Owszem, zakup w zoologu nie by? najlepszym posuni?ciem, ale niektórych si? nie przekona.
ja zacz??am si? plu?, bo dziwi mnie, ?e osoba która juz raz kupi?a myszy z zoologa i zosta?a poinformowana czym to grozi i dlaczego nie powinno si? tego robi? ZNÓW pope?nia ten sam b??d, tym razem z mniej szcz??liwym zako?czeniem (ci??arówka)
witki opadaj?, bo my swoje, a aibon swoje. gadamy do ?ciany? je?li na reszt? rad te? jest tak odporna, to po co w ogóle odpisywa? i przekazywa? wiedz?...?
_________________ I think i've reached that point where giving up and going on are both the same dead end to me.
...Wy te? dziewczyny nie przesadzajcie, bo nie jej pierwszej zdarzy?o si? zakupi? ci??arn? mysz.
Owszem, zakup w zoologu nie by? najlepszym posuni?ciem, ale niektórych si? nie przekona. To jednak nie jest powód do a? takiej nagonki.
Ca?kowicie si? zgadzam. W dodatku uwa?am, ?e nie jest to powód do poni?ania i o?mieszania takiej osoby
Ale ka?dy tutaj próbowa? na spokojnie wyt?umaczy? My swoje, aibon swoje. To jak tu rozmawia?? tym bardziej, ?e nikt z nas szczególnie obra?liwych tekstów nie walil. A jak na sb zacz??y lecie? teksty w stylu "ogarnij, banda zjebów" itp no to dlaczego mamy by? mili?
Fakt dostalam nauczk? ?e trafilam na mysz? w ci??y i probowalam swoje zdanie podkreslic, bo uwazam ze troche nie fair, ze rasowe lepsze, bo kazde s? warto?ciowe.
Ale jak widze ludzie potrafi? obra?a?, bo tak im si? podoba - tyle postów przeczytalam z "myszkami z zoologa w ciazy" i mimo to nie widzialam tam zadnych "kpin" z kogo?, bo kupil to z zoologa. I "ogarnij si?" do niektórych tutaj szczerze pasuje i malo mnie obchodzi ze nie mam do niego szacunku, bo sam do mnie go nie potrafi mie?.
[ Dodano: 2015-01-26, 18:29 ]
wero napisał/a:
dla mnie to kolejny troll ze zmiennym IP
?e ja? Ja IP nie zmieniam i nie mam ku temu powodów. Dla mnie sama teraz zabrzmia?a? jak troll.
a czy ktokolwiek tu tak napisa?? prosz? poka?. chcesz labki - prosze bardzo, ale jest tyle myszy do adopcji (LABIKÓW), a Ty kupujesz je w sklepie. p?acisz za ich cierpienie. ?eby by?a jasno?? - ka?da ?wiadoma osoba wie, ?e zwierz?ta albo kupuje si? w zarejestrowanych hodowlach albo si? je adoptuje - przygarnia za darmo. nie p?acimy za zwierz?ta nierodowodowe. czy to takie skomplikowane?
_________________ I think i've reached that point where giving up and going on are both the same dead end to me.
mówi?a? ?e w adopcji te? p?acimy ( cyz kto tam inny to pisal wyzej) i kupuje u hodowlanców - rozumiem hipokryctwo - przecie? za to te? p?ace? a sama teraz piszesz ze nie kupuje sie zwierz?t.
Chcia?a kupi? w zoologu, to kupi?a. Je?eli co? zrozumie z naszego t?umaczenia, to dobrze, wi?cej tam nie kupi, ale je?eli jednak kupi, to te? ma do tego prawo. To jej decyzja, my mo?emy tylko kulturalnie przekazywa? nasze zdanie.
Taka ostra nagonka nic nie daje, najwy?ej nast?pnym razem powie, ?e np. uratowa?a od w??a u kolegi czy kole?anki. Czy o to nam chodzi?
wero - nie wa?ne czy to troll, mo?e masz racj?, ale reakcja forum nie jest w porz?dku. Nawet trolla nie warto karmi? nagonk?. Czy nie jest lepiej pokaza? "klas?" i ze nas to nie wzrusza, bo nikt nie wyprowadzi nas z równowagi.
aibon, nauczk?? przeciez jeszcze kilka godz. temu cieszy?a? si? z malutkich osesków
Eh.. który raz ma kto? t?umaczy? ró?nice mi?dzy kupnem z zoologa a hodowli? no r?ce opadaj?..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
My swoje, aibon swoje. To jak tu rozmawia?? 
