Mniejszy jest w mniejszej klatce, ale nie jakiej? strasznie ma?ej. Po prostu ma jedno pi?terko mniej i troche mniejsz? kuwet?. Nikt nie ucieka i maja sie na razie dobrze osobno... Ale klatki s? ko?o siebie, bo ?rednio mam miejsce w pokoju by sta?y osobno
Myszki s? ca?kowicie dzikie bo by?y hodowane na karnówk? a nie do kochania. Dlatego wole ich nie stresowa?, bo nawet z oswajaniem mam problem. Np wi?kszy podskakuje jak s?yszy mój g?os i si? boi jak si? zbli?am do klatki, ale jest ciekawski i jak si? nie ruszam to sprawdza co to, podchodz?c pod pr?ciki... Mniejszy po gryzieniu w ty?ek przez wiekszego sta? sie bardziej ostro?ny
Zreszt? tak chyba te? s? szcz??liwcze? No chyba, ze nie s?...
Jak na samców maj? bardzo dobre wi?zi lecz ogólnie samców nie powinno trzyma? si? razem. To samotniki jedynie samiczki trzeba trzyma? razem. Samce mog? si? k?óci? o teren skutki mog? doprowadzi? do tego ?e jeden mo?e zje?? drugiego
Odstaw jednego do innej klatki tak ?eby nie mieli ze sob? kontaku.
Wysłany: 2011-12-27, 18:29
Myszy: kolczatki, mastomysy, tanki i szczurki :)
Chcia?am dopyta? odno?nie trzymania kilku myszek. Niedawno dosta?am myszk?, samiczk?. Ma du?e terrarium, nie boi si? ludzi. Zastanawiam si?, czy jedna myszka mo?e ?y? sama, czy potrzebna jest jej kole?anka? Dodam, i? wzi??am jedn?, poniewa? nie mam zbytnio warunków do trzymania dwóch.
ja mam stada od 6 doroslych do 40 mlodych samcow .........aktualnie ok 20 3 mies samcow plus moje wlasne w innym boxie ..........jak sie chce to sie da
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Bardzo du?o zale?y tu od charakterów samców. Ja mam dwóch tak terytorialnych panów, ?e za ?adne skarby nie da?oby si? ich po??czy? z innym samcem.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
inna rzecz ze ja lacze samce za mlodu .......nie maja szans na agresje bo sa male ..........laczenie do 2 mies zycia wygda tak jak u samic , starsze zadko lacze choc mam kilka miskow spokojnych
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Wysłany: 2014-01-21, 10:56 Haisenberg vs Corleone! co dalej? Myszy: Heisenberg, Jesse, Chase, Hank, Runkle, Marcy i Park :)
Mam trzech samców. Wszyscy z jednej hodowli, w podobnym wieku. Do tej pory mi?dzy ch?opakami by?o wszystko w porz?dku, wr?cz by?am zdziwiona, ?e s? tak zgrani: razem ?pi?, razem jedz? i rozrabiaj?
Wczoraj zauwa?y?am, ?e Corleone ( leniwa bestia, ?pi, je i tyle mu wystarcza, najlepiej dogaduje si? z najmniejszym samcem - Soprano ), podbieg? do Heisenberga ( najwi?ksza i najstarsza mysz, ciekawski, wsz?dzie go pe?no ), zacz?? mu podgryza? gard?o, Heisenberg pisn?? i uciek?, wróci? do domku dopiero wtedy gdy Corleone z niego wyszed?. Teraz Heisenberg trzyma dystans przed Corleone.
Czy takie podgryzanie u samców zwiastuje wi?ksz? awantur? czy to zwyk?e przepychanki?
Czy ?le to wró?y przed ewentualnym do??czeniem samca lub dwóch do stada?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach