Kochani, pomocy! Bardzo przepraszam, ale nie znalaz?am tematu. Otó? moja myszka zacz??a dziwnie "grucha?". Martwi? si? o ni?. Co robi?? Co jej mo?e by??
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-12-23, 23:22
mejbel napisał/a:
mi weterynarz powiedzia?a, ?e tak ma?ej myszy nie da si? leczy?.
to zmie? weterynarza
To gruchanie mo?e zamienic sie w zapalnie p?uc i wtedy ju? b?dzie ci??ko leczy?, albo wr?cz nie da sie wyleczy?...
I szukaj dok?adniej nast?pnym razem.
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Ta wetka jest polecana na forum, wi?c si? do niej uda?am. Do?ka, by?am zdenerwowana, ?e to co? powa?nego. Ty by? si? bawi?a w szukanie? Szczerze w?tpi?.
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2010-12-23, 23:54
Ja jak czego? nie wiem, to szukam, owszem. Tylko to ju? jest mój naturalny odruch, ?e odpalam przy pewnych problemach znane mi ?ród?a b?d? google i szukam do oporu. Rzadko kiedy pytam.
To dobrze, jednak ja si? zdenerwowa?am i musia?am mie? szybko odpowied?. Jutro udam si? do innego polecanego tutaj weterynarza, który mi mych? powinien wyleczy?.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-12-24, 01:54
mejbel napisał/a:
Ty by? si? bawi?a w szukanie? Szczerze w?tpi?.
nie, nie bawi?a bym si? w szukanie, tylko po prostu bym szuka?a i bym znalaz?a nie wiem co zabawa ma z tym wspólnego...
mejbel napisał/a:
To dobrze, jednak ja si? zdenerwowa?am i musia?am mie? szybko odpowied?.
i dlatego za?o?y?a? wbrew regulaminowi zb?dny temat? To raczej nie zdenerwowanie stanem zdrowia zwierzaka, a zwyk?e lenistwo.
Yun, to nawet nie "naturalny odruch", ale norma (a przynajmniej tak byc powinno). Nast?pnym razem mejbel po prostu sobie szukaj czy nawet "baw si? w szukanie", bo przecie? nie b?dziesz chyba ?amac nagminnie regulaminu tylko dlatego, ?e musisz miec natychmiast odpowied?.
Powodzenia ze zdrowiem myszy. Trzymam kciuki, ?eby wszystko by?o w porz?dku. Napisz potem co z ma??.
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2010-12-24, 12:59
A poza tym, czekaj?c na odpowied? mog?oby min?? znacznie wi?cej czasu ni? gdyby? sama poszuka?a. Zw?aszcza, ?e to cz?sty temat na ramach tego forum, co chwila kto? o to pyta, nie trzeba daleko szuka?.
Gdy wpisa?am "gruchanie" to nic mi si? nie wy?wietli?o... Wi?c my?la?am, ?e tematu nie ma. Ma?a si? kuruje. Dosta?a w pi?tek zastrzyk. Na razie poprawy zbyt wielkiej nie wida?, ale drobna jest. Mam nadziej?, ?e wyzdrowieje.
Prosz? o rad? Odk?d wyleczyli?my u Bohuna tamto grudniowe prawdopodobnie zapalenie oskrzeli (2 tyg po tym jak do mnie przyjecha?), powtarza si? taka sytuacja, ?e znów zaczyna grucha?, unidox pomaga, po 2 tyg znowu gruchanie. I tak po ka?dym unidoxie, bardzo regularnie mu to wraca. Prócz gruchania nie ma ?adnych innych objawów, troch? ?wiszczy jak co? obw?chuje, os?uchowo jest wtedy chyba zaglucony g?ównie w okolicach nosa i mo?e niedaleko dalej. Próbowa?am ró?nych ?ció?ek, zmieni?am klatk?, sprz?tam troch? cz??ciej, ale znów s?ysz? pocz?tki gruchania.
Nie u?miecha mi si? mysz ca?e ?ycie na antybiotyku. Macie jaki? inny pomys?? Zaproponowa? weterynarzowi przepisanie czego? na inhalacje? Gdzie? na forum kto? mówi?, ?e dopiero inhalacje z gentamycyny pomog?y po nawracaj?cych infekcjach - mo?e to?
Imi?: Katarzyna
Hodowla: Moonlight Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 13 Cze 2014 Posty: 73 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2015-06-09, 12:10
Najwidoczniej ju? Unidox nie pomaga,mo?e warto zapyta? weta o co? innego. Dla mnie jest po prostu nie doleczony, po tym jak samiec przestaje gruchac mo?e warto jeszcze przez jaki? czas go leczy?. Dwa tygodnie to takie minimum. Sama mam samce z tego miotu 4 braci, mam te? kontakt z innymi osobami, które maj? myszy z tego miotu i nie s?ysza?am, aby które? w ogóle chorowa?o. Mo?liwe, ?e jest ma?o odporny, albo trzeba przed?u?y? troch? leczenie
[ Dodano: 2015-06-09, 12:15 ]
Inhalacji nie stosowa?am,bo nie mia?am takiej potrzeby w swoim stadzie , wi?c tu nie pomog?.
Oj... to si? narobi?o A mo?e podawa? mu jaki? preparat dodatkowo na odporno?? , na pewno przyda si? przy antybiotyku, no i je?li faktycznie ta odporno?? jest s?absza, to troch? powinien pomóc z czasem, ale nie wiem... a? tak bardzo si? nie znam. Mo?e to alergia na co?? U mnie gruchania nie by?o ale wiesz, te zapalenie spojówek i ?zawienie oczka, w gruncie rzeczy jako? tam to przesz?o, chocia? po zako?czeniu podawania antybiotyku, to jednak czasem pojawia?o si? ?zawienie, teraz tego nie widz?. Mimo wszystko, troch? si? to ci?gn??o. Przez d?ugi czas trzyma?am go na r?czniczkach papierowych, teraz na pellecie, ale wyk?adam i tak wszystko r?czniczkami, on dodatkowo jest sam teraz, ale gdy by? jeszcze w akwarium, a ja cz??ciej my?am te wszystkie wyposa?enie i wymienia?am, to mia?am wra?enie ?e jest gorzej z jego oczkiem.
_________________ **~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach