Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2009-09-09, 19:04
Przepraszam, ?e temat od?wie?am
Jak u?ywacie neutralizatora?
Mam VITOPAR Fresh i tak sie zastanawiam jak tego u?ywa?, bo na opakowaniu nie ma za wiele informacji.
Je?li dobrze rozumiem to najpierw powinnam umy? klatk?, wysuszy? j?, a potem tym popryskac. Tak?
Ni i jeszcze jedno ... bezpieczne przy zwietz?tach, ALE czy mo?na np. u?ywa? na lekko zanieczyszczon? ?ció?k? mi?dzy sprz?taniem? Oczywi?cie myszy samych pryska? nie zamierzam
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Te? nie ma opisu dok?adnego jak u?ywa?. Ja najpierw myj? klatk? wycieram a potem spryskuj? tym i zostawiam do wyschni?cia. Ale to jest typowe do dezynfekcji a nie neutralizator zapachów.
Wysłany: 2010-01-05, 18:42 Neutralizator powietrza
Zamierzam kupi? samca. Jednak troch? si? obawiam, ?e rodzice mog? nie zaakceptowa? pó?niej jego zapachu.
S?ysza?am o ró?nych neutralizatorach dla zwierz?t do powietrza lub proszkach, które powoduj?, ?e mocz nie ma tak mocnej woni.
U?ywacie czego? takiego ? Jak tak to czy dobrze si? to sprawuje ?
Nazwy tego proszku niestety nigdzie nie mog? znale??.
Prosz? o szybk? odpowied?, bo bardzo mi zale?y na tej myszce.
Oczywi?cie b?d? sprz?ta? co kilka dni i u?ywa? ?wirku oraz dodatku rumiankowego z HP.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-01-05, 19:36
http://www.myszy.info/vie...t=neutralizator
Polecam Vitopar Fresh.
Je?li chodzi o jakie? inne sztuczne neutralizatory to nie radz? stosowa? - sama chemia i szkodliwe. A ju? wszelkie proszki odpadaj?, bo jak mysiak pokosztuje organoleptycznie to katastrofa.
Ja mia?am dwa samce, potem jednego w dunie i sprz?ta?am im raz w tygodniu (i raz w tygodniu spryskiwa?am ?ció?k? i zasikane zabawki Vitoparem) - nie by?o ich czu?. Chocia? oczywi?cie ko?owrotek my?am ?rednio raz na dwa dni
A samca polecam -?wietne, kontaktowe miziaki z nich/ Portos to moja wielka do tej pory nieod?a?owana mi?o?? ?ycia
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Od?wie?am temat. Jestem astmatyczk?, dosz?y?my do wniosku z alergologiem ?e uczula mnie w?a?nie silny zapach moczu samca. Oczywi?cie, nie bior? pod uwag? oddania go, zrobi? natomiast wszystko, ?eby obojgu ?y?o si? dobrze - wczorajszy atak astmy sko?czy? si? wizyt? na ostrym dy?urze.
Radz? niestety odda? komu? myszki Astma jest powa?na, ja równie? mia?am mega problem z zapachem moczu moich szczurków. Nie da si? tak ?y?. Co chwil? z lekami i po leki. Pomy?l co jest wa?niejsze, tym bardziej, ?e stan ten nie polepszy si? raczej, a tylko mo?e si? pogorszy?. W tym przypadku niestety odradzam myszorki.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
ladySwallow, wiem,ze bardzo kochasz swoj? myszk?, ale powinnas j? odda?. Je?li tego nie zrobisz, mo?e okaza? si? to okropne w skutkach, ju? teraz l?dujesz na ostrym dy?urze,a to bardzo niedobrze.W Twoim wieku jeszce dojrzewasz , a astma i uczulenia si? nasilaj?. Po jakim? czasie mo?e by? gorzej, poza tym pieni?dze wydawane na leki, a po jakim? czasie nawet zabawa z myszorkiem przesytanie sprawiac Ci przyjemno??, bo co rusz to kaszlniesz,kichniesz, dostaniesz wysypki,lub nie wiem co jeszcze. W Twoim stanie proponuje Ci odda? szczurka i wzi?? szynszyl?, sama w sobie nie uczula, a moczu w ogóle nie czu?, je?li wymienia si? ?ció?k?,co tydzie?, dwa. A zwierz?tko jest równie kochane i niezbyt problemowe.
