie i pi?? metrów w pionie, to te? by? wola?a np. przebiec si? po otwartej przestrzeni ni? pi?? si? w gór? tam i z powrotem dla rozruszania ko?ci.
Ostatnio zmieniony przez vernille 2013-06-27, 22:36, w całości zmieniany 1 raz
Jako? tak nie mog? przekona? si?, ?e zamykanie moich maluchów w plastiku jest dla nich lepsze ni? np ta klatka... Fakt, nie znam si? na tym, ale mimo wszystko to wydaje mi si? niezbyt przyjemne.
A nawi?zuj?c do wypowiedzi vernille.
W 2 metrowym plastiku nie czu?abym si? lepiej...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach