Wczoraj by?am w parku. Chocia? to stycze?, to jednak by?o du?o wiewiórek. Jest ciep?o i zwierz?tka nie zasn??y zimowym snem. G?odne przybiega?y do cz?owieka i bra?y orzeszek prosto z r?ki. Wiewiórki w parku s? przyzwyczajone do widoku cz?owieka i mu zaufa?y. A mo?e nie mia?y innego wyj?cia, bo gdzie teraz znajd? jedzonko? Cudowne maluchy
Ale? Ci zazdroszcz? Ira Od ma?ego kocham wiewiórki, zawsze mnie fascynowa?y, marzy?am o tym, ?eby mie? tak? rud? kitk? w domu, ale mama usilnie t?umaczy?a, ?e to nie s? zwierzaki domowe
Ja te? widzia?am wiewiórki tylko na drzewie, albo na ziemi, ale wtedy one od razu orientowa?y si? ?e niedaleko jest cz?owiek i zmyka?y na drzewo. Takie karmienie wiewiórki musi by? niesamowitym prze?yciem
One s? zadowolone, bo dostaj? jedzonko, a cz?owiek jest szcz??liwy, ?e móg? by? tak blisko tak wspania?ych zwierz?t
S? przepi?kne
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
U mnie jest kilka miejsc, gdzie mo?na spotka? wiewiórki. Pami?tam kiedy?, chyba podczas Wszystkich ?wi?tych, by?am z mam? na cmentarzu i akurat jedna z wiewiórek do?? swobodnie sobie biega?a. Niestety, nie mia?y?my wtedy ze sob? orzecha, co jednak zwierz?tku nie bardzo przeszkodzi?o, bo i tak podesz?o do r?ki sprawdzaj?c, czy mimo wszystko jaki? ?ako? nie ukry? si? gdzie?
Imi?: Anna Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 02 Sty 2008 Posty: 542 Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2012-01-07, 17:14
Myszy: obecnie brak
W mojej okolicy (Kraków-Podgórze) te? mo?na spotka? wiewióry - rude albo czarne. S?siad wyk?ada? im orzechy na parapecie, a one "w dowód wdzi?czno?ci" poniszczy?y mu kwiatki - zakopywa?y po prostu orzechy w doniczkach .
U mnie na dzia?ce s?siad ma du?e drzewo orzechowe. Wszystkie owoce s? dla wiewiórek, bo s?siad orzechów nie zrywa. Wiewiórki zakopuj? wi?c orzechy na mojej dzia?ce. Ja te orzechy znajduj? wiosn? podczas pielenia i wyk?adam na ziemi?. Gdy przyje?d?am nast?pnym razem, to orzeszków ju? nie ma - wiewiórki zabra?y swoj? w?asno?? )
Dzisiaj nie pada? deszcz, wi?c w parku pojawi?o si? sporo osób i psów. Wiewiórki by?y bardziej wystraszone, bo musia?y by? czuje, obawiaj?c si? psiego ataku. Jednak w niektórych miejscach (nieciekawych dla spacerowiczów ) by?o ich wida? nawet 10-15
Par? fotek z dzisiaj:
Nowy filmik, z którego jestem dumna, bo po raz pierwszy zmontowa?am filmik z wielu uj?? - czego si? nie robi dla tych rudych ?licznotek :
http://youtu.be/xbbmjZs67ww
Te? mówi?am, ?e wiewiórki mog? mie? w?cieklizn?, bo to s? dzikie zwierz?tka i nigdy nie wiadomo co im dolega. Jakby jaka? ugryz?a do krwi, to wówczas nale?a?oby bra? zastrzyki przeciw w?ciekliznie - tak na wszelki wypadek. Na szcz??cie ?adna nie ugryz?a, tylko 1 wiewiórka nie trafi?a w orzeszek i chwyci?a palec - by?o to delikatne jak mysie chapsni?cie i nic si? nie sta?o. Jednak ja ba?abym si? tak karmi? wiewiórki, wola?am robi? zdj?cia i kr?ci? filmiki. Rudzielce s? pi?kne
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
...10-15? To masz sporo roboty z dystrybucj? orzechów...
Oj tak, orzechów wzi??am du?o (ok.1/2 kg) i szybko znikn??y Zawieruszy? si? tylko 1 fistaszek, ale wiewórki go nie chcia?y. Pewnie fistaszków nie lubi?. Mo?e gdybym go obra?a ze skorupki, to by si? skusi?y, ale by? w ca?o?ci, to wiewiórka poobkr?ca?a go w ?apkach i odrzuci?a, druga wiewiórka te? go nie chcia?a
Laraine napisał/a:
...maj? w sobie bardzo du?o uroku
Tak, wida? to dopiero, jak podchodz? tak blisko. Pi?knie si? skradaj? pokonuj?c w?asny strach, otaczaj? cz?owieka raz z jednej, to znów z drugiej strony, chc? orzeszek, ale boj? si? podej??. Niektóre by?y odwa?niejsze, a inne strachu nie potrafi?y pokona?, by?y ju? bliziusienko, a jednak ucieka?y. Cudownie staj? s?upka pokazuj?c swój bielusi brzuszek, no i te tylnie nó?ki wyci?gni?te jak najdalej, aby w razie czego móc szybko uciec
Wiele zachowa? maj? podobnych do mysich przecie? to te? jest gryzo?. W Polsce jest pod ca?kowit? ochron? i niestety mo?e by? nosicielem w?cieklizny. Dlatego w przypadku ugryzienia powinno si? jak najszybcie przej?? seri? szczepie?, nie jest to ?miertelne . Uwa?am jednak, ?e nie mo?na wszystko si? ba? i wszystkiego unika?, wychodzenie z dmomu te? jest niebezpieczne, a w domu równie? gin? ludzie... Cieszmy si? ?yciem, bo jest bardzo krótkie
Dla mnie by?a to niezapomniana przygoda. W ?yciu widzia?am wiewiórki tylko z daleka, nawet na mojej dzia?ce mignie tylko ruda kita
U nas w ?azienkach jest pe?no wiewiórek. S? tak oswojone, ?e wr?cz bezczelne - jak si? nie ma orzeszków albo za wolno si? wyci?ga z paczki nast?pnego, to potrafi? wskoczy? na kolana albo wspina? si? po nodze
Pami?tam jak? mia?am radoch? jak pierwszy raz w ?yciu wiewiór jad? mi z r?ki.
_________________ Je?eli w czym? jeste?my inni, nie jest to naszym b??dem. Wszystko zale?y od tego, co z tym zrobimy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach