dzieki! dostalam sumamed w proszku (na jutro pani w aptece obiecala mi podzielic lek..) i do pyszczka mam go dawac. enrofloksacyne do inhalacji. zostawilismy fluconazole i theophilina. odstawilismy furosemit- zbyt maly efekt po nim.
chce kupic inhalator dla Krówki zeby nie musiec "dusic" j? w parze (zle ostatnie inhalacje przechodzila): http://allegro.pl/inhalat...4127907933.html czy cos takiego bedzie ok ?
zdobede silivet c.
Trzymam kciuki za zdrówko mysi. Koniecznie dawaj zna? (zw?aszcza ciekawa jestem wykorzystania enro do inhalacji, bo pierwszy raz o czym? takim s?ysz?).
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-30, 00:13
enro w inhalacji? o.O
gentamycyna bardziej by mi pasowa?a ni? enro. no ale skoro lekarz zaleci?... chyba kiedy? swoj? wet zapytam o takie stosowanie.
Ten inhalator? moim zdaniem nie bardzo. je?li inhalacja ma by? na gor?co, to przy takim ma?ym "wziewniku" (nie wiem jak to okre?li? ;p) mo?e si? poparzy?.
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
no tez sie zdziwilam na to enro a inhalacji ... ale spoko, niech mu bedzie...
no wlasne nie za bardzo chcialabym ja nagrzewac para ;/ wolabym chlodna pare jak przy nawilzaczu. wczesniej robilam jej parowki z ihalolu w cieplej parze i po 2 razach zrezygnowalam- podczas parowek bardzo ciezko oddychala. dzis zrobilam jej delikatn? parowke i bylo ok. teraz poszla spac z siostrzyczk?.
ogolnie lekarz ocenial ja calkiem niezle, powiedzial ze to nei mysz ktora udaje sie do mysiego nieba - powiedzial ze jest chuda ale nie jest tragicznie.
jutro czyszcz? klatke i przerzucam je na recznik i papier - bez trocin. na wszelki wypadek.
bede dawa? zna? - jak na razie po inhalacji spokoj nie jest gorzej, a to sukces w tym momencie....
a w takich wypadkach wziewnie budesonid ( inhalator) 1 psikniecie do pustego pojemnika i zakryc szmatka , zostawic myszke na kilka min w tym , to prostsza medoda i juz na komkretnym leku ,.,,,,,,,
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
budesonit chyba mam nawet, bo tez mialam powazne problemy z drogami oddechowymi, a jak nie to moge sobei zalatwic, tylko pytanie: czy podawac cos bez wiedzy lekarza??? bo dopiero bede sie z nim widziec po dl weekendzie. skoro bedzie teraz miec t? wziewn? enro?
chociaz pytalam go o takie leki na astm? i powiedzia? ?e to nie ma sensu bo to przewaznie py? i mgie?ka ktora szybko opada na dno klatki, i raczej to musi by? co? z par?.
dzis rano Krówka jest cicho. pyka ale malutko. czy to mo?liwe ze stan jej sie pogarsza przez tylozyn?? obserwuj? to ju? 2 raz (dziwne...). podaje tylozyn? - jest gorzej. przestaje - jest lepiej...
od dzi? zaczynamy summamed. boje si?, ?e po summamedzie znów sie pogorszy ;/ ale Lilith kaza?a dawa? mimo pozornego polepszenia, wiec zaczynamy kuracj?.
Parówki robi? jej bardzo lekkie, ?eby nie za bardzo mi si? zapoci?a i znosi je ok. nie oddycha gorzej podczas parówke tak jak to by?o jak próbowa??m z inhalolem.
jak wszytko pojdzie dobrze a mam tak? nadziej?, to za 2 tyg ponowne rtg.
dzi?kuj? Wam wszystkim za pomoc
[ Dodano: 2014-05-03, 13:24 ]
Kochani! czy mieli?cie taki przypadek, ?e po podawaniu antybiotyku stan zwierz?cia si? znacznie pogarsza?
Po dwóch dniach przerwy (czeka?am a? apteka podzieli mi summamed)i odstawieniu tylozyny , myszka oddycha?a idealnie! czasem trcoh? grucha?a, ale tak spokoj by? ca?y dzie?. spala spokojknie i cicho, nie ruszala tak boczkami, biega?a, skaka?a, przyty?a nawet! wczoraj dosta?a druga dawk? summamedu i....wchodze do pokoju i znowu to samo: gruchanie, skrzypienie g?osne w czasie snu, tak ?e s?ysze to w ca?ym pokoju, rusza boczkami i spodziewam sie pogorszenia w nast dniach....
to ju? drugi raz! wcze?niej odsatwi?am tylozyn? na 2 dni i poprawa te? by?a znaczna, powróci?am do tylozyny i stan z dnia na dzie? si? pogarsza?.
rozmawia?am z Lilith i powiedzia?a to samo co dr z bielska- to ze myszka lepiej sie czuje nie oznacza ze choroba ustepuje. no ok, ale dlaczego na antybiotyku jest znaczen pogorszenie i z dnia na dzien jest GORZEJ, dusznosc postepuje! jestem z lekarzem umowiona na poniedzialek wiec mam zamiar podawac summamed do poniedzialu i potem on zadecyduje. nie jestesm wetem ale dla mnie to wykanczanie zwierzecia.
czy ktos mial podobny przypadek? mialam troche zweirzat i wiele tez z nimi przeszlam jesli chodzi o choroby ale czegos takiego nie widzialam...
ps. nie chce tez robic nic bez wiedzy weta, ale moze faktycznie lepiej jakies wdechowe jak lilith mowila... zobaczymy co bedzie w dalszych dniach, ale mysle ze nic dobrego...
[ Dodano: 2014-05-03, 21:58 ]
Obserwuj? wyra?ne pogoszenie (po 2 dawce antybiotyku), mniej si? ju? rusza, spi, a wczoraj weso?o hasa?a.
nie znam sie, ale chyba trzeba postawi? now? tez? ze to nie zaplanie p?uc. a rtg nie wykazywa?o wody w p?ucach. odstawic antybiotyk i co w zamian? sterydy? druga mycha wciaz jest z ni? i jest okazem zdrowia!
[ Dodano: 2014-05-13, 01:00 ]
sytuacja jest nast?puj?ca: obecnie Krówka ma kolejny antybiotyk (ten sam co na poczatku- enro) i o dziwo dzia?a... konsultowalam si? z kolejnym weterynarzem (dr bernacka z sosnowca, wydaje sie na serio konkretna...). kolejny wet potwiedzil ze to nie p?uca tylko co? w górnych drogach oddechowych. albo choroba genetyczna lub mykoplazmoza czy cos takiego. dr powiedziala ze mozna sprobowac jeszcze doksycykliny i sterydów. niestety, je?li znów wróci do tego samego stanu co wcze?niej b?d? zmuszona j? uspi? ale je?li tak ma jej ?ycie wygl?da? to my?l?, ?e nie ma sensu to:( momentami jest na serio zle i ma du?? niewydolno?? oddechow?.
obecnie oddycha super, bawi si? i biega, je... oby jak najd?u?ej...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach