Trafilam na Wasza stronke, gdy zamiescilam ogloszenie na olx o tym, ze mam pare mysich malenstw do rozdania - jedna z osob polecila mi tu zajrzec. No i tak sie zaczytalam w tematach, zainteresowalam postami i tym jak rozne moga byc myszaki (hoduje myszki od lat, ale ze moga byc dlugowlose albo np. koloru rudego... szczerze to z rasowymi myszkami nie mialam jeszcze do czynienia - hoduje te zwykle, najpopularniejsze, laciatki i albinoski..) postanowilam zostac na dluzej Takze serdecznie wszystkich witam i pozdrawiam
Wiecie, najzabawniejsze, ze po tylu latach hodowli myszek, po trafieniu na ta stronke i obejrzeniu tych niesamowitych myszek ras wszelakich, czuje sie jak zupelny nowicjusz w temacie
Ano, mozna tak powiedziec, ze prowadze hodowle To wyszlo przypadkiem tak w ogole, bo zaczelo sie od tego, ze kupilam dwie myszki majace byc samiczkami, z ktorych z jednej po dwoch tygodniach zrobil sie samiec i tak sie zaczela ta moja hodowla, bo juz sie przywiazalam do moich myszakow a skoro trafila sie parka jednak, to znaczy, ze tak mialo byc.. Od tego czasu juz wiele pokolen myszek przyszlo na swiat i obecnie moja para "rozplodowa" (jak to nazywa mój m??) to niespokrewnione ze soba: Kropka i Pirat. A pozostale moje myszki wziely sie stad, ze jeden z miotow przyszedl na swiat akurat w Wigilie, co uznalam za znak szczegolny, by wszystkie wigilijne myszki sobie zostawic i zadnej z nich nie oddawac Stad moje stadka czterech chlopakow i 4 dziewczynek.
Przepraszam, ale po co celowo rozmna?a? myszki? takich nierasówek jest pe?no w sklepach zoologicznych, do oddania na olx, albo z ci?? z wpadek, tak jak w Twoim wypadku. Ale po co potem to ci?gn??? Nie masz pewno?ci, ?e Twoje myszki nie s? spokrewnione je?li kupi?a? je w sklepie zoologicznym. Zapewne pochodz? z chowu wsobnego. Ponadto m?czenie ci??ami myszy mo?e prowadzi? do jej choroby i ?mierci. W zarejestrowanej hodowli jedna myszka mo?e zosta? mam? dwóch lub trzech miotów, nie wi?cej. To co robisz Ty to niestety nie hodowla, a pseudohodowla
je?eli naprawd? interesujesz si? myszkami to radzi?abym poduczy? si? w genetyce i za?o?y? zarejestrowan? hodowl? sama widzisz, jakie cuda mog? si? urodzi?.
Wole hodowac myszki hobbystycznie, jak narazie nie mialam problemu z nadmiarem myszek, zawsze albo sie porozdawaly albo sama chcialam sobie jakies zostawic.
Tak z ciekawosci chcialam spytac, czy zyjace w naturze myszy, maja tylko dwa, trzy mioty i koniec, bo natura zaplanowala to tak, zeby nie m?czy? myszy ci??ami? Coz, z tego, co slyszalam, wykastrowanie myszy jest bardzo ryzykowne i samo w sobie moze spowodowac jej smierc. Moje myszki maja sie dobrze, nie sa ani wychudzone, ani chore, nie maja posklejanego futerka czy ropy na oczach. Wesolo brykaja, nawet Kropka, gdy jest w ciazy. Tak wiec chcialam prosic, byscie sie powstrzymaly od krytyki i zrzucania na mnie gromow.
Na prawde nie wpisywalam sie na to forum, by klocic sie z kimkolwiek. Chetnie naucze sie nowych ciekawych rzeczy, ale Pirata i Kropki rozdzielac nie bede. Wiecie, juz raz rozdzielilam pare myszek (Fionke i Florka), zeby nie bylo wiecej malych i dalam ja do innej samiczki a jego do innego samca, zeby nie byly samotne. I wiecie co sie stalo? zarowno Fionka jak i Florek siedzialy w swoich klatkach osowiale i oboje po paru dniach odeszli. Nie bede powtarzala tego po raz drugi.
Imi?: Katarzyna
Hodowla: Moonlight Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 13 Cze 2014 Posty: 73 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2015-02-22, 20:54
No tak,tylko po co trzymasz je parami? Tak samo mo?esz kupi? czy po prostu trzyma? dwie samice jak i dwa samce. Ja równie? nikogo nie mam zamiaru krytykowa?, ale ?le robisz. Skoro myszy s? od jednej matki,a Ty je rozmna?asz to robisz im tym samym krzywd?. Natura to natura, my hodowcy dbamy o swoje myszy i tym samym nie odpuszczamy do nie ko?cz?cej si? ilo??i miotow. Je?li chodzi o kastracje to napisz do Milagros, bo ona kastrowala samce i nies?yszalam, aby by?y jakiekolwiek zgony.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-22, 21:08
ja i kole?anka adoptowa?y?my myszy z wpadki. 3 samce i 3 samice by?y kastrowane by zapobiec kolejnym wpadkom. Wszystkie ?yj? i maj? si? ?wietnie.
A co do wypowiedzi - Nikt tu gromów nie rzuca. Tylko rady.
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach