Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-20, 10:12
Myszy: Fafik
Ej bo mi sie plakac chce:( To najgorsza chwila w zyciu!Boje sie o mojego kazdego dnia jeszcze jak wiem ze nie jest do kocna zrdowy a niewidze poprawy pomimo lekow! ehhhh
Ohydna strona posiadania zwierzakow!
Imi?: Marcin
Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 13 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-21, 21:00
Myszy: R.J. i Hami (Hamilton)
w?a?nie sta?o sie najgorsze,nie do?? ?e 2 dni temu umar? R.J to dzis rano poszed? w jego ?lady Hammi
Nie wiem czemu sie tak sta?o,w 1 dzie? strasznie schud?,umar? dzi? na moich oczach i juz nie mam ?adnej myszki
Imi?: Marcin
Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 13 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-22, 09:51
Myszy: R.J. i Hami (Hamilton)
no w?asnie nie,zachowywaly sie normalnie,biaga?y z ch?ci? wychodzi?y na r?ke,szczególnie R.J Karme mialy zmieniana,wod? te?,trocinki zawsze ?wie?e.R.J zawsze byla maly,a Hammi szybko urós?,potem by? wi?kszy od R.J. Hammi jak chodzil po akwarium lub biega? to mia?em wra?enie ?e czasem zachowywa? sie jako? tak nerwowo tak podskakiwa? ale nic poza tym. nie wiem czemu zdech?y,mo?e to ten upa? sie te? do tego rpzyczynil,a mo?e Hammi umar? za R.J z samotno?ci,chocia? to w sumie zbyt krótki okres czasu. :sad:Pozosta?y mi tylko zdj?cia i wspomnienia o myszkach,szczególnie o ukochanym R.J
Wysłany: 2007-07-22, 11:49
Myszy: Chica, Szarlotta (za TM: Mysia)
AirWolf bardzo mi przykro
Wiem co? na temat tego gdy zwierz? o 7 si? dobrze czuje a o 8 nie ?yje.. ;(
Warto ?eby? pami?ta? o nich i je?li masz mo?liwo?ci to kup sobie kolejne myszki.
Zape?ni? pustk? w sercu.. [*]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wróci?em z pracy a on ju? nie ?y?. Kocha?em tego mysiorka. By? moim ulubie?cem:(
Karme mialy zmieniana,wod? te?,trocinki zawsze ?wie?e.R.J zawsze byla maly,a Hammi szybko urós?,potem by? wi?kszy od R.J. Hammi jak chodzil po akwarium lub biega? to mia?em wra?enie ?e czasem zachowywa? sie jako? tak nerwowo tak podskakiwa? ale nic poza tym. nie wiem czemu zdech?y,mo?e to ten upa? sie te? do tego rpzyczynil,a mo?e Hammi umar? za R.J z samotno?ci,chocia? to w sumie zbyt krótki okres czasu. 