Wysłany: 2010-07-26, 15:58
Myszy: Rudy z charakteru
mysie_siostry napisał/a:
ladySwallow, wiem,ze bardzo kochasz swoj? myszk?, ale powinnas j? odda?. Je?li tego nie zrobisz, mo?e okaza? si? to okropne w skutkach, ju? teraz l?dujesz na ostrym dy?urze,a to bardzo niedobrze.W Twoim wieku jeszce dojrzewasz , a astma i uczulenia si? nasilaj?. Po jakim? czasie mo?e by? gorzej, poza tym pieni?dze wydawane na leki, a po jakim? czasie nawet zabawa z myszorkiem przesytanie sprawiac Ci przyjemno??, bo co rusz to kaszlniesz,kichniesz, dostaniesz wysypki,lub nie wiem co jeszcze. W Twoim stanie proponuje Ci odda? szczurka i wzi?? szynszyl?, sama w sobie nie uczula, a moczu w ogóle nie czu?, je?li wymienia si? ?ció?k?,co tydzie?, dwa. A zwierz?tko jest równie kochane i niezbyt problemowe.
Nie wiem, do kogo kierujesz posta, ale raczej nie do mnie. Po pierwsze, ja nie dojrzewam, bo jestem ju? po dwudziestce Pieni?dze wydawane na leki to grosze - bo mam zni?k? na choroby przewlek?e. Uczula mnie wy??cznie zapach moczu, bo przy kontakcie z mysz? nie mam ?adnych problemów.
Na szcz??cie - problem ju? rozwi?zany. Swoj? drog?, ciekawe mysie forum, gdzie jedyne porady, to odda? mysz... A wystarczy nieco si? postara?... Nawet moja lekarka powiedzia?a, ?e nie ma co zwierzaka oddawa?, wystarczy zastosowa? si? do kilku porad. Gdybym mia?a robi? wszystko, ?eby nie mie? objawów astmy, to musia?abym nie sprz?ta? (uczulenie na kurz), odda? kota (uczulenie na bia?ka), rybki (uczulenie na pokarm) i w ogóle najlepiej to w ciep?e dni siedzie? ob?o?ona lodem, bo przecie? wysokie temperatury wysuszaj? powietrze, co ?le dzia?a na p?uca.
Brak s?ów.
_________________ Je?li o czym? marzysz, to oznacza, ?e mo?esz tego dokona?.
Wysłany: 2010-07-28, 16:42
Myszy: Rudy z charakteru
Myszor dosta? podk?ad z bawe?ny + siano, na szcz??cie nie reaguje alergicznie. Dodatkowo klatka jest myta co 4-5 dni, na noc wynoszona do innego pomieszczenia, a przy myciu dezynfekowana Vitoparem.
_________________ Je?li o czym? marzysz, to oznacza, ?e mo?esz tego dokona?.
Wysłany: 2011-10-12, 19:17
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
Wiem, ?e to mo?e nie to forum na takie pytanie, ale mo?e kto? z was b?dzie wiedzia?.
Zamówi?am vitopar i je?li spryskam nim osikany przez kota dywan to pomo?e?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Astma jest powa?na, ja równie? mia?am mega problem z zapachem moczu moich szczurków. Nie da si? tak ?y?. Co chwil? z lekami i po leki. Pomy?l co jest wa?niejsze, tym bardziej, ?e stan ten nie polepszy si? raczej, a tylko mo?e si? pogorszy?. W tym przypadku niestety odradzam myszorki.
Pieni?dze wydawane na leki to grosze - bo mam zni?k? na choroby przewlek?e. Uczula mnie wy??cznie zapach moczu, bo przy kontakcie z mysz? nie mam ?adnych problemów.
:D:D
