a w ogóle ja mam szcz?scie i nie b?d? mia? raczej m?odych
To akurat s?aba teoria... Je?eli chodzi o myszy to rozmna?aj? si? bardzo szybko i my?l?, ?e Twoje szcz??cie szybko by si? zako?czy?o. Sprawd? pod ogonem czy obydwie myszki maj? dwa jajeczka Tj du?e wypuklenia.
Je?eli to dwa samce i nie s? bra?mi to pewnie st?d pogryzienia. Samce zawsze walcz? o terytorium. Tak czy siak musisz je oddzieli?, bo mog? si? nawet zagry??. Je?eli nie masz co z jedn? myszk? zrobi? to oddaj j? w dobre r?ce. W DOBRE!
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Mo?e to i babka ale myszki sie raczej kochaj? zawsze razem jedz? pij? ?pi? tak?e te pogryzienia nie maj? ?ladu tylko s?ysze takie popiskiwania i my?la?em ze sie gryz? ale to dobre myszorki a jakby chcia?y to raczej ju? by by?y m?ode a to napewno nie jest pogryzienie bo by by?y dziury czy krew a to jest plama na skórze taka dziwna a zdj?cie jak robie to nie wyra?ne a jak z fleszem to swiat?o sie od r?ki odbija
Zobaczymy musz? i?? do weterynarza i mam nadzieje ze to nic takiego mo?e nie b?dzie tak drogo i mam nadzieje ?e sie zna na myszkach bo ?eby i?? z papug? to tylko we wtorki co dwa tygodnie bo b?dzie specjalista czeka?em 2 tygodnie i papuga ledwo zipie ale kas? na pewno bierze a ja na razie nie mam ani grosza a matka chce myszki wyrzuci? przez okno mam jeszcze jedno pytanko czy waszym zdaniem mie? hodowle myszy na sprzeda? do zoologa i na karm? to bardzo okrutne?? moim chyba troszk? tak ale kumple mnie namawiaj? i przynajmniej na ró?ne wydatki na myszy by by?o pomidor nie wiem co zrobi?
No wiesz koledzy s? fajni i du?o pomagaj? przy myszkach i dbaj? o nie. A pomys? z hodowl? wyp?yn?? z tego ?e nie mam rodziny milionerów i nie mog? chodzi? do weterynarza który i tak ?dziera z ?udzi. Powiedzieli ?e je?eli b?d? sprzedawa? m?ode ( a mam napewno kilku kupców) to zarobie pieni?dzy na wi?ksz? klatk? (mam malutkie akwarium) , cz??ciej chodzi? do weterynarza na sta?e kontrole i zabawki, urozmaicone jedzenie. (koledzy twierdz? ?e zwierze te? powinno na siebie zarabiac) ale mi jets strasznie szkoda maluszków tylko co zrobic jak nawet nie mam kieszonkowego
To w praktyce wcale nie da zysku. Myszy laboratoryjne widzia?am najdro?ej po 6,50 z?, zanim by? na cokolwiek zebra?, musia?by? wyda? na ?ció?k?, jedzenie, poza tym myszy, które by sie rodzi?y te? musia?by? gdzie? trzyma?, wi?c dosz?yby koszty kolejnych klatek czy faunaboxów.
Poza tym oczywi?cie dochodzi tu kwestia etyki - czy chcia?by?, ?eby myszki, których narodziny w pewnym sensie spowodowa?e? by?y przeznaczone na karm??
No raczej nie ale co zrobi?, s?ysza?em ?e jest co? takiego ja "charem" mysi i podobno zyski s? bo ?ció?ka kosztuje 2-3 z? a starczy na d?ugo (kumple mówi? aby bra? od stolarza) ale nie wiem czy to nie zaszkodzi myszk? - a w l?gu jest kilka m?odych a na terraria to raczej nie trzeba wydawa? bo myszki si? daj? malutkie bo to dla jaszczurek (agamy) a to jest ?a?cuch pokarmowy i tak ustali?a natura. Ale mi szkoda a co zrobi? jak to raczej konieczno??
papio, bardzo mi przykro, ale jeste? nienormalny....oddaj lepiej myszki i zajmij si? hodowl? kaktusów...czy Ty w ogóle wiesz, ?e myszki podobnie do ludzi czuj???Czy jeste? na tyle ograniczony, ?e nic Ci o tym nie wiadomo...??Nie powiniene? mie? ?adnych zwierz?t. W sklepach zoologicznych powinna by? jaka? selekcja, ?eby tacy jak Ty nie mogli nic kupi?. I proponuje usi?d? i zastanów si? nad sob?, bo a? przykro czyta?...
Ja zapewni? mog? tylko ?e nie mog? biega? z myszkami co chwila do weteryniarza!! zaraz po zakupie by?em a teraz znowu to nie jest 5 z? u weteryniarza. zobacze co b?dzie jutro jak b?dzie gorzej to b?d? musia? pój??
W obr?bie zapewnienia ODPOWIEDNICH warunków znajduje si? tak?e pój?cie do weterynarza. To jest twój obowi?zek jako w?a?ciciela. O tym, ?e zwierz? mo?e zachorowa? my?li si? PRZED zakupem, a nie po.
problem w tym, ?e nikt z nas z tego co wiem nie jest weterynarzem....a je?eli nie potrafisz zadba? o zdrowie i samopoczucie swoich podopiecznych daj sobie spokój, kup pluszowego misia on te? b?dzie ?adnie wygl?da? i nie bedziesz musia? chodzi? z nim do lekarza...co Ty na to??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach