Pomogła: 19 razy Wiek: 32 Dołączyła: 15 Sie 2010 Posty: 2637 Skąd: Pozna?/Szczecin/Wawa
Wysłany: 2011-05-02, 10:33
mia?am wiele chomików i po prostu to zale?y od charakteru chomika i sk?d pochodzi i co przeszed?. Chomiki syryjskie to typowo nocne zwierzaki wi?c w dzie? i tak si? z nimi nie ma co bawi?. W sensie bra? na r?ce etc. Kieeeeedy? owszem by?y spokojniejsze, a teraz jakby kupi? w sklepie to jakby w?cieklizn? mia?y, prychaj? skacz? itd. Mo?e z hodowli s? normalniejsze
_________________ Chcia?a pi?knie pisa?, ale s?owa odmawia?y jej pos?usze?stwa.
Nie wszystkie z zoologa takie s? - to na pewno. Mia?am ostatnio odratowanego,pogryzionego maluszka,który by? oaz? spokoju,dawa? si? mizia? i jak pojecha? do nowego domu to te? szybko si? zaaklimatyzowa? i nie robi? problemów
Kwestia podej?cia i umiej?tno?ci oswajania,ot co
Pierwsza chomiczka z hodowli te? szybko si? oswoi?a, druga to by?a istna masakra - gryz?a i uczepia?a si? tymi swoimi z?biskami palca,dzikuska i w ogóle - a teraz? najbardziej proludzki chomik jakiego kiedykolwiek mia?am
To ?e to zwierz?ta nocne to si? zgodz? ale moje chomiki same z siebie si? przyzwyczai?y,?e w ci?gu dnia te? je wyci?gam z klatki,bo same si? tego domagaj?. Moja syryjka - Zeta,?eby ju? nie pisa? tak o niej bezosobowo to ?pi na ?ó?ku w ci?gu dnia w czasie kiedy ogl?dam film, rozci?ga si? jak d?uga wzd?u? mnie - uwielbiam j? za to
Gamma - z adopcji te? gryz?a mi paluchy i siku robi?a na mnie na pocz?tku a teraz to te? najbardziej czu?y d?ungarek.
Stefek mój pierwszy chom,który by? na tymczasie i zosta? na sta?e od pocz?tku wylizywa? mnie z uporem maniaka, chodzi? pod swetrem i zasypia? w r?kawach.
Dla mnie oswajanie chomika to ciekawy etap - musz? mu udowodni?,?e mo?e mi zaufa?,nie musi si? ba? ale z drugiej strony nigdy nie chodz? na paluszkach tylko przyzwyczajam go do tego co b?dzie pó?niej. Odkurzam normalnie,ogl?dam tv - w mi?dzy czasie daj?c chomikom suszone banany - teraz to one wisz? na kratkach i nie uciekaj? jak myszy w pop?ochu wciskaj?c si? w byle szczelin? kiedy us?ysz? jaki? ha?as
Mam nadziej?,?e z Zajk? te? b?dzie mi si? fajnie wspó?pracowa?o.Dawno nie mia?am takiego malca w domu,przy którym mog? obserwowa? jak ro?nie i zmienia si?, ciekawe czy ma?a te? b?dzie moim kochanym,tortisiowym pluszaczkiem i przywyknie do naszego trybu ?ycia
Myszy to fajne zwierz?tka ale no chomik jest dla mnie bardziej proludzki
Myszki w stadzie maj? siebie i niekoniecznie cz?owiek jest im jako? do szcz??cia potrzebny - oprócz tego ?e nasypie jedzenia. Oswojony chomik domaga si? kontaktu z lud?mi, chce wyj?? z klatki ?eby zwiedza? i nie musz? go do tego namawia?.Myszy zwykle trzeba by?o si?? z klatki wyci?ga? albo podst?pem - rurk? po papierze
Tzn jak mia?am samce ostatnio to by?y to zdecydowanie najfajniejsze myszy w domu wi?c taki mysi samczyk te? nada si? na miziaka,ale samiczki moim zdaniem zdecydowanie nie (zw?aszcza m?ode,moje baby jako seniorki ju? lubi?y mizianie)
