a ja nie mam papug... wystarczy mi, ze w nocy myszy mi swiruj?, kot miauczy na dole ( tj. w innym domu ale go i tak slychac ) w?? hmm ten i killer mi nie przeszkadzaj? bo s? cicho ale mimo to za duzo by tego bylo... za glosne stworenia jak dla mnie i nie umialabym sie tym zaj?? bo to takie dziwne.. raz mialam bliskie spotkanie z wron?, ktore bylo dla mnie przyjemne a ona byla obojetna ( bo byla martwa) ale to nie wazne...
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Ja mam Aleksandrett? obro?n? (taka zieloniutka papu?ka ), mia?aby? samczykiem o imieniu Gucio, ale trzeba by?o j? przechrzci? na Gucia Facet zapewnia?, ?e to samczyk, jednak po 2 latach nie utworzy?a jej si? ?adna "obró?ka", wi?c to ONA. Troszk? szkoda, bo samczyki mo?na nauczy? mówi?, ale i tak jest s?odka.
Z tym, ?e ju? raz uciek?a 2dni kr?ci?a si? dooko?a domu, a? wreszcie z wyysokich drzew przerzuci?a si? na owocowe. Wtedy z bratem wzi?li?my smako?yki, poszli?my... Gucia usiad?a mu ne r?ce... mi pozosta?a brudna robota, czyli z?apanie jej.. dziob?a mnie, nawet mocno, jak pu?ci?am si? biegiem do domu trzymaj?c j? "w gar?ci".. przez 3dni by?a obra?ona, ale teraz jest wszystko w porz?dku
Ja mam Aleksandrett? obro?n? (taka zieloniutka papu?ka ), mia?aby? samczykiem o imieniu Gucio, ale trzeba by?o j? przechrzci? na Gucia Facet zapewnia?, ?e to samczyk
Wiesz co, ja mia?am podobn? sytuacj?. Babka w sklepie nie do??, ?e mi powiedziala, ?e moja papuga to Aleksandretta (zreszt? od tego ma imi?-Alex), a pó?niej w zoo dowiedzia?am si?, ?e to nie jest Aleksandretta, tylko Mnicha, to jeszcze sama nie wiedzia?a jakiej ona jest p?ci. Pani weterynarz powiedzia?a, ?e to najprawdopodobniej jest samiec, ale nie jest pewna. Uzna?am, ?e to jednak samiec, ale nawet jakby to by?a samica, to imi? Alex te? pasuje.
_________________ ,,Cz?owiek jest jedynym zwierz?ciem, które si? czerwieni i ma ku temu powody...''
Babka w sklepie nie do??, ?e mi powiedziala, ?e moja papuga to Aleksandretta
ja kupi?am od "hodowcy" (z Aleksandrowa ?.), który mia? kilka gatunków ptaków, ale aleksandrett mia? najwi?cej... po hodowcy to ju? bym si? spodziewa?a wi?kszej profesjonalno?ci niby zapewnia?, ?e jak si? oka?e samiczk?, to mo?na wymieni?, ale kto by wymieni? kochanego ptaszka po dwóch latach??
Luis, mi Miriam kojarzy si? z p?ci? pi?kn?, ale je?li to jaki? przystojny facecik, to mo?e, mo?e
moja jest straszn? rozrabiak?, jak ma nasionka w karmniczku to ?eby zwróci? na siebie uwag?, to czasami wysypuje wszystko co tam by?o najbardziej si? o ni? boj?, kiedy drepcze po pokoju i zaczyna dziobem tr?ca? którego? psa... bo niby psiaki wiedz?, ?e nie wolno im nic ptaszkowi zrobi? i od razu id? w inne miejsce, ale nigdy nie wiadomo kiedy ich cierpliwo?? si? sko?czy. ehhh... trzeba j? mocno pilnowa? jak nie jest w klatce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach