no to sie doksztalcilam nieco. do tej pory jakos tak zwierzeta futerkowe kojarzyly mi sie zawsze ze zbieraniem zapasu tluszczu w celu przespania tej jakze koszmarnej pory roku (moze to dlatego ze sama bym tak chciala).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach