By?a u nas nieca?y tydzie?...
Nie wiem dlaczego, ale postanowi?a, wylecie?...
Nie by?o mnie przy tym, ale dowiedzia?am si?, ?e uciek?a podczas rutynowego dawania jedzonka do miski. Wylecia?a z klatki tak szybko, ?e mój facet nie zd??y? jej z?apa? i skoczy?a z biurka... Nie prze?y?a upadku... Tak mnie strasznie to boli... przecie? by?a u nas krótko... Wystraszone serducho ma?e... Nie wiem gdzie si? podzia?
Ostatnio zmieniony przez Karolajna 2014-03-27, 00:21, w całości zmieniany 1 raz
to ciekawe, bo na ogó? myszy spadaj? tak lekko, ?e nic im si? nie dzieje. cho? owszem, ja raz te? w ostatniej chwili z?apa?am mysiaka w ?lepej panice - skoku za okno, i jeszcze mnie drapa?, ?eby dalej ucieka?!
Wysłany: 2014-01-16, 17:08
Myszy: Rudzi bracia, Redzik, ?obuz, Alfik i Czarnulka :) & Szynszylki: Zuzia, Rózia, Fruzia, Suzie i Lilka.
AgAp napisał/a:
to ciekawe, bo na ogó? myszy spadaj? tak lekko, ?e nic im si? nie dzieje. cho? owszem, ja raz te? w ostatniej chwili z?apa?am mysiaka w ?lepej panice - skoku za okno, i jeszcze mnie drapa?, ?eby dalej ucieka?!
Nie jestem w stanie dlaczego... Ma?a mia?a nieca?y miesi?c, a skacz?c z biurka (60cm?) mo?e nie poradzi?a sobie po prostu... Nie wiem. Ba?a si? ka?dego ruchu, gdy reszta wychodzi?a i si? ?asi?a ju?...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach