Przezyje jak mnie bedzie lekko skrobac, tylko zastanawiam sie czy w koncu skubnie mocniej. Mam myszke od kogos ktora wczesniej nie podryzala, u mnie chociaz ja biore na rece itd jak tylko sie wlozy reke do akwarium to podchodzi i zaczyna podgryzac poza tym mam wrazenie ze zaczyna troche dziczec bo coraz bardziej sie boi byc brana na rece. Nie rozumiem dlaczego u mnie sie tak zmienila. Zanim ja zabralam nie miala wiecej towarzystwa niz ma teraz. Moze ma mnie za potwora?:P
Jak moje myszy siedz? na mnie to nigdy mnie nawet nie skubi?, a czasem jak wsadzam r?k?, to mnie ?api? za palce, a najcz??ciej za paznokcie jak mam troszk? d?u?sze. Ale to na pewni no jest ze strachu czy z agresji, tylko z ciekawo?ci, bo zaraz albo na mnie w?a?? albo id? szuka? jedzenia
lady_k: mo?e Twoja mysz potrzebuje czasu? Ja mam dwie nowe myszy od pó?tora tygodnia i nadal rzadko w?a?? mi same na r?ce i raczej jak otwieram klatk?, to uciekaj?, pomimo tego, ?e dwa-trzy razy dziennie stoj? z ?ap? w ?rodku i czekam a? co? do mnie przyjdzie - to przychodz? dwie inne, które wiedz? ?e mog? smako?yka dosta? albo pój?? w ciekawe miejsce jak np. biurko czy ?ó?ko, no ale one s? ze mn? od kilku miesi?cy. A te dwie nowe niezbyt mi ufaj?, ale mam nadziej?, ?e w ko?cu si? oswoj?. Wi?c poczekaj, mo?e Twoja mycha przestanie Ci? gry??
_________________ "Whatever people say I am, that's what I'm not..."
Wysłany: 2009-05-28, 13:10
Myszy: Killer'ka [*] Diller'ka [*], Jordan'ka [*] i inne ;) Obecnie szczurzyca Bletka i jej male?stwo
mój Killer mnie podgryza ale to dlatego ?e zawsze czym? mi paznokcie pachn?
ostatnio mia?am troch? soli na paznokciu (soli?am ziemniaki jak bym u mnie na pleckach) i chcia? mi paznokcia obgry??... Killer mnie obgryza tylko jak czuje jakie? szamanko na paznokciach
Wysłany: 2009-05-28, 16:29
Myszy: Killer'ka [*] Diller'ka [*], Jordan'ka [*] i inne ;) Obecnie szczurzyca Bletka i jej male?stwo
lady_k, nie tyle co s?abo oswojone... ka?da mysz ma swoje przyzwyczajenia... Killer te? mi nie je na r?kach... zabiera co swoje i ucieka pod ko?owrotek... bo tam urz?dzi? sobie jadalnie
Imi?: Pawe?
Wiek: 27 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 50
Wysłany: 2009-10-06, 13:15
Myszy: Yogi (lub Seeley)
Mam problem z gryzieniem przez mysz.
Mój Yogi odk?d wsadzi?em drewniane patyczki do klatki, gryzie mnie. Gdy powoli wsadzam r?k?, idzie powoli z drugiego ko?ca akwarium, by mnie uchama?. Gdy szybciej wsadz? r?k?, szybciej idzie. Co mam zrobi??
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2009-10-06, 13:20
Pur, mo?liwe ?e pachniesz mu jaki? jedzeniem - ?eby to wykluczy? to myj r?ce przed kontaktem z mysz?. A jak wk?adasz r?k? zamaszy?cie i gwa?townie to go straszysz i dlatego podbiega, ?eby Cie ugry??.
Gdy Ci? gryzie to po prostu delikatnie odsuwaj r?k?, nie gwa?townie, ale w?a?nie delikatnie, tak ?eby zrozumia?, ?e ma Ci? nie gry??. To trudne, bo nieco boli ta metoda, ale jak b?dzie widzia?, ze jak Ci? dziabnie, to Ty r?k? wolno odsuwasz, a nie od razu r?ka znika i ju? jej nie ma, to oduczy sie takiego podgryzania.
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
moje te?. Szczegolnie Wanilia, gdy wk?adam nagle r?ke do klatki, a ona nie wie co to, to sie tak jakby rzuca na mojego palca i ucieka. swego rodzaju samoobrona. reszta myszy chyba za t?usta, i nie chce im sie ty?ka ruszyc. ale to nie boli. a gdy na rekach sa, albo gdy juz chwile potrzymam reke w klatce to nie gryz?. a staruszkom tez sie zdaza mnie czasem skubn?c. w sumie to one przewidywalne s? gryza w?asciwie tylko gdy je obudze (np. gdy sypie im jedzenie i grzebie przy misce)
Imi?: Pawe?
Wiek: 27 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 50
Wysłany: 2009-10-13, 11:21
Myszy: Yogi (lub Seeley)
My?em r?ce przed kontaktem z mysz?. Troch? to pomog?o. R?k? zawsze wk?adam powoli, bo czasem jest tak ?e przy najl?ejszym ruchu ucieka, a czasem, ?e przy szybkim ruchu (jak dosypanie jedzenia) ani drgnie. Zauwa?y?em, ?e najbardziej lubi gry?? koniuszki palców - gdy ukrywam je w trocinach, nie gryzie ich, tylko normalnie wchodzi na r?k?, obw?chuje, leciutko skubnie raz czy dwa i po chwili schodzi.
Do?ka napisał/a:
Gdy Ci? gryzie to po prostu delikatnie odsuwaj r?k?, nie gwa?townie, ale w?a?nie delikatnie, tak ?eby zrozumia?, ?e ma Ci? nie gry??.
W?a?nie mam z tym problem - gdy mnie gryzie, automatycznie wyci?gam r?k? z akwarium.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2009-10-13, 15:23
Pur, postaraj sie opanowa? odruch gwa?townego wyjmowania r?ki. To trudne, ale powinno Ci sie uda?
Mnie jeszcze w zesz?ym tygodniu podgryza?a Hana. Po prostu chwyta?a za opuszek palca, albo za paznokcie. Jak raz chwyci?a, to powoli i delikatnie odsuwa?am r?k?, albo jak widzia?am, ?e startuje z z?bkami, to podsuwa?am inny palec pod jej nos. Pomog?o.Ju? mnie nie próbuje jako jedzenie.
I tak w ogóle to fajnie si? mi dzio?chy oswajaj?
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2009-10-19, 16:01
No i widzisz, wszystko sie uda?o Jeszcze troch?, a b?dziesz mie? fajnie oswojon? mysz, która na r?k? b?dzie reagowa? pozytywnym entuzjazmem - wspina? sie na ni?, w?cha?.
A osobom, które maj? problem z podgryzaniem przez mysz polecam du?o cierpliwo?ci i ?agodno?? w stosunku do zwierzaka. Wierzcie, ?e si? uda, to na pewno sie uda!
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
?atka by?a bardzo dzika jak do nas trafi?a. Piszcza?a, gryz?a. Du?a doza cierpliwo?ci, spokoju i mycha ju? po kilku dniach nie ba?a si? podej?? do r?ki. Kolejne kilka dni zaj??o nam "wyci?ganie" ?atki z klatki. Podszczypywa?a, piszcza?a, ucieka?a spanikowana. Nie pomaga?y pyszno?ci. Kilka razy dziennie wsadza?am r?k? do klatki i czeka?am... a? za którym? razem wesz?a sama Teraz odwa?nie wychodzi na nasze d?onie i... nie chce wchodzi? do klatki Mam dwie nowe dzio?chy - jedna nie potrzebowa?a ani minuty na oswajanie, druga nadal si? boi i ucieka. Jednak my?l?, ?e to kwestia kilku dni i b?dzie dobrze! Tak wi?c wszystkim, którzy zaczynaj? przygod? z mychami ?ycz? duuu?o cierpliwo?ci i NIE PODDAWA? SI? a b?dzie OK
Moja Mysia juz drugiego dnia wchodzila mi na szyje, a kilka dni pozniej spacerowala po poscieli /taki cowieczorny spacerek jaki praktykowalam z Latunia/.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach