[aShadow]

Tak, ale to rzadko bo u mnie przewaznie starsze myszy zostaja na emeryture. A post aibon zrozumialam w ten sposob ze adopcja wystepuje zamiast sprzedazy.

[wero]

[enamorarse]

Nie ma co t?umaczy? komu?, kto ma swoje racje i przy tym si? utrzymuje.

[aShadow]

Zawsze próbuj?, no ale có?

[aibon]

Wlasnie dzi? urodzila, przynajmniej w koncu po tylu latach zobacze oseski. No có? dzi?ki, dalej poradze sobie sama.

[enamorarse]

Fajnie, te? zaczn? rozmna?a? dla osesków.

[aibon]

Ogarnij sie bo nie ja je rozmnozylam... Co mam je do smieci wyrzucic bo ci sie tak nie podoba?

[Coco]

Po raz drugi ju? ostrzegam, ?e takie teksty w stylu'ogarnij' to do kole?anek sobie mów w nie do ludzi z tego fora.

[aibon]

Jak mi si? spodoba - tak sobie napisze:) Wolne s?owa.

[Coco]

Jak wida? rodzice szacunku nie nauczyli. Wolno?? s?owa a zwracanie si? do kogo? w taki sposób to co innego.

[enamorarse]

aibon, boli mnie ?a?osno?? Twoich s?ów i tego, ?e nie dociera do Ciebie to, co mówi? hodowcy...eh.

[Hurricane]

Ale ma ?elki! ?uhuuu?, b?dzie zabawa.
Dajcie spokój bo szkoda s?ów na takich ludzi.

[Kasumi]

aibon na razie pisemnie ostrzegam, pohamuj j?zyk.
Widzia?am teksty równie? na sb, wi?c nie zagalopuj si? ze s?owami.
Wy te? dziewczyny nie przesadzajcie, bo nie jej pierwszej zdarzy?o si? zakupi? ci??arn? mysz.
Owszem, zakup w zoologu nie by? najlepszym posuni?ciem, ale niektórych si? nie przekona. To jednak nie jest powód do a? takiej nagonki.

[Hurricane]

Mi w ogole nie chodzi o fakt ?e kupi?a w zoologu tylko o to co pisze i ?e jedyn? wad? jak? widzi to to ?e mysz mo?e by? w ci??y

[aibon]

Gdybyscie nie oskarazali i nie oczerniali mnie za to ze niby kupilam mysze u zoologa oraz ze nie PRZEZE mnie zaszla w ci??e to moze bylabym milsza, ale jak juz wspomnialam na SB, banda...