_________________ "The fate of animals is inextricably linked with the destiny of man.."
Chomika Syryjskiego swoich czasów mia?am. Równie? nie rozumiem dlaczego piszecie, ?e chomiki to ospa?e i dzikie zwierz?tka, które gryz?. Owszem, chomiki s? bardziej wymagaj?ce ni? myszki, ale o wiele bardziej si? przywi?zuj? do cz?owieka. Potrzebuj? wieeele czasu.
Imi?: Maciek
Hodowla: Brak Pomógł: 4 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 1788 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-05-02, 17:47
Myszy: ChlebiSzyna :D
Zanim kupi?em Szark?, Fifi i Albi te? zastanawia?em si? nad samiczk? syryjka ale po tym jak ?atka w ostatni tydzie? swojego tak zacze?a mnie lubi? naiwnie my?la?em ?e nowe myszy te? b?d? takie teraz ju? wiem ?e nast?pnym zwierzaczkiem b?dzie chomiczek.
Agata. mia?a? chomiki z zoologa czy z hodowli tylko szczerze.
Agata. napisał/a:
Oswojony chomik domaga si? kontaktu z lud?mi, chce wyj?? z klatki ?eby zwiedza? i nie musz? go do tego namawia?.Myszy zwykle trzeba by?o si?? z klatki wyci?ga? albo podst?pem - rurk? po papierze
Z tym si? nie zgodz?, znaczy si? Szarka sama wychodzi z klatki na biurko ale nie do mnie tylko z ciekawo?ci, jak zauwa?y ruch staje bez ruchu ko?ysze si? na ?apkach jak pijana i szybko cieka do klatki.
chowder75, Agata., nie kupuje chomików w zoologu, tylko adoptuje. [z hodowli chyba nie, ale jestem na 1oo% pewna ?e z adopcji]
Adopcje chomicze: http://adopcje.e-chomik.eu/node/8
Z zoologa te? si? da oswoi?, mój chomik [Sznajdzi? ] równie? by? z zoologa, jednak aktualnie chomika tylko i wy??cznie z adopcji bym wzi??a.
wero, nie ma tutaj okre?lonej zasady.
Ja mia?am samic?,[albo i samca bez j?der ] i by?a bardzo energiczna, ch?tna do zabaw, uwielbia?a si? ?asi?. Natomiast moja kole?anka ma 100% samca i co tu mówi?... jest STRASZNIE ospa?y, w ogóle nie ch?tny do zabaw, cho? i oswojony, a porusza si? jak mucha w smole. By? mo?e to jaka? choroba, lub po prostu zniszczona genetyka chomika z zoologa.
Mam pytanie, ostatnio od kogo? s?ysz??am, ?e ma chomiki : Rozborowskiego (chyba jako? tak).
Chomiki mieszkaj? w 2...mówi?am, ze chomiki nie s? zwierz?tami stadnymi, ale oni upieraj? si?, ?e ta rasa jest stadna i ?e oni si? kochaj?.
Czy kto? wie o tym co? ?
_________________ Nie chc? mi si? ju? ?y?, po co? Mam ju? do?? tego cholernego ?ycia, ?a?uj? ?e jestem, bior? innym powietrze, koniec...
Wikunia98, z roborkami to ró?nie jest...
Roborek towarzystwa nie potrzebuje, bywa jednak (bardzo rzadko), ?e go akceptuje, ale lepiej kupi? pojedy?czego.
Wikunia98, wszystkie chomiki to samotniki, to, ?e toleruj? drugiego osbonika nie znaczy, ?e si? nie stresuj? i którego? dnia zastanie si? w klatce zakrwawione chomiki umieraj?ce w m?czarniach i bólu ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